10 marca, 2015

Kolekcjonowanie sztuki animacji (1)



Kilkanaście miesięcy temu pojawił się u nas pierwszy wpis o kolekcjonowaniu artefaktów związanych z filmem animowanym. Od tego czasu sporo się zmieniło, folie animacyjne zaczęły się pojawiać na aukcjach ilustracji i komiksu (Desa, SDA), trafiać do polskich kolekcji a jedna z instytucji muzealnych szykuje wystawę związaną z tym medium. Warto więc wrócić do tematu gdyż wiele osób poszukuje informacji na ten temat.




Kolekcjonowanie oryginalnych celuloidów, projektów postaci, szkiców z filmów animowanych to jedna z prężniej rozwijających się na poboczu sztuk wizualnych gałęzi kolekcjonerstwa. W dużej mierze opiera się na sentymencie do postaci, jakie znamy z naszego dzieciństwa i tęsknoty do czasów kiedy Bolek i Lolek, Flinstonowie, Myszka Miki, Smerfy czy Reksio były najważniejszymi postaciami naszego dziecięcego uniwersum. Coraz częściej, również w Polsce dostrzegana jest kulturowa rola kreskówek a postacie tam występujące bardziej są nam bliskie niż antyczni herosi. Można zauważyć, iż w świadomości kolejnych pokoleń powoli Wenus z Milo czy Herkules ustępują miejsca Myszce Miki i Batmanowi. Być może już dla kolejnych pokoleń, szkic Myszki Miki Walta Disneya będzie równie pasjonującym dziełem sztuki jak Narodziny Wenus Sandra Botticellego. 





Co w takim razie jest przedmiotem kolekcjonerstwa? W dużej mierze są to obiekty związane z procesem produkcji filmu animowanego. Przyjrzyjmy się im osobno. Dzisiaj skoncentrujemy się na rysunku wykorzystywanym w procesie produkcyjnym.

Rysunek, obok folii animacyjnych to jeden z najważniejszych i najbardziej poszukiwanych obiektów kolekcjonerskich. Ze względu na unikalność (tworzony bezpośrednio przez artystę, własnoręcznie) oraz medium (tworzony na papierze a nie na folii animacyjnej). Rysunek służy do przygotowania folii animacyjnej, czyli obiektu bezpośrednio wykorzystywanego do produkcji filmu. Nie jest to więc szkic czy wprawka przed powstaniem foli tylko obiekt z którego bezpośrednio tworzona (przerysowywana) jest kreska na folii. Oczywiście mówimy to o procesie tradycyjnym powstawania filmów animacyjnych. Do początku lat 60tych proces ten wyglądał tak ze autor odpowiedzialny za animację tworzył rysunki na papierze, rysunki te w późniejszym etapie były przerysowywane na folie przez zwykłe kopiowanie (nałożenie folii na papier) przez kreślarza (inkera), w dalszym etapie kolorowane specjalnymi farbami winylowymi i nagrywane klatka (folia) po klatce (folii) na specjalnym stole produkcyjnym. Tak przy okazji to stąd tez na foliach i rysunkach animacyjnych dwie dziurki gdyż rysunki i folie były przymocowywane w ten sposób, aby się nie poruszyć w trakcie kopiowania lub nagrywania.

Rysunki wykorzystywane w procesie produkcji uważane były za produkt uboczny w trakcie tworzenia filmu animacyjnego (nawet w porównaniu z foliami animacyjnymi do których tworzenia były wykorzystywane). Z tego względu jak również z powodu tworzenia ich własnoręcznie przez twórców animacji są one bardzo poszukiwanymi obiektami wśród kolekcjonerów. Na zdjęciach pokazane zostały przykładowe rysunki z dwóch niezwykle ważnych dla światowej kultury popularnej filmów Myszki Miki (Mickey Plays Papa, Walt Disney , 1934 rok) oraz Śpiącej Królewny (Sleeping Beauty, Walt Disney, 1959). Obie prace kolekcja prywatna. W kolejnych odcinkach dalsze obiekty związane ze sztuka animacji.

Brak komentarzy: