Już jutro, 24 czerwca, o godzinie 17, w galerii ART+On, należącej do DA Rempex, odbędzie się pierwsza aukcja rzeźby oraz form przestrzennych (oprócz rzeźb będą więc reliefy, obiekty, fotografie obiektów). Ta ciekawa inicjatywa wypełnia kolejną lukę (ART+On organizuje również aukcje fotografii, jednak aby nazwać je sukcesem, musi upłynąć jeszcze trochę czasu i pojawić się więcej kolekcjonerów). Ciekawe, jak będzie z rzeźbą (i formami przestrzennymi)? Z wypowiedzi galerzystów i kolekcjonerów zapamiętałem, że rzeźba w Polsce to nadal kolekcjonerska „terra incognita”.
Czy to się zmieni? Poczekajmy do środy. Na aukcji jest wiele ciekawych obiektów, ale ceny, powiem szczerze, są zachodnie, i to raczej sprzed kryzysu. Ale na aukcjach w tym domu aukcyjnym, nie zapominajmy, można licytować w dół.
A co będzie można licytować? Z klasyki polskiej rzeźby prace Xawerego Dunikowskiego, gipsowy model rzeźby Augusta Zamoyskiego „Ich dwoje-Zbójnik” z 1921 roku (cena już wysoka – 250 tysięcy złotych) czy odlew z lat 2004 roku „Aktu Kubistycznego” Zbigniewa Pronaszki (Ed.3/6) z ceną 23 tysiące złotych.
Jest też odlew aktu kobiecego Katarzyny Kobro z 1948 roku. Odlew, wykonany we Francji w 1989 roku w edycji 12 sztuk, kosztuje 550 tysięcy. Praca ta (ta sama, czy też z tej edycji?) była dostępna na stoisku Galerii Starmach na ubiegłorocznych targach Art Basel.
Będzie też praca innej na nowo odkrywanej polskiej rzeźbiarki – projekt pominika Nike Aliny Szapocznikow kosztuje 89 tysięcy złotych. To dużo, biorąc pod uwagę, że w grudniu 2007 roku sprzedano go na aukcji w Rempeksie za 34 tysiące złotych. Ale wtedy nie było wystawy artystki w MSN…
Będzie też duża kompozycja Mirosława Bałki z 2002 roku z „europejską” ceną 340 tysięcy złotych. Na aukcjach zadebiutuje duet Kijewski/Kocur z dr Faustusem. Niedawna wystawa prac nieżyjącego już Marka Kijewskiego (część prac stworzył w duecie z Małgorzatą Malinowską/Kocur) w CSW pokazała bogatą twórczość tego artysty (i artystki). Teraz ich praca trafi na aukcję z ceną wywoławczą 50 tysięcy złotych.
Również zadebiutuje na aukcji twórca Kowalni na warszawskiej ASP, profesor Grzegorz Kowalski. Już w ubiegłym roku w Agrze miało dojść do licytacji jego pracy, ale została ona wycofana. Teraz Inspekty z 1974 roku kosztują 79 tysięcy złotych.
Z innych ciekawych obiektów będzie można kupić kraty Przemysława Kwieka (w cenie wywoławczej 5 tysięcy złotych) oraz trzy prace rzeźbiarskie członków Gruppy „Robespierre i Ludwik XVI” Pawła Kowalewskiego (cena wywoławcza 8,5 tysiąca złotych), obiekt i pracę z cyklu Dziennik Włodzimierza Pawlaka (ceny odpowiednio 16 i 5 tysięcy złotych) oraz neon „Zdania napowietrzne” Ryszarda Grzyba (13,5 tysiąca złotych).
Zdjęcia dzięki uprzejmości galerii ART+On
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz