Jeszcze dziś i jutro (do 8 lutego) można sobie „posurfować” po wirtualnych galeriach, bo właśnie do środy trwa druga edycja targów VIP Art Fair. Tym razem do targów zgłosiło się 130 galerii z 36 krajów, w tym większość „grubych ryb” na rynku sztuki najnowszej. Nie zraziły ich ubiegłoroczne kłopoty, kiedy to software przygotowany na targi nie wytrzymał „naporu” internautów i praktycznie zablokował ruch na wirtualnych targach. A już w ogóle nie działała kluczowa dla galerii funkcja czatu dla kolekcjonerów z galerzystami.
Teraz organizatorzy zainwestowali w nowy software, zatrudnili nowych ludzi i trzeba przyznać, że strona targów (www.vipartfair.com) działa bez zarzutu.
Mimo że oferta dostępna jest tylko w Internecie, to galerie wystawiły na sprzedaż aż 11 prac kosztujących powyżej miliona dolarów – w tym na przykład świetny tryptyk Luca Tuymansa „Eyes” z 2001 na stoisku Zwirner Gallery z Nowego Jorku. Ale nie oszukujmy się, większość wielkich galerii zostawia sobie najlepsze prace na bezpośrednie spotkania z kolekcjonerami – podczas targów w Kolonii i Nowym Jorku wiosną oraz w Bazylei wczesnym latem. Dlatego aż 90 galerii wystawia prace wycenione poniżej 10 tysięcy dolarów. I tu – największe zaskoczenie – takie prace można kupić właśnie w galerii Gagosian. Są to edycje „kropek” Damiena Hirsta, które wiszą teraz we wszystkich galeriach Gagosiana na trzech kontynentach. Oczywiście w galeriach wiszą obrazy za setki tysięcy dolarów, a na VIP Art Fair można kupić serigrafie w cenie od 3 do 7 tysięcy dolarów.
Są też, choć wyjątkowo mało, polskie akcenty na targach. Od razu dodajmy, że w VIP Art Fair nie bierze udziału żadna polska galeria. Ale w kilku, dosłownie kilku galeriach, znaleźliśmy prace polskich artystów. Serigrafia Wilhelma Sasnala „Pieprzona młodość” (edycja 50 szt.) jest dostępna na stoisku Whitechapel Gallery. Kosztuje 495 funtów. Na stoisku berlińskiej galerii Johann Koenig można kupić bliźniacze Nissany Micra z cyklu Parallelwelt. Pokazywane na targach Art Basel w 2009 roku w części w przestrzeni publicznej „bliźniacze” (nawet rysa na karoserii jednego ma „odbicie” na karoserii drugiego) samochody kosztują 48 tysięcy EURO. Trzy lata temu samochody były „na chodzie”, bo artystka, jak sama nam mówiła, przyjechała nimi do Bazylei. Teraz pewnie też można nimi jeździć.
Na VIP Art Fair jest też „trójwymiarowy” (dzięki modelinie) obraz Jakuba Juliana Ziółkowskiego „Wyspa” z 2011 roku, o wymiarach 90x78 cm. Cena tej pracy jest w widełkach 10-25 tysięcy EURO (galerie mogą podać cenę pracy, mogą podać widełki i mogą zaznaczyć, że cena zostaje udzielona na życzenie klienta – większość dużych galerii na targach VIP podaje ceny „w przedziale”).
Są też prace izraelskiej artystki Yael Bartany, która reprezentowała Polskę na biennale w Wenecji w 2011 roku. Do kupienia są prace wokół jej „trylogii” polsko-żydowskiej – neon „Europe Will Be Stunned” (przedział 25-50 tysięcy EURO) oraz kadr z filmu „Mur i Wieża” (edycja 5, cena w przedziale 5-10 tysięcy EURO).
Zapraszamy do „surfowania” po targach VIP Art Fair. Tym, którzy nie zdążą – zostaje nam polecić kolejne tegoroczne edycje targów – poświęcone pracom na papierze (20-22 kwietnia) oraz fotografii (13-15 lipca).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz