Tym razem Monika Małkowska zapukała do drzwi znanej dziennikarki i podróżniczki Elżbiety Dzikowskiej. Dom Pani Elżbiety jest naprawdę pełen sztuki. Jest tu miejsce na artystów znanych i nie znanych, dzieła profesorów ASP i dzieła nieznanych twórców etnicznych kupowane podczas licznych podróży.
Jak można zarobić na kupno dzieł sztuki? Niekonwencjonalnej odpowiedzi udziela właścicielka kolekcji – ’ trzon mojej kolekcji zdobyłam dzięki hazardowi. Z Tonym Halikiem, moim nieżyjącym mężem, mieliśmy zwyczaj wieczorami grywać w kanastę. Często szła mi karta. Pod koniec roku podliczałam wygraną i całą sumę wydawałam na sztukę. Dzwoniłam do znajomych artystów z pytaniem, czy za tę sumę sprzedadzą mi jakieś dzieło. A choć były to śmieszne pieniądze, zawsze dochodziło do transakcji.”
Piąta Aleja – dodatek do Rzeczpospolitej 18 styczeń 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz