Inspiracją dla najnowszej wystawy Izy Tarasewicz są obserwacje świata przyrody. Wybierając za punkt odniesienia królestwo grzybów, Tarasewicz zgłębia niczym pod mikroskopem swoje ulubione tematy: anomalia przyrodnicze i psychologiczne, zdolności przystosowawcze żywego organizmu, funkcjonalność układów fizjologicznych oraz zjawiska dysfunkcyjne. Zrost to metoda rozmnażania pomijająca cechy płciowe, polegająca na bezpłciowym mieszaniu informacji genetycznej i jest ogólnie rzecz ujmując sposobem przetrwania niektórych grzybów w skrajnie niekorzystnych warunkach.
Wystawa Izy jest także kolejnym dowodem, iż po inspirację wybiera się zazwyczaj do pobliskiego lasu…
Sam tytuł sygnalizuje jednak istotny nowy akcent w twórczości Tarasewicz. Oznacza on połączenie dwóch form w jedną - i ten aspekt - formalny i materialny wydaje się aktualnie ważniejszy niż w dotychczasowych pracach Izy. „Zrost” może również szerzej odnosić się do podziału na formę i treść, i wskazywać iż przedmiotem wystawy jest zatarcie tego dualizmu - najprawdopodobniej stąd też abstrakcyjne efekty najnowszych realizacji artystki. Zrostowi w nowych pracach ulegają również inne tradycyjne dychotomie - cywilizacja i natura, materiały sztuczne i organiczne.
Twórczość Izy nadal wyróżnia odwaga sięgania do sedna spraw. Tarasewicz manipuluje w rzeźbiarski sposób naturalnymi procesami wzrostu i rozkładu. Wieprzowe pęcherze i krew oraz szkło, papier i karton, pozwalają jej tworzyć formy spajające idealnie uwolnioną wyobraźnię i skupioną minimalistyczną roztropność dojrzałej artystki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz