Przypomnijmy – w ramach FotoSprintu można było kupić prace znanych i cenionych fotografów, oraz młodych debiutantów. Obok siebie powieszono zdjęcia reporterskie i dokumentalne, zdjęcia mody, oraz reprinty zdjęć historycznych. Nazwiska autorów pozostały ukryte i zainteresowane osoby wybierały te zdjęcia, które im się podobały a nie te ze znanymi nazwiskami. Nazwisko kupujący poznawał dopiero po dokonaniu zakupu! Wszystkie prace można było kupić za jedynie 250 zł.
Kto nie miał złotówki w portfelu też mógł wyjść ze zdjęciem. Swoim zdjęciem. Dzięki przenośnemu studio można było zrobić sobie zdjęcie portretowe i po chwili otrzymać odbitkę.
Miejmy nadzieję że podobne emocje wzbudzi kolejna edycja Salonu Zimowego jaki w dniach 10,11 grudnia ponownie zawita do Warszawy. O Salonie więcej już wkrótce.
Kto nie miał złotówki w portfelu też mógł wyjść ze zdjęciem. Swoim zdjęciem. Dzięki przenośnemu studio można było zrobić sobie zdjęcie portretowe i po chwili otrzymać odbitkę.
Miejmy nadzieję że podobne emocje wzbudzi kolejna edycja Salonu Zimowego jaki w dniach 10,11 grudnia ponownie zawita do Warszawy. O Salonie więcej już wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz