Fundacja Franka Lloyda Wrighta przygotowała dla miłośników architektury nie lada gratkę. Wspólnie z Lego wyprodukowała pudełka tych słynnych duńskich klocków z modelami najsłynniejszych budynków zaprojektowanych przez tego wielkiego amerykańskiego architekta. Projekt powstał przy okazji retrospektywy Franka Lloyda Wrighta w Guggenheim Museum w Nowym Jorku (wystawa rozpoczęła się 15 maja i potrwa prawie do końca wakacji, czyli do 23 sierpnia).
Dla kolekcjonerów przygotowano 6 pudełek z klockami Lego, z których można ułożyć budynki Lloyda Wrighta - w tym dwa najsłynniejsze – właśnie Muzeum Guggenheima przy 5 Alei w Nowym Jorku (wybudowane w latach 40. I 50.) oraz Dom nad Wodospadem, wybudowany w latach 30. Dla rodziny Kaufamannów w Dear Run w Pensylwanii.
Klocki kosztują 45 dolarów za pudełko i są do kupienia w sklepie przy Muzeum Guggenheima. W naszym przypadku trzeba dodać jeszcze koszty przesyłki do Polski.
A my czekamy na edycję klocków Lego przy okazji retrospektywy Zbigniewa Libery w warszawskiej Zachęcie pod koniec roku. Choć oczywiście, pewnie się nie doczekamy, bo przecież wykonany w 1995 roku przez artystę projekt Lego-Auschwitz wywołał skandal i protest duńskiej firmy (włącznie z groźbą procesu sądowego, do którego na szczęście nie doszło).
Dla kolekcjonerów przygotowano 6 pudełek z klockami Lego, z których można ułożyć budynki Lloyda Wrighta - w tym dwa najsłynniejsze – właśnie Muzeum Guggenheima przy 5 Alei w Nowym Jorku (wybudowane w latach 40. I 50.) oraz Dom nad Wodospadem, wybudowany w latach 30. Dla rodziny Kaufamannów w Dear Run w Pensylwanii.
Klocki kosztują 45 dolarów za pudełko i są do kupienia w sklepie przy Muzeum Guggenheima. W naszym przypadku trzeba dodać jeszcze koszty przesyłki do Polski.
A my czekamy na edycję klocków Lego przy okazji retrospektywy Zbigniewa Libery w warszawskiej Zachęcie pod koniec roku. Choć oczywiście, pewnie się nie doczekamy, bo przecież wykonany w 1995 roku przez artystę projekt Lego-Auschwitz wywołał skandal i protest duńskiej firmy (włącznie z groźbą procesu sądowego, do którego na szczęście nie doszło).
Na zdjęciach: kolekcjonerskie wydania klocków Lego z budynkami Franka Lloyda Wrighta oraz projekt Lego Auschwitz Zbigniewa Libery
3 komentarze:
O ile dobrze pamiętam polityką Lego za czasów Libery było nie epatowanie przemocą, czyli w klockach nie było brońi itp. Policjanci np mieli tylko krótkofalówkę. Potem złamali się lekko w serii z zamkami i rycerzami. Jednak po problemach finansowych wszystko się zmieniło, co zaowocowało już np. taką serią jak Star Wars itp. Obóz chyba dziś już nie wywołałby takich kontrowersji jak kiedyś. Zestawy architektoniczne na plus, Ciekawy gadżet ...
A może edycja klocków z najsłynniejszymi obiektami street artu. To byłoby ciekawe.
albo z koszmarami architektury.
Prześlij komentarz