Na stoisku w centralnym punkcie stała praca Pawła Althamera, która składała się z filmu wideo oraz rzeźb wykonanych przez Grupę Nowolipie, z którą regularnie terapeutyczne zajęcia ma artysta. Film był rejestracją lotu samolotem przez członków Grupy. W „zestawie” były też rzeźby wykonane w trakcie zajęć przez Grupę Nowolipie, inspirowane właśnie tym wydarzeniem.
Althamer jest w tym roku w Bazyeli postacią – jest jednym z artystów, któremu numer poświęcił kwartalnik Parkett (numer 82). Do kupienia na stoisku wydawnictwa jest też „walizkowa” edycja pracy Althamera, o której napiszę jutro. A praca na stoisku FGF oczywiście została sprzedana za 45 tysięcy euro. Galeria sprzedała również obrazy Jakuba Juliana Ziółkowskiego (w cenach 7 i 9 tysięcy euro).
Jak więc widać, były to bardzo udane targi dla polskich galerii. Jutro o polskich artystach pokazywanych przez inne galerie biorące udział w targach w Bazylei.
Większy obraz jest kolejnym wątkiem bitewnym rozpoczętym „Wielką bitwą pod stołem”. Wzbudza duże zainteresowanie Indusów, gdyż pokazuje Kali, boginię wojny. Zarezerwowana została praca Piotra Janasa (15 tysięcy euro).
Przenieśmy się teraz do dawnego browaru nad Renem, gdzie co roku są targi LISTE. Po rocznym pobycie na Art Basel wróciła na nie warszawska galeria Raster, która w tym roku zorganizowała solowy pokaz prac Przemka Mateckiego.
Oprócz tego na stoisku FGF był film na taśmie 16 mm Wilhelma Sasnala, który jest rejestracją pracy kamery w lustrze, instalacja Cezarego Bodzianowskiego (torby, którymi artysta odmierzał czas podczas performance’u w Brześciu), fotografia artysty siedzącego na dachu FGF (performance z „Końca egzotycznej podróży”), a także rzeźba Moniki Sosnowskiej, której pracami interesuje się Centre Pompidou. Monika Sosnowska ma z kolei w czasie targów wystawę w prestiżowej przestrzeni Schaulager (wraz z Andreą Zittel).
Z kolei na stoisku Galerii Starmach na centralnym miejscu stał odlew z brązu rzeźby Katarzyny Kobro (rzeźba z 1948 roku, odlew wykonany w 1989 roku),
Z kolei na stoisku Galerii Starmach na centralnym miejscu stał odlew z brązu rzeźby Katarzyny Kobro (rzeźba z 1948 roku, odlew wykonany w 1989 roku),
a także rzeźba Aliny Szapocznikow „Dessert V”, pochodząca z kolekcji Rolanda Topora. „Sprzedana o godzinie 11.02” – podkreśla Andrzej Starmach. Na stoisku krakowskiej galerii są też prace Teresy Rudowicz i Mariana Warzechy, obraz liczony Romana Opałki, instalacja Tadeusza Kantora, reliefy Henryka Stażewskiego, fotografie Mikołaja Smoczyńskiego czy rzeźba Magdaleny Abakanowicz.
Są też oczywiście prace Edwarda Krasińskiego (większość sprzedana w cenach od 35 do 50 tysięcy euro), a dodatkowo w sekcji Art Unlimited jest labirynt wykonany przez tego artystę, który był ostatnio pokazywany na wystawie Krakowie (o labiryncie wraz z fotografią jeszcze też napiszę).Andrzej Starmach pokazywał również zdjęcia Jadwigi Sawickiej (edycja do 3 sztuk) w cenia 2000 euro oraz zdjęcia z najnowszego projektu Krzysztofa Zielińskiego „Millenium School”, pokazywanego ostatnio w berlińskiej galerii Żak Branicka (w cenie 3000 euro, edycja również do 3 sztuk).
Został on znakomicie przyjęty, galeria sprzedała praktycznie wszystkie prace (w cenie od 1200 do 7 tysięcy euro) do bardzo dobrych kolekcji, posypały się też propozycje wystaw dla artysty ze strony galerii biorących udział w targach.
Jego prace pokazała też w czwartek na Art Basel niemiecka galeria carlierGebauer, z którą Przemek Matecki nawiązał również współpracę i w której jesienią będzie miał wystawę solową.
Bardzo zadowolone z targów są też galerzystki lokalu_30.
Bardzo zadowolone z targów są też galerzystki lokalu_30.
Przede wszystkim ze sprzedaży rzeźby Anny Baumgart, inspirowanej Abu Gharib oraz tancerkami Degasa (cena 12.000 euro, unikat). Praca trafiła do bardzo dobrej belgijskiej kolekcji, a drugą rzeźbę (w edycji 2) kupiła do swojej kolekcji słynna galeria Hauser&Wirth. Oprócz tego lokal_30 pokazywał obrazy Karoliny Zdunek (w cenach od 5 do 7 tysięcy euro), instalację oraz wideo „My Lady Forever” Anny Konik (cena 12 tysięcy euro),
zarezerwowaną już instalację Macieja Kuraka, znów inspirowaną rynkiem i kolekcjonowaniem sztuki (11 tysięcy euro) oraz rzeźbę Zuzanny Janin, inspirowaną „Solaris” Stanisława Lema oraz obiektami Hansa Bellmera (cena 4 tysięce euro).
Jak więc widać, były to bardzo udane targi dla polskich galerii. Jutro o polskich artystach pokazywanych przez inne galerie biorące udział w targach w Bazylei.
2 komentarze:
za rok 20 polskich galerii będzie
a jak z gal.program?
Prześlij komentarz