Po dwóch mężczyznach - Richardzie Prince i Takashi Murakami nadszedł w końcu czas na kobietę. Będzie nią Japonka Yayoi Kusama – a mówimy oczywiście o nowej, „artystycznej” linii firmy słynnej ze swoich torebek z jeszcze słynniejszym logo – czyli o Louis Vuitton.
Oczywiście nie znamy jeszcze szczegółów, ani tego, jak wyglądać będą torebki i różne inne akcesoria zaprojektowane przez słynną japońską artystkę, ale wiadomo już że produkty LV sygnowane przez Kusamę trafią do sklepów w czerwcu. Oczywiście wszystkie sklepy oprócz produktów pokażą również witryny zaprojektowane przez artystkę.
Louis Vuitton i jego dyrektor artystyczny Marc Jacobs chcą wykorzystać zapewne wyjątkowy rok dla 82 letniej już dziś artystki, która znana jest przede wszystkim z tworzenia niesamowitych przestrzeni i obiektów z użyciem różnej wielkości kropek (najczęściej białych na czerwonym tle lub odwrotnie, ale były także inne kombinacje kolorystyczne). Część wystaw (w Tate Modern w Londynie oraz w Whithey Musem w Nowym Jorku) będzie zresztą sponsorował właśnie LV. A oprócz tego właśnie skończyła się (wczoraj) solowa wystawa w Centre Pompidou. Czy można wyobrazić sobie więcej szumu medialnego wokół Kusamy?
A przecież oprócz wartości artystycznej jej prac i informacji w mediach o wystawach, równie ważne jest też to, że Kusama jest Japonką (podobnie jak jej „poprzednik” czyli Murakami), a Japonia to jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy, rynek dla Vuittona. Japonki „obwieszone” torebkami z logo LV można spotkać na całym świecie, od Toki do San Francisco.
Dodatkowym atutem jest też oczywiście sukces rynkowy artystki, której praca w 2008 roku została sprzedana na aukcji w Christie’s za 5,1 miliona dolarów to był rekord aukcyjnym dla pracy żyjącej artystki. Czy podobny sukces osiągnie Kusama z Louis Vuitton w kryzysowym 2012 roku? Czy zadziała „efekt szminki” w kryzysie i kobiety na całym świecie będą chciały mieć torebkę (pewnie czerwoną w białe groszki, ale może i w innych kolorach)?
Zobaczymy już za pół roku.
1 komentarz:
lubie torebki, gdzie można ją nabyć?
Prześlij komentarz