15 lutego, 2012

Szaleństwo jest jak grawitacja - wystawa Huberta Czerepoka w galerii Żak/Branicka

Czasami dla sztuki historię pisze życie. To przydarzyło się Hubertowi Czerepokowi w Norwegii. Jego praca nad nowym projektem zbiegła się w czasie z wydarzeniami na norweskiej wyspie Utøya, gdzie w lipcu 2011 prawicowy ekstremista Anders Breivik zamordował 77 osób. Później okazało się, że w trakcie masakry słuchał zapętlonego utworu „Lux Aeterna” Clinta Mansella (znanego z filmu "Requiem dla snu").
Tak oto powstał film, zatytułowany właśnie „Lux Aeterna”, w którym warstwę wizualną tworzą piękne krajobrazy norweskiej (nordyckiej?) przyrody, a jego bohater wygłasza monologi na podstawie poezji romantycznej, pism szaleńców, ekstremistów czy tyranów. Film o przemocy bez przemocy, o panowaniu nad światem i szaleństwie, o którym, dzięki dzisiejszym mediom, dowiadujemy się błyskawicznie.


Film ten stał się motywem przewodnim wystawy Huberta Czerepoka, którą możemy obejrzeć w Berlinie – w galerii Żak/Branicka. Wystawa trwa już od końca stycznia, ale zostało jeszcze sporo czasu, by ją obejrzeć – kończy się 21 kwietnia.


Po wejściu do galerii zostaniemy od razu powitani przez inną pracę Czerepoka – neon z kolorowym napisem „ Madness is Like Gravity”. To cytat z Jokera z filmu „Mroczny rycerz” z legendarnej serii z Batmanem. I to jest najlepszy komentarz do zainteresowania Huberta Czerepoka źródłami ludzkiego szaleństwa. Ono jest, jak mówi „czarny charakter” filmów z Batmanem, jak grawitacja, wystarczy ją tylko popchnąć. I to w sumie bardzo smutna konstatacja.


Zdjęcia z wystawy „Lux Aeterna” dzięki uprzejmości Galerii Żak/Branicka

Brak komentarzy: