Kolekcjonerom artystycznej ilustracji książkowej radzimy się pośpieszyć, gdyż książka ta została wydana przez niewielkie wydawnictwo krakowskie i za kilka lat może być poszukiwanym rarytasem. Trafiła na nasze półki nie ze względu na treść, chociaż i ta jest bardzo atrakcyjna – jest to opowieść o bywalcach jednego ze znanych krakowskich pubów, ale ze względu na rysunki wykorzystane jako ilustracje w książce. Swoich prac użyczyli autorowi, ponoć goście rzeczonego pubu min. Wilhelm Sasnal, Marcin Maciejowski, Marcin Świetlicki, Bartek Materka czy Ignacy Czwartos.
Sami artyści w książce nie występują (chyba że ukrywają się pod postacią innych osób), tak więc poza rysunkami nie niesie ona ze sobą żadnych walorów poznawczych dla miłośnika sztuk pięknych. Osoby zainteresowane sferą obyczajową znajdą tu o wiele, wiele więcej. Polecamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz