31 października, 2007

Najbardziej wpływowe osoby w polskiej sztuce

Dzisiaj zakończyła się nasza ankieta, w której zapytaliśmy naszych czytelników o najbardziej wpływowe osoby w polskiej sztuce. Początkowo pomyślana jako zabawa, z czasem przy tak dużej liczbie osób biorących w niej udział, robiła się coraz bardziej poważna. Zanim przejdziemy do wyników kilka uwag – zestaw nazwisk przygotowaliśmy w ten sposób, aby reprezentowane były różne środowiska, które mają wpływ na polską sztukę i spośród nich najbardziej naszym zdaniem „wpływowe” osoby – galerie komercyjne (Raster, Fundacja Galerii Foksal, Zderzak i Galeria Starmacha); krytykę (Kuba Banasiak), kuratorzy (Sebastian Cichocki) artyści (Sasnal, Althamer) pedagodzy (Kowalski, Tarasewicz), kolekcjonerzy (Kulczyk) instytucje publiczne (Zachęta/Morawińska, Muzeum Sztuki Nowoczesnej/Mytkowska). Celowo ograniczyliśmy listę do 12 osób – stąd też wiele osób umyślnie opuściliśmy o kilku też zapomnieliśmy (np. Anda Rottenberg). Lista ta ma też coś co można nazwać odchyleniem kolekcjonerskim, stąd też nadmierna reprezentacja galerii komercyjnych w stosunku do innych środowisk.

W ankiecie wzięło udział 219 osób, co jest naszym zdaniem wynikiem pozwalającym na traktowanie naszej zabawy poważniej niż można by się tego spodziewać. Za osobę najbardziej wpływową w polskiej sztuce został uznany Wilhelm Sasnal. Zdobył on blisko 2 razy więcej głosów niż kolejna osoba w naszej ankiecie. Pozycja Sasnala może wynikać z kilku faktów. Jest on najbardziej popularnym i uznanym polskim artystą na rynku światowym. Jego pozycja nie wynika, tak jak widzi to wiele osób w naszym kraju, z przyczyn ekonomicznych (cen jego prac) tylko z uznania jakim się cieszy wśród krytyki i kolekcjonerów na świecie oraz, co jest nie mniej istotne, uznania wśród artystów młodszego pokolenia którzy wskazują Sasnala jako punkt odniesienia swojej własnej twórczości. Sukces finansowy jest tu tylko pochodną tego uznania. „Wpływowość” Sasnala na polską sztukę może się objawiać w tym, iż osoby zainteresowane jego pracą (kuratorzy, kolekcjonerzy) szukają według klucza narodowego innych artystów z naszego kraju i dzięki temu odnajdują innych artystów pokazując ich szerokiemu audytorium na świecie. Tak tworzy się coś co niektórzy nazywają ‘Młodą sztuką z Polski” (YPA- young polish art.). Można tu uznać Sasnala za ambasadora polskiej sztuki w świecie. Nie bez znaczenia jest też to, iż artysta ten ma naturalne predyspozycje do bycia ikoną pop-kultury. Nie ucieka przed swoją popularnością, jest zaangażowany w wiele inicjatyw niezwiązanych ze sztuką, ma swoje zdanie w wielu sprawach i umie je klarownie przedstawić. Będąc przy tym człowiekiem sukcesu jest bardzo atrakcyjnym kandydatem na osobę wpływową. I za taką został przez naszych czytelników wybrany.

Druga pozycja to Joanna Mytkowska. Mytkowska mogła tu występować w roli przedstawicielki Fundacji Galerii Foksal (FGF) jak i szefowej Muzeum Sztuki Nowoczesnej jakie jest tworzone w Warszawie. W obu tych rolach jej wpływ na polską sztukę jest niezwykle istotny. Jako przedstawicielka FGF (obok Szymczyka i Przywary) jest uznawana za osobę, która wprowadziła polską sztukę najnowszą na rynek światowy, jako szefowa Muzeum jest/będzie/może być osobą która będzie stanowić i wyznaczać kształt sztuki polskiej w nadchodzących latach. Oprócz tego Joanna Mytkowska jest osobą znaną w świecie – jej zdanie na temat polskiej sztuki będzie miało duży wpływ na jej postrzeganie w świecie.

Trzecia pozycja, i tu też nie ma chyba zaskoczenia, to warszawski Raster czyli Łukasz Gorczyca i Michał Kaczyński. Oni, w przeciągu ostatnich kilku lat, zdefiniowali polski rynek sztuki. Byli pionierami w wielu dziedzinach – sposobu prowadzenia galerii komercyjnej, sposobu współpracy z artystami, z kolekcjonerami, krytyki sztuki, promocji sztuki itd. Oni przecierali drogi, którymi teraz podąża wiele młodszych galerii. Moim zdaniem – otworzyli rynek sztuki dla rówieśników (dzisiejszych trzydziestolatków), znaleźli kontakt z grupami niedocenianymi/niezauważalnymi przez starszych kolegów z branży.

Równą ilość głosów zebrali Jakub Banasiak (Krytykant) i Sebastian Cichocki (Kronika, Bytom). Jakub to najbardziej błyskotliwa kariera na „zapleczu” sztuki polskiej, blog Krytykanta jest czytany przez bardzo wiele osób, jego opinie są poźniej komentowane i omawiane przez osoby interesujące się sztuką. Ma własne zdanie i umie je przedstawić. Jego opinię są kontrowersyjne i zmuszają czytelnika do ustosunkowania się do nich. Na spokojnym morzu polskiej krytyki to dużo.

Sebastian Cichocki to przykład nowej fali w prowadzeniu instytucji publicznych. Bardzo dobrze czuje się na własnym bytomskim podwórku jak i w międzynarodowej imprezie w Wenecji. To energia, umiejętności i wiedza z której wynika pewność w prowadzeniu instytucji. Ciekawy byłby „transfer” Sebastiana do galerii komercyjnej. Może kiedyś?

Sensacji chyba tu nie znajdziemy. Zaskoczeniem może być niska liczba głosów oddanych na Jana Michalskiego ze Zderzaka czy Agnieszkę Morawińską z Zachęty czy też wysoka pozycja Grażyny Kulczyk. Bardzo chcielibyśmy w przyszłości pokazać większą liczbę kolekcjonerów ale poszczególne kolekcje prywatne są mało znane szerszej publiczności i trudno jest je z tego względu oceniać.

Poniżej szczegółowe wyniki ankiety (można było wybrać więcej niż jedną osobę).
Wilhelm Sasnal – 83 głosy
Joanna Mytkowska – 57 głosów
Łukasz Gorczyca i Michał Kaczyński – 40 głosów
Jakub Banasiak oraz Sebastian Cichocki – 28 głosów
Grażyna Kulczyk – 25 głosów
Andrzej Starmach – 22 głosy
Paweł Althamer – 20 głosów
Leon Tarasewicz – 14 głosów
Grzegorz Kowalski – 12 głosów
Agnieszka Morawińska – 4 głosy
Jan Michalski – 3 głosy

Brak komentarzy: