W przyszłym tygodniu zapraszamy na rozmowę z Basią Bańda z którą spotkaliśmy się pod koniec lutego w Krakowie przy okazji otwarcia wystawy „English lessons” w galerii Zderzak.
Rozmawialiśmy min. o wystawie Malarstwo XXI wieku w Zachęcie i o tym jak ubranka z włóczki trafiły na jej obrazy. Zadaliśmy też pytanie o „zielonogórską szkołę” malarstwa:
Rozmawialiśmy min. o wystawie Malarstwo XXI wieku w Zachęcie i o tym jak ubranka z włóczki trafiły na jej obrazy. Zadaliśmy też pytanie o „zielonogórską szkołę” malarstwa:
Basiu, jest coś takiego jak zielonogórska szkoła malarstwa? Ty, Przemek Matecki, Rafał Wilk, Seweryn Swacha…
Chyba nie. Sporo rzeczy dzieje się wokół BWA w Zielonej Górze. Sporo robi Wojtek Kozłowski, który nakręca całe środowisko artystyczne i pomaga młodym artystom. O szkole zielonogórskiej mówią ludzie z zewnątrz. Dla nas jest to trochę zabawne. Nie mamy wspólnych myśli w malarstwie, tylko bardzo dobrze się znamy i często spotykamy.
Zapraszamy
Na zdjęciu: Basia Bańda - "zboczeniec" 60x50 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz