Mijający rok może zapisać się, jako przełomowy w tworzeniu
rynku komiksu (a również animacji i ilustracji książkowej). Wiele prób kreacji
rynku podejmowanych w poprzednich latach nie przyniosło wielkich sukcesów gdyż rozbijały
się one o brak kilku kluczowych czynników, jakie pomogłyby w budowie takiego
rynku. Jednym z głównych czynników był brak profesjonalnego podmiotu mogącego
zapewnić wsparcie merytoryczne/logistyczne/instytucjonalne tej inicjatywie a
zarazem zapewnić udział nowej grupie kolekcjonerów akceptujących ceny bliższe
rynkowi sztuki niż portalom aukcyjnym. Podmiotem takim stała się warszawska
Desa Unicum organizując jak do tej pory trzy aukcje komiksu i ilustracji, gdzie
każda z nich zakończyła się dość dużym sukcesem.
Na sukces Desy złożyło się kilka czynników. Zaczynając od początku,
było to przygotowanie specjalistycznej aukcji, na której znalazły się tylko
obiekty związane z komiksem, animacją czy ilustracją książkową. Oczywiście inne
domy aukcyjne (jak chociażby krakowski Nautilus) tez miały na przykład
ilustrację książkową czy komiks w swojej ofercie (i to wiele wcześniej niż
Desa) ale oferta ta ginęła wśród innych obiektów – malarstwa czy grafik. Przygotowanie
specjalistycznej aukcji pomogło Dessie na bardziej efektywną promocję i
zadziałanie efektu nowości. Dobra promocja plus dotychczasowy katalog klientów sprawił,
iż sprzedaż na pierwszej aukcji przebił wszelkie oczekiwania a ceny wywoławcze
osiągnęły niespotykaną do tej pory w Polsce skalę za tego typu obiekty. To z kolei
pobudziło wyobraźnię wielu dotychczasowych kolekcjonerów i autorów, którzy z
jednej strony zaczęli przeglądać swoje szuflady i dzięki czemu na rynek
wypłynęło wiele niedostępnych do tej pory prac a z drugiej udostępniło tę
ofertę nowej grupie kolekcjonerów. Wiele osób wskazuje, że rynek plansz
komiksowych to rynek osób kierujący się nostalgią za czasami dzieciństwa i być
może coś w tym jest gdyż najlepiej na aukcjach sprzedawały się prace do znanych
i popularnych serii komiksowych (głównie Tytusa, Klossa i Kajko i Kokosza). Jedynym
„mankamentem” jest stosunkowo nieduża liczba osób licytujących na aukcjach w
Dessie i jeśli nie uda się zainteresować tą ofertą innych, pytanie czy uda się
utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.
Za sukcesem Desy pragną podążyć inni. Pierwszy krok zrobiła
Agra Art organizując z powodzeniem aukcję internetową poświęconą komiksowi. Tu
nowością były prace artystów średniego i najmłodszego pokolenia co jest
obiecującym kierunkiem. W zapowiedziach można przeczytać o aukcji Sopockiego
Domu Aukcyjnego, który szykuje swoją pierwszą aukcję na luty przyszłego roku.
Mijający rok to dalszy rozwój oferty i nieustające działania
promocyjne (zorganizowanie kliku wystaw w całej Polsce) artkomiks.pl. To jeden
z najprężniej działających podmiotów na rynku z energią, która mogłaby
wskazywać, że stoi z tym sztab ludzi a wszystko to sprawa jednego pasjonata.
Zauważyć też należy działalność pierwszej galerii specjalizującej
się tylko w komiksie, czyli poznańskiej „Cheap East” ale tu dość duży wysiłek
nakierowany jest na wydawanie własnego wydawnictwa i dość skromnie prowadzonej
działalności wystawienniczej.
Na zdjęciu okładka oraz plansze do komiksu
Kapitan Kloss Mieczysława Wiśniewskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz