30 kwietnia, 2008

Kolejne dni prawdy na majowych aukcjach w Nowym Jorku

Majowe aukcje sztuki współczesnej w dwóch głównych domach aukcyjnych w Nowym Jorku mają pokazać, czy przestój, spowolnienie, załamanie (wybierz sam) na rynku sztuki najnowszej stało się faktem, czy też dalej można spać spokojnie. Badania pokazują, że rynek dóbr luksusowych (a za taką uchodzi przecież sztuka) reaguje zwykle z co najmniej kilkumiesięcznym, jeśli nie rocznym opóźnieniem. Na razie wszyscy wieszczyli załamanie rynku na grudniowych targach w Miami, później na lutowych aukcjach w Nowym Jorku i następnie na Armory Show na przełomie marca i kwietnia. Dotąd nic takiego nie nastąpiło.
Ale nie jest powiedziane, że nie nastąpi teraz. Nie da się ukryć, że zarówno Christie’s, jak i Sotheby’s bardzo obawiają się słabych wyników na majowych aukcjach. Widać to po wyjątkowo drobiazgowej selekcji prac na główne, wieczorne aukcje 13 i 14 maja. Z kolei sprzedający zdają sobie sprawę, że być może już niedługo nie będą w stanie sprzedać za taką cenę (jeśli w ogóle) klasowych prac. Stąd też wysyp prac bardzo dobrych, takich aukcyjnych „pewniaków” (oczywiście w dobrych czasach).
Na obu aukcjach sprzedanych będzie łącznie 16 prac Andy Warhola (po osiem w każdym domu aukcyjnym), sześć prac Gerharda Richtera, siedem prac Richarda Prince’a i sześć Jeffa Koonsa. Oba domy aukcyjne będą też sprzedawały po jednym dużym obrazie Marka Rothko.

Gwiazdą aukcji w Christie’s będzie zapewne tryptyk Francisa Bacona „Three Studies for Self-Portrait”. Te trzy obrazy z 1976 roku zostały najprawdopodobniej namalowane na bazie sesji fotograficznej Bacona zrobionej przez Edwarda Muybridge’a. Praca ma estymację 25-35 milionów dolarów. Podobną estymację ma realistyczny portret Luciena Freuda, zatytułowany „Benefis Supervisor Sleeping”, o której to pracy pisał ostatnio w Dzienniku Stach Szabłowski.
Estymację pracy Jeffa Koonsa „New Hoover Convertibles New Shelotn Wet/Drys” dom aukcyjny podaje tylko na życzenie, ale tu można się spodziewać, że galerzysta Koonsa, Larry Gagosian będzie bronił cent ego artysty i na pewno praca dobrze się sprzeda. Serię ready-made Koons rozpoczął w 1980, podobno zafascynowany wystawą w jednym z domów towarowych. Ta praca pochodzi z lat 1981-1986.
Podobnie jak większość prac Warhola z zupą Campbella (Paper Pot) i podwójnym Marlonem Brando na czele.
Będzie też do kupienia śliczna praca innego przedstawiciela popu – Toma Wesselmanna - „Smoker#9” z 1973 roku z estymacją 4-6milionów dolarów. Świetna praca ze świetnej serii, z której pozostałe prace są w najlepszych muzeach świata.

Podobnie jest z innym obrazem Wesselmanna – „Great American Nude#48” – również ze znakomitej serii, która przyniosła malarzowi sławę i uznanie. Ta praca jest jednak wystawiona w konkurencyjnym domu aukcyjnym, Sotheby’s na aukcji, która odbędzie się dzień później – 14 maja. Tam również dominuje bezpieczna oferta – jak choćby „Millionaire Nurse” Richarda Prince’a (estymacja 3,5-4,5 miliona dolarów), abstrakcja Gerharda Richtera (5-7 milionów dolarów), detal z „Ostatniej Wieczerzy (Chrystus 112 razy)”Warhola.

Będzie też perełka – obraz Roberta Rauschenberga „Overdrive” z 1963 roku, sprzedany, a jakże by inaczej w galerii Leo Castellego i Ileany Sonnabend i pozostający dotąd w posiadaniu jednych właścicieli. Dlatego nie dziwi estymacja na poziomie 10-15 milionów dolarów.
Ciekawostką jest też „świeżutki” obraz Banksy’ego – „Sale Ends Today” z 2006 roku z bardzo wysoką estymacją 600-800 tysięcy. Czyżby Sotheby’s, znane z dość „konserwatywnej” oferty próbowało wykorzystać modę na artystę z Bristolu i, generalnie, na sztukę ulicy?

Jak więc widać – główne domy aukcyjne, bardzo mocno pracowały zdobywając ofertę na majowe aukcje. Teraz wszystko zależy od kupujących. Czy tani dolar zachęci do zakupów Europejczyków i klientów z Azji i Bliskiego Wschodu? Czy dalej kupować będą Amerykanie? Na te pytania odpowiedzi poznamy już za nieco ponad dwa tygodnie.
A na początku następnego tygodnia napiszemy o ofercie Phillips de Pury na nowojorskie aukcje i o pracach polskich artystów: Wilhelma Sasnala, Marcina Maciejowskiego i Magdaleny Abakanowicz…
Na zdjęciach: Francis Bacon, Three Studiem for Self-Portrait, 1976; Tom Wesselmana, Smoker#9, 1973; Robert Rauschenberg, Overdrive, 1963; Banksy, Sale Ends Today, 2006.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

http://gpkt.wordpress.com/2008/05/01/tajemnica-gracjana-r-wywiad/
Gracjan Roztocki zdradza swoje sekrety

Anonimowy pisze...

Gwiazdą aukcji w Christie’s będzie zapewne tryptyk Francisa Bacona „Three Studies for Self-Portrait”. Te trzy obrazy z 1976 roku zostały najprawdopodobniej namalowane na bazie sesji fotograficznej Bacona zrobionej przez Edwarda Muybridge’a.

Francis Bacon urodził się 5 lat po śmierci Eadwearda Muybridge'a. Autorem sesji fotograficznej był zapewne John Deakin, u którego Bacon zamawiał zdjęcia na podstawie których następnie malował portrety.