Ponad dekadę czekaliśmy ( nie wiedząc czy i kiedy się ukaże)
na kolejny komiks Wilhelma Sasnala. No więc w końcu jest, co prawda nie ten na
który wszyscy czekali (dalszy ciąg przygód Wilhelma i Anki) tylko zupełnie nie
związana z życiem artysty opowieść oparta na prawdziwej historii jaka wydarzyła
się kilka lat temu na Hawajach.
O samej treści komiksu nie chcę opowiadać, dobrze jak czytając
nie zna się puenty. Sam komiks jest bardzo krótki i lektura nie zajmie wam dużo
czasu. Niestety wciąga i …zaraz się kończy. Pozostawia wiele niedosytu,
chciałoby się aby książeczki takie jak ta wychodziły przynajmniej raz na
kwartał. Tak się jednak nie stanie. Należy wspomnieć, że jest to bardzo
efektownie i porządnie wydana książka. Możecie postawić ją obok powieści
graficznych czy też wydawnictw artystycznych. Polecamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz