Na wystawie na koniec roku na warszawskiej ASP zanotowaliśmy kilka nazwisk artystów, którzy zaintrygowali nas swoimi pracami. Zgodnie z obietnicą chcielibyśmy kontynuować ich prezentacje.
Paweł Śliwiński jest studentem w pracowni profesora Leona Tarasewicza. W pracach Pawła zaskoczyła nas kolorystyka, sposób malowania i stosowane przez niego zestawiania kolorów. W swoich pracach koncentruje się na elementach krajobrazu i portretach przetworzonych stworów i zwierząt. Na wielu pracach widać coś na kształt rdzewiejących pigmentów farby, łuszczących się powłok na ciałach nierealnych stworzeń. Czasami wyglądają bardziej nadrealnie – jak człowiek-choinka – a czasami już zupełnie nierealnie.
Jego prace z wyjazdu plenerowego w Andaluzji wiosną tego roku są bardziej pogodne i mają bardziej baśniowy nastrój. W końcu słońce Andaluzji od wieków oddziaływało na malarzy.
Pisząc o Pawle Śliwińskim warto wspomnieć jego wspólny projekt (performance malarski) z Tymkiem Borowskim - przygotowany dla artpolu w Krakowie. Na ścianie tej galerii wspólnie zagrali w „malarskiego kartofla” pokrywając ją różnokolorowymi (ale nigdy nie stykającymi się) liniami.
Koniecznie prosimy zapamiętać to nazwisko.
Na zdjęciach prace Pawła Śliwińksiego (dzięki uprzejmości artysty).
4 komentarze:
brzydale
niema co ukrywać ..kopia Ziółkowskiego..xero i tyle.
fajne te ryby
Nonono... więc zwierzątka sie sprzedają?
Super. Robaczki, pajączki,delfinki...
bleee...
Prześlij komentarz