
„Okazało się, że projekt wyczerpał swoje możliwości. Z jednej strony był wielki sukces frekwencyjny i ludzie to lubili, a z drugiej strony uznaliśmy, że nie osiągnęliśmy tego, co chcieliśmy. To jest nasza porażka, bo okazało się, że ludzie nie chcą taniej sztuki. Ludzie chcą drogiej sztuki i tanich gadżetów” – mówi Łukasz Gorczyca.
Michał Kaczyński dodaje: „Wszystkie najlepsze prace, jakie wyprodukowaliśmy wspólnie z artystami, nie sprzedały się i są nadal do kupienia w naszej księgarni”.
Jednak dużej części prac już nie ma. Z łezką w oku będziemy wspominali możliwość kupienia papierowych rzeźb Michała Budnego, „rozbieranej” dziewczyny Agaty Bogackiej, obrazów kuchennych Bartka Materki, plakatów Jadwigi Sawickiej, pudełek z żołnierzykami Zbigniewa Libery czy zdjęć Pauliny Ołowskiej.
Szkoda TTS.
Na zdjęciu:
"Historyczny" już znak graficzny TTS
2 komentarze:
Trochę sie rozmarzyłem wspominając TTS. Uwielbiam rankingi i podsumowania.
Najdziwiejszy obiekt TTS - pukiel włosów Sienczyka;
Najlepszy obiekt TTS - autorskie prezerwatywy Bujnowskiego ewentualnie zdjecia Libery;
Najcięższy obiekt TTS - cegła Kuśmirowskiego;
Najszybciej sprzedający się obiekt TTS - szklanka Bogackiej:
Najdziwniejszy przedmiot TTS - szydełkowe okrycia na kamienie (niestety nie pamietam kogo);
wg mnie po prostu w tym roku nie mieliby nowego towaru i woleli odpuścić. pomysł super; pierwsze i drugie targi były ok, ale na trzecich ciężko było coś fajnego znaleźć.
a najlepsze wg mnie były plakaty sasnala.
Prześlij komentarz