Jutro w Muzeum Narodowym w Krakowie otwarcie jednego z najważniejszych wydarzeń festiwalu Miesiąc Fotografii w Krakowie 2012 - wystawy "Jerzy Lewczyński. Pamięć obrazu". Na wystawie zobaczymy blisko 120 fotografii ze wszystkich okresów twórczości artysty, od lat pięćdziesiątych do lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. To bardzo ważna wystawa gdyż pomimo wielu pokazów tego artysty w wielu miejscach w ostatnim czasie (pisaliśmy już o swoistym festiwalu Lewczyńskiego) to tak kompleksowego pokazu już dawno nie było. Wystawie towarzyszy prawie 3 kilogramowy katalog. Napiszemy o nim już wkrótce.
Kilka tygodni temu Jerzy Lewczyński przysłał nam swoje przesłanie, manifest którym chciał się podzielić za pośrednictwem naszego bloga. Czekaliśmy na ten właśnie moment.
Jerzy Lewczyński napisał:
Dzień dzisiejszy nie oszczędza nam zmartwień! Coraz to niby nowe prezentacje artystyczne zmuszają nasz umysł do nie dopowiedzianych sensacji! Czyżby wszystko już było?
Zaskakuje ewolucja twórczych deklaracji budzących podejrzliwość o ich sens i wartości. Wszystko staje się manifestacją istnienia: ścieżki, drogi, woda powietrze, dom i bezdroża. Umysł człowieka zmusza nas do narastających wątpliwości o sens istnienia! Świat dźwięków rejestruje wszystkie odgłosy: od płaczu dziecka po utwory symfoniczne i szmery maszyn. Krzyżują się wiadomości: mąż zabił żonę, żona męża, dziecko psa, pies kota.
Musimy pozbyć się pozorów! Sztuka musi być bliższa człowiekowi, nie wystarczy sam krzyk i wątpliwości. Trzeba odejść od banału galanterii na rzecz śladów ludzkiej obecności w każdej postaci. Myśl zamienia się często w materię a troska o codzienność w stare buty czy odzienie. Historia zna okresy upadku kultury i cywilizacji często budzące nadzieję odrodzenia. Dzisiaj wydaje się konieczność spojrzenia na siebie z odległości coraz bliższych gwiazd i narodzin codzienności. Uchylenie zasłony fałszu emocji i wzruszenia.
Nowa TRZECIA RZECZYWISTOŚĆ leży w nas i zrywa pozorne postronki niewoli! Idzie epoka wzruszeń na widok tego co ludzkie, czułe i zwyczajne. Tajemnica czasu leży w starej szufladzie, półce czy zeszycie. Szukajcie a znajdziecie!
Zapraszamy na wystawę i na spotkanie z artystą jutro o godzinie 14 w gmachu Muzeum.
Zdjęcia dzięki uprzejmości artysty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz