22 grudnia, 2006

Wydarzenia roku 2006 według Art Bazaar

Powoli kończy się nam rok 2006 i jak zawsze przychodzi czas na podsumowania i chwilę refleksji nad tym co nam przyniósł i czym nas zaskoczył. Jako, że uwielbiamy wszelkiego rodzaju podsumowania, zestawienia i rankingi, wspólnie postanowiliśmy zastanowić się i zebrać nasze wrażenia z mijającego roku. Dzisiaj pierwsza z kategorii – Wydarzenie Roku. Jesteśmy ciekawi Państwa typów. Miłej zabawy.

Wydarzenie roku –typuje Sierżant Bazyl

- nagroda Vincenta dla Wilhelma Sasnala - to niezwykłe, że dwie z czterech dotychczas przyznanych prestiżowych nagród Vincenta trafaiły do polskich artystów. Po Pawle Althamerze nagrodę zdobył, całkowicie zasłużenie, Wilhelm Sasnal. To on, jako pierwszy polski artysta jest obecny w trzech najważniejszych muzeach sztuki współczesnej na świecie – nowojorskiej MoMA, londyńskiej Tate Modern i paryskim George Pompidou - które kupiły jego prace do swoich stałych kolekcji. Ciągle nas zaskakuje...

- "masowy", w porównaniu z poprzednimi edycjami, udział polskich artystów w Art Basel Miami Beach - to pokazuje, że praca wykonana przez młodsze pokolenie artystów i kuratorów zaczyna przynosić efekty.

- wystawa Moniki Sosnowskiej w MoMA w Nowym Jorku - to kolejna znakomita wystawa Moniki Sosnowskiej. Czekamy na jej arcyciekawy projekt w polskim pawilonie na biennale w Wenecji.

- Nowy "polski" rekord ustanowiony przez Piotra Uklańskiego - którego praca "Naziści" sprzedała się na londyńskiej aukcji Phillips de Pury za 568 tysięcy funtów. I nie chodzi tu o pieniądze, za jakie sprzedała się praca Uklańskiego (choć nie ukrywajmy, jest to też ważne), ale o wejście tego artysty do „pierwszej ligi”, do światowego mainstreamu. Uklański nie jest tak kochany przez krytyków, jak inni znani polscy artyści, ale jego efektowne i często kontrowersyjne prace lubią kolekcjonerzy. No i ten super-PR....

- Willa Warszawa - przez wielu krytykowana za to, że zamieniła się w tygodniowe party "warszawki". Jednak przy wszystkich zarzutach dla trójki kuratorów z galerii raster, czegoś takiego jeszcze u nas nie było. Dobre galerie, świetne spektakle, niezła sztuka i, faktycznie, dobra zabawa. Ale czy to coś złego?

Wydarzenie roku –typuje Pułkownik Dowgird

- festiwal sukcesów Wilhelma Sasnala. Każdego roku słyszę opinię, że to już szczyt, że więcej nie można. Jednak Wili pokazuje, że można i cały czas dostarcza nam wspaniałych wrażeń swoją pracą. Denerwujące jest trochę to, że wiele osób patrzy teraz na Sasnala przez pryzmat cen, jakie osiągają jego prace i cały czas nie widzi wspaniałego malarstwa, tylko widzi $$$$ (tak jak kiedyś pop-banalizm czy „ładność”).

- wydawnictwo „Jarosław Modzelewski obrazy 1977 – 2006”- wspaniałe wydawnictwo Zderzaka na koniec roku. Wspaniały prezent dla kolekcjonerów „modzeli” (jak ktoś znajdzie swojego „modzela” na końcu książki, to wie o co chodzi).

- indywidualna wystawa Jakuba Juliana Ziółkowskiego w Hauser&Wirth w Londynie – to niezwykłe wyróżnienie dla Jakuba i wspaniały sukces kuratorów z FGF.

- stała obecność polskich artystów na aukcjach sztuki współczesnej w Christie’s, Sotheby’s, Philips de Pury - „pięć minut” polskiej sztuki trwa także w światowych domach aukcyjnych. Już niemal na każdej aukcji sztuki współczesnej pojawia się polski artysta.

- słaba oferta polskich domów aukcyjnych – to „wydarzenie” jakiego świadkiem byliśmy przez cały rok. Oczywiście były lepsze i gorsze aukcje we wszystkich domach aukcyjnych, ale mam wrażenie że przy obecnym zainteresowaniu sztuką najnowszą - jest zbyt dużo organizowanych aukcji sztuki współczesnej, pojawiają się tam obiekty trzecio i czwartorzędne, pojawiają się artyści bez poważnego dorobku wystawienniczego czy też prace, na których ledwo co zdołała zaschnąć farba.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

1. Odwiedziny państwa Hort w Polsce
2. Przekonanie niektórych, że artyści promowani przez 2 warszawskie galerie są jedynie warci uwagi i najlepsi na świecie.
3. Publikacje Art Bazaar, które pozwalają stworzyć niniejszą listę przebojów.

Piotr Bazylko pisze...

A gdzie dwa pozstałe typy? Te są tak dobre, że poproszę o dwa pozostałe...

Anonimowy pisze...

a co z Nowymi Dawnymi Mistrzami?
...czy to nie jet wydarzenie roku?
Ani mru, mru...?
Mruczy na www.blaga.pl
Co wy na to?
Zapraszam.