Już w czwartek rozpoczynają się znane wiedeńskie targi sztuki najnowsze ViennaFair, które uznawane są za najlepszy komercyjny przegląd sztuki z naszego regionu. Potrwają do niedzieli. W wiedeńskich targach regularnie biorą polskie galerie. W tym roku będzie to pięć galerii – cztery z Warszawy i jedna z Berlina. Dosłownie dzień później w Chicago rozpoczną się reaktywowane targi Next Chicago, gdzie obecne będą dwie polskie galerie. Szykuje się pełen wrażeń tydzień dla polskich galerzystów.
W Wiedniu po raz pierwszy pojawi się galeria Żak/Branicka z Berlina, założona w ubiegłym roku. Roboczy tytuł stoiska to „The true fiction – the fictional truth” – a będzie o ciągotach do modernizmu, kosmicznych teoriach, poszukiwaniach UFO czy muzyce. Berlińska galeria pokaże prace Huberta Czerepoka z projektu „Dziwni turyści”, pokazywane niedawno fotografie Krzysztofa Zielińskiego z projektu „Millenium School”, obrazy Pawła Książka z projektu „De Stijl vs. Black Metal”, a także nowe obrazy Szymona Kobylarza, a także znany z wystawy w CSW projekt”Superjednostki” tego artysty.
W Wiedniu po raz pierwszy pojawi się galeria Żak/Branicka z Berlina, założona w ubiegłym roku. Roboczy tytuł stoiska to „The true fiction – the fictional truth” – a będzie o ciągotach do modernizmu, kosmicznych teoriach, poszukiwaniach UFO czy muzyce. Berlińska galeria pokaże prace Huberta Czerepoka z projektu „Dziwni turyści”, pokazywane niedawno fotografie Krzysztofa Zielińskiego z projektu „Millenium School”, obrazy Pawła Książka z projektu „De Stijl vs. Black Metal”, a także nowe obrazy Szymona Kobylarza, a także znany z wystawy w CSW projekt”Superjednostki” tego artysty.
Galeria Czarna była już w Wiedniu dwa lata temu – miała wtedy stoisko z Rastrem. Dziś ma już samodzielny boks i pokaże w nim prace Ani Okrasko (projekt „Nie ma dnia bez kreski”), instalację Doroty Buczkowskiej, obrazy Joanny Pawlik i Jadwigi Sawickiej, a także prace dwóch nowych artystów galerii: rzeźby Olafa Brzeskiego i instalację Davide Babuli.
Raster z kolei będzie dzielił stoisko z bardzo dobrą wiedeńską galerią Nachst St. Stephen i pokaże obrazy Rafała Bujnowskiego i Przemka Mateckiego, lalkę Anety Grzeszykowskiej, fotografie Jana Smagi. Z kolei Nachst St. Stephen pokaże m.in. rzeźby innego artysty Rastra – Michała Budnego, który właśnie miał wystawę w tej galerii.
Jak co roku w Wiedniu pojawił się też galeria lokal_30, która właśnie na tych targach rozpoczęła międzynarodową karierę. W tym roku w Wiedniu lokal_30 prezentować będzie m.in. obrazy Karoliny Zdunek czy wideo Anny Baumgart.
Z kolei Program skupi się na promocji jednej tylko artystki – Anny Orlikowskiej. Pokaże jej fotografie, prace wideo, jak również i instalacje.
Ta galeria będzie się równocześnie prezentować na targach Next w Chicago. Tam również pokaże prace Anny Orlikowskiej, a także duże rysunki Mariusza Tarkawiana.
W Chicago będzie również krakowski Zderzak, który zaprezentuje prace dwójki artystów: Moniki Szwed (pastele z cyklu „mapping uncanny”) oraz Radka Szlagi (obrazy i rysunki z cyklu „mapping ethnicity”). Zderzak pokaże również niespodziankę – jak zapowiada, „ruchomy obiekt” pod roboczym tytułem "Język komunizmu”. Galeria nie chce na razie ujawniać nazwiska autora.
Na zdjęciach: Szymon Kobylarz, z cyklu Lifter, olejna desce, 2008; Olaf Brzeski, Bez tytułu (The Gun), ceramika, 2007; Aneta Grzeszykowska, lalka, 2007; Karolina Zdunek, Bez tytułu, olej na płótnie, 2007; Anna Orlikowska, z cyklu „The Journey to the Black Hole”, fotografia, 2007/2008; Mariusz Tarkawian, bez tytułu, rysunek na papierze, 2008; Radek Szlaga, Bez tytułu (Gmoch i Engel rysują strzałki Olisadebemu), rysunek, 2008.
3 komentarze:
po wstępnym zorientowaniu się, do gustu przypadły mi zdjęcia Zielińskiego z cyklu Millenium School,podoba mi się, to co maluje w groszki Ania Okrasko oraz niektóre obrazy Jadwigi Sawickiej, takie proste,ale widzę je oczami wyobraźni na moich ścianach
Po wstępnym zorientowaniu się co do Waszych gustów przypadły mi zdjęcia Zielińskiego z cyklu Sokół Millenium,podoba mi się to co maluje w groszki Leon Tarasewicz oraz niektóre obrazy Jadwigi Sawickiej, takie proste,ale widzę je oczami wyobraźni na moich ścianach w kuchni.
eee
na targach we wiedniu polska wypadla na prawde slabo, mozna nawet powiedziec ze wogole nie zapadla w pamieci a Jadwigi Sawickiej zapalki raczej bardziej sie kojarzyly z gadzetem dla tursow niz ze sztuka...no nic moze za rok bedzie cos ciekawszego..
musze przyznac ze niemieckie galerie (zwaszcza berlin) pokazywaly ciekawa polska sztuke...
??co lepsze to na export?
Prześlij komentarz