03 października, 2008

Wspólna aukcja Desy Unicum i Polswissu, szykuje się rekord Nowosielskiego?

Już 9 października na polskim rynku aukcyjnym będziemy świadkami rzadkiego wydarzenia – oto dwa domy aukcyjne (Desa Unicum i Polswiss) organizują wspólnie aukcję prac polskich artystów, głównie sztuki dawnej. Są też jednak (choć oczywiście w mniejszości) prace sztuki najnowszej i współczesnej . Jednak nie tylko z tego powodu zwracamy uwagę na tę aukcję. Również nie z powodu nazwy „Wielka aukcja sztuki”, ale z powodu jej oprawy. Bardzo ładnie wydany katalog, sporo informacji marketingowych w mediach, a także nowość na polskim rynku aukcyjnym – informacje wideo o aukcji i najciekawszych pracach (wybrać i obejrzeć wideo możesz tu). To wyróżnia tę aukcję.
Co ciekawego, obok prac Michałowskiego, Wyspiańskiego, Malczewskiego, Makowskiego czy prac artystów szkoły paryskiej, możemy zobaczyć na aukcji Desy Unicum i Polswissu? Będzie aż dziewięć dobrych prac Jerzego Nowosielskiego, z których co najmniej kilka ma szansę pobić rekord aukcyjny notowań tego artysty (205 tysięcy złotych). Największe szanse ma licytowane jako pierwsza praca Nowosielskiego „Porwanie Europy” z 1976 roku. Cena wywoławcza tej pracy (wymiary 100x70 cm) to aż 240 tysięcy złotych. Tak więc, jeśli zostanie sprzedana, rekord gwarantowany. Pozostałe prace tego malarza nie osiągają już tak wysokiej ceny wywoławczej, ale też niewiele od niej odbiegają i przy zażartej licytacji rekord cenowy Nowosielskiego może być pobity ponownie podczas tej aukcji.


Będą też prace Jana Lebensteina, w tym „Figura osiowa numer 162”, sprzedana warunkowo dwa lata temu za 65 tysięcy złotych, teraz wyceniona już wywoławczo na 160 tysięcy złotych. No cóż, jest hossa. Do kupienia jest także relief Romana Opałki z 1965 roku. Cena adekwatna do pozycji artysty – 90 tysięcy złotych.
Od pewnego czasu obecne są też na rynku prace Leona Tarasewicza z początku lat 90. Sprzedane w galerii Nordehake (do dziś galeria Tarasewicza). Tym razem będzie bardzo dobry, czarno-biały „Bez tytułu” z 1993 roku (wymiary 190x130 cm). Jego cena wywoławcza to 80 tysięcy złotych. To praca warta polecenia na tej aukcji.

Będzie też rzadkość na polskim rynku aukcyjnym – grafika Bruno Schulza „Zaczarowane miasto II” z teki grafik "Xięga Bałwochwalcza"– cena wywoławcza tej pracy jest atrakcyjna – 13 tysięcy złotych.


Całość katalogu można zobaczyć tutaj.
Na zdjęciach: Jerzy Nowosielski, Porwanie Europy, 1976; Leon Tarasewicz, Bez tytułu, 1993; Bruno Schulz, Zaczarowane Miasto II, bd. (dzięki uprzejmości Desa Unicum i Polswiss Art)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

kolejny pokaz kolekcji bez ładu i składu

Anonimowy pisze...

To czy jest hossa to będzie być może wiadomo , jak się to wszystko sprzeda, bo na razie to jest tylko oferta.
To że ktos wystawia cenę wywolawcza out of range, to jeszcze nie znaczy, ze ktos to za to kupi .

Anonimowy pisze...

Gość z Desy w prezentacji video żenada jeśli chodzi o dykcję i prezentację pracy , nie wystarczy podglądnąć Phillips de Pury , trzeba to jeszcze umieć zrobić , a Polswiss to chyba nie jest za bardzo wiarygodny , czy to u nich Miliszkiewicz zrobił wypuchę ?

Anonimowy pisze...

Jerzego Lebensteina? Panie Bazylko proszę sprawdzić tekst zanim wrzuci go Pan na bloga. Pozdrawiam :)