Już
jutro od godziny 17 w muszli koncertowej w praskim Parku Skaryszewskim oraz później,
w klubie NA LATO na warszawskim Powiślu będzie miało miejsce bezprecedensowe
wydarzenie – Festiwal The Artists. Zorganizowany przez Zachętę i kuratorowany
przez Katarzynę Kołodziej, Magdalenę Komornicką i Stanisława Welbela stanowić
ma – podobnie jak nasze działania ArtBazaar Records – podsumowanie
najważniejszych projektów dźwiękowych i muzycznych artystów sztuk
wizualnych w Polsce z ostatnich kilku lat.
Do
udziału w Festiwalu zaproszona została „czołówka muzyczna” polskiej sceny sztuk
wizualnych – od projektu Gówno, poprzez Kashanti, Boring Drug, Piotra
Bosackiego, Annę Zaradny, po Wojciecha Bąkowskiego oraz premierowy projekt
Konrada Smoleńskiego i Adama Witkowskiego. Niestety, nie sposób tu wymienić
wszystkich wykonawców, dlatego serdecznie zapraszamy do zapoznania się pełnym
opisem projektu na stronie Zachęty http://www.zacheta.art.pl/page/view/196/wydarzenia-festiwal-the-artists. Poprosiliśmy twórców wydarzenia, żeby odpowiedzieli na
kilka pytań. A my oczywiście zapraszamy też na premierę płytowego projektu Maćka Sieńczyka dla ArtBazaar Records na godzinę 12 do galerii Raster.
Na
początek pytanie, które może wydać się banalne – skąd pomysł na Festiwal The
Artists?
Pomysł mieliśmy
już od dłuższego czasu. Szukaliśmy odpowiedniego miejsca i okazji żeby go
wcielić w życie. Z wieloma zespołami i artystami mieliśmy już okazję pracować,
przy okazji wystaw w Zachęcie i innych instytucjach; organizowaliśmy koncerty,
które zwykle jednak towarzyszyły wystawom. Chcieliśmy zorganizować wydarzenie,
w którym cała uwaga skupiona będzie właśnie na koncertach a nie będą one
programem dodatkowym. Wydawało nam się też, że nadszedł bardzo dobry moment na
takie podsumowanie. Zwłaszcza, że projekty dźwiękowe i muzyczne artystów stają
się coraz bardziej widoczne: na przykład zespół NIWEA zagra niedługo jako
suport przed Kraftwerkiem, dźwiękowa instalacja Konrada Smoleńskiego
prezentowana jest obecnie w Pawilonie Polskim na tegorocznym biennale sztuki w
Wenecji , można też obserwować udział
artystów w festiwalach i aktywny na scenie muzycznej. Brakowało jednego
wydarzenia pokazującego szerokie spektrum zaangażowania artystów wizualnych w
dźwięk i muzykę oraz zróżnicowania tego zjawiska. Zaproszeni przez nas artyści
prezentują bardzo odmienne podejście do muzyki i dźwięku, a występy będą miały
niezwykle zróżnicowany charakter, nie dają się zaszufladkować do przypisanych
gatunków muzycznych. Wydarzeniu
nadaliśmy charakter festiwalu, nadając mu dynamikę niemożliwą do osiągnięcia na
wystawie oraz osadzając projekty i występy w miejscy typowym dla muzyki.
Na
Zachodzie, w USA, muzyka grana przez artystów sztuk wizualnych wychodzi z ram
galeryjnych. Czy wy, organizując ten festiwal w klasycznej muszli koncertowej i
modnym klubie, również chcieliście uciec od zaszufladkowania go jako projektu
galeryjnego?
TAK. Chcieliśmy
by festiwal THE ARTISTS odbył się poza oswojoną i bezpieczną przestrzenią
galerii. Chcieliśmy opuścić gmach Zachęty, w którym przecież miał już miejsce niejeden
koncert, lecz budynek stworzono do prezentacji sztuki wizualnej i z tym się
kojarzy. Szukaliśmy miejsca będącego
wyzwaniem zarówno dla artystów, jak i dla nas – kuratorów. Wybór padł na
klasyczną, położoną w parku muszlę koncertową, której architektura wprowadza
wyraźny podział na scenę i publiczność i klub. Organizując THE ARTISTS,
świadomie i celowo operujemy narzędziami używanymi przy tworzeniu wydarzeń i
festiwali muzycznych, a nie wystaw sztuki współczesnej. Najważniejszy jest tu
czas, dynamika i kolejność występów.
To,
co interesuje polskich artystów, to przede wszystkim rock. Ale będą też
projekty bliższe salom filharmonijnym – jak działania Anny Zaradny czy Piotra
Bosackiego. Nie boicie się, że publiczność może się zdziwić, słuchając tych
utworów?
Na to liczymy! W
ramach THE ARTISTS zostaną skonfrontowane diametralnie różne projekty muzyczne
i dźwiękowe – od wykorzystujących zabawę konwencjami i kliszami, jakimi operuje
muzyka popularna, poprzez minimalistyczne, klasyczne, elektroniczne i
eksperymentalne utwory. Dynamika festiwalu, który jest
otwarty na każdą publiczność, opiera się na operowaniu kontrastem. Bez
wątpienia dla szerszej publiczności zaskakujące będą występy niektórych
artystów przygotowywane jako swego rodzaju performans. Jesteśmy ciekawi przyjęcia ich przez widzów,
nieznających tych projektów ani z przestrzeni galeryjnej, ani koncertowej.
Dlaczego
w Polsce „muzyczna część” sztuk wizualnych tak długo czekała na swoich
odbiorców?
Projekty
muzyczne i dźwiękowe mają już swoich odbiorców i do nich przede wszystkim
kierowany jest festiwal THE ARTISTS. Tak naprawdę to już od wielu lat artyści
realizują projekty dźwiękowe i zakładają zespoły, niektóre z nich (np. KOT czy Anna
Dymna) zdążyły już zwiesić już swoją działalność. Wydaje nam się, że jest to
dobry moment na podsumowanie i skonfrontowanie wszystkich tych działań. Co
więcej festiwal stał się pretekstem do stworzenia nowych projektów przez Igora
Krenza i Macia Morettiego, jak również Konrada Smoleńskiego i Adama Witkowskiego.
Na
Zachodzie muzea kompletują obecnie część swoich kolekcji poświęconych muzyce,
artist records. Wiele z tych płyt osiąga bardzo wysokie ceny i często jest już
właściwie nieosiągalnych. Polskie instytucje w ogóle nie zauważają tego tematu.
Skąd się to bierze?
Faktycznie, jest
to zjawisko u nas pomijane, a przecież płyty/kasety/winyle artystów sztuk
wizualnych regularnie są wydawane przez was – Artbazaar Records, Bocian Record,
Bolt Records czy inne wydawnictwa. Naszym zdaniem główne instytucje kolekcjonujące
sztukę nowoczesną na razie koncertują się na tworzeniu pewnego kanonu polskiej
sztuki, a artystyczne nagrania jako obiekty kolekcjonerskie jeszcze się w nim
nie mieszczą. Z pewnością przyjdzie na to czas! Festiwal THE
ARTIST wpisuje się w działalność Zachęty, koncentrującej się na sferze
audio-wizualnej, by wymienić chociażby projekt Katarzyny Krakowiak „Making the
walls quake as if they were dilating with the secret knowledge of great
powers”, wyróżniony na 13. Międzynarodowej Wystawie Architektury w Wenecji
w 2012 roku czy też wystawę Konrada Smoleńskiego „Everything Was Forever,
Until It Was No More” w Pawilonie Polskim na 55. Międzynarodowej Wystawie
Sztuki w Wenecji. W ramach
festiwalu THE ARTISTS planujemy wydać płytę stanowiąca podsumowanie najważniejszych
projektów muzycznych i dźwiękowych ostatnich lat a podczas festiwalu będzie
można kupić płyty występujących na nim artystów i zespołów.
Oczywiście! Mamy
nadzieję, że Festiwal The Artists wpisze się w mapę letnich festiwali
muzycznych. Chcielibyśmy aby kolejna edycja miała charakter międzynarodowy.
Line-up jest już prawie gotowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz