Największe galerie twierdzą, że sprzedaż prac szła w tym roku wyjątkowo dobrze. Eiger+Art znów musiał codziennie zmieniać stoisko by zaspokoić fanów „szkoły lipskiej”. Matthew Marks sprzedał nie tylko pokazywaną na targach wielkoformatową fotografię Andreasa Gurskiego za 900.000 dolarów („Cocoon” z 2007 roku), ale również sprzedał dwie następne na podstawie zdjęcia w porfoliu artysty.
Według Ivana Wirtha targi dojrzały i stały się najważniejszym wydarzeniem na amerykańskim rynku sztuki. Powoli cztery i pół dnia nie wystarcza na obejrzenie wszystkiego głównie z powodu rozrostu targów satelickich. W tym roku było ich aż 20 – Pulse, NADA, Scope, Photo Miami, Design Miami, AIPAD, Art Now – by wymienić tylko najważniejsze. Łącznie w we wszystkich imprezach targowych wzięłó udział 1155 (!) galerii z całego świata (w tym cztery polskie).
Dla porównania w 2002 roku, gdy targi Art Basel Miami Beach startowały – były tylko jedne targi satelickie – Scope. Rok póżniej dołączyły do tej listy targi NADA – a w 2005 roku – targi Pulse. Rok temu było już 13 imprez targowych. Teraz – jak wspomniałem łącznie 21 targów.
Oczywiście ABMB to nie tylko wielkie święto sztuki, ale również impreza towarzyska, na której osoby związane ze sztuką powinny się pojawić. W tym roku mniej było „celebrities”, a więcej kuratorów najważniejszych amerykańskich muzeów i kolekcji prywatnych oraz trustees tychże muzeów. I to jest ważne.
Jak co roku zaproszono gwiazdę muzyki rockowej na koncert na plaży inaugurujący targi – w ubiegłym roku była to Peaches – w tym weteran muzyki alternatywnej w USA – Iggy Pop. Trudno o lepszą gwiazdę na targach, na których najwięcej galerii oferuje prace jego wielkiego przyjaciela – Andy Warhola.
A pytanie – czy rynek sztuki najnowszej w końcu z hukiem spadnie – zostaje otwarte do przyszłorocznych edycji największych targów. W tym roku było jedynie obiektem jednej z prac sprzedawanych na targach Scope. W galerii Schroeder Romero do nabycia była serigrafia Williama Powhida z pierwszą stroną „The Art Newspaper” z 5 grudnia 2008 roku (the day after po rozpoczęciu przyszłorocznej edycji ABMB), informującą o krachu na rynku sztuki. Na razie nic tego nie zapowiada, bo edycja 50 prac sprzedała się prawie w całości za 750 dolarów za sztukę.
Ale o tym, czy praca okaze się prorocza, przekonamy się za rok.
Zdjęcia dzięki uprzejmości ABMB. Na zdjęciach kolejno: targi Art Positions, Galeria Donald Young z Chicago, galeria neugerriemschneider z Berlina i Kewenig z Kolonii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz