Zbliżają się wakacje, a wraz z nimi martwy sezon na rynku aukcyjnym w Polsce. Zanim jednak rozjedziemy na wypoczynek – czekają nas jeszcze dwie aukcje sztuki współczesnej. No, powiedzmy, półtorej aukcji.
Pełna aukcja sztuki współczesnej w DA Rempex 13 czerwca oraz pół aukcji (aukcji sztuki XIX i XX wieku oraz sztuki współczesnej) 17 czerwca w Agrze Art. Na obu tych aukcjach można będzie znaleźć ciekawe prace i tak naprawdę po popycie tuż przed wakacjami przekonamy się, czy faktycznie możemy mówić o zdecydowanym ożywieniu na rynku sztuki współczesnej, czy też nadal są to bardziej pobożne życzenia galerzystów i aukcjonerów.
Rempex swoją ofertę daje pod młotek jako pierwszy – 13 czerwca o godzinie 15 w warszawskiej siedzibie przy ulicy Karowej. Trzeba przyznać, że na tę aukcję dom aukcyjny przygotował dużo atrakcyjniejszą ofertę niż ostatnio.
Można się spodziewać, że hitem aukcji będzie „Interwencja 25” Edwarda Krasińskiego, najbardziej do tej pory efektowna praca tego artysty sprzedawana na aukcjach w Polsce. Dwie poprzednie prace sprzedały się znakomicie w Agrze (za 91 i 134 tysiące PLN). Bardzo ciekawe, do jakiego poziomu teraz dojdą prace Krasińskiego, bo tymi aukcjami osiągnęły już europejskiej ceny na tego artystę.
Ciekawie może też wyglądać aukcja „Aktu na czerwonym tle” z 1969 roku Jerzego Nowosielskiego, który niedawno granicę przebił 200 tysięcy PLN. Cena wywoławcza aktu to 63 tysiące PLN. Bardzo wysoka jest cena wywoławcza pracy w metalu Zdzisława Beksińskiego (160 tysięcy PLN) i raczej można się spodziewać licytacji w dół.
Z artystów średniego pokolenia w Rempeksie będzie można licytować pracę wrocławskiego ekspresjonisty Zdzisława Nitki. Obraz „Przyjaciele” z 1986 roku jest o tyle ciekawy, że wziął udział w słynnej wystawie w BWA w Sopocie „Ekspresja lat 80.”. Cena wywoławcza za obraz Nitki to 12 tysięcy PLN.
W Agrze kolekcjonerzy sztuki współczesnej będą musieli przeczekać licytację obrazów XIX-wiecznych oraz rzemiosła, bo te prace będą sprzedawana jako pierwsze.
Jako pierwszy 17 czerwca (o godzinie 19 w warszawskim Hotelu Bristol) ze sztuki współczesnej licytowany będzie duży assemblage Władysława Hasiora „Rusałka”. Co prawda pochodzi on z mniej ciekawego, późnego okresu twórczości artysty (1990 rok), ale za to cena wywoławcza jest atrakcyjna – 4 tysiące PLN. Mniej atrakcyjna jest cena o dwa lata młodszego aktu Jerzego Nowosielskiego – bo to już 110 tysięcy PLN za obraz o wymiarach 86x46 cm. Po nieudanej aukcji w Rempeksie „Okna” Jana Lebensteina trafiły do Agry – teraz uboższe o 5 tysięcy PLN (wywoławcza 35 tysięcy PLN).
Będą też do kupienia prace Leona Tarasewicza (z 1993 roku) za 14 tysięcy PLN, Jarosława Modzelewskiego ("Pilnowanie wystawy" z 1986/87 za 30 tysięcy PLN oraz Pawła Susida (dwuczęściowe, bardzo oszczędne lingwistycznie „Kościoły” z 1987 roku) – za 6 tysięcy PLN.
Zobaczymy, czy wystawa w Galerii aTAK pomoże w sprzedaży pasteli Wojciecha Fangora. Cena wywoławcza to 11 tysięcy PLN. Szkoda, że zniknęła z oferty praca profesora Grzegorza Kowalskiego, twórcy słynnej „Kowalni”. Nie przypominam sobie, by praca tego artysty pojawiła się kiedykolwiek na aukcji. Będziemy musieli jeszcze na to poczekać.
Na zdjęciach: Edward Krasiński, Interwencja 25, 1975; Zdzisław Nitka, Przyjaciele, 1986; Jerzy Nowosielski, Akt, 1992; Paweł Susid, Kościoły, 1987.
1 komentarz:
Praca Kowalskiego zniknęła, bo ja AGRA stłukła!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz