18 lipca, 2007

ARTnews opublikował listę 200 największych kolekcjonerów sztuki na świecie


Na świecie jest, według Forbesa, 946 miliarderów – nigdy dotąd nie było ich tak wielu. W ubiegłym roku sprzedano na aukcjach 810 prac powyżej sumy jednego miliona dolarów – to też rekord. Według specjalistów rynku sztuki kolejne ponad tysiąc prac zostało sprzedane za ponad milion dolarów każda w ramach prywatnych sprzedaży. O rekordowych wynikach na aukcjach dzieł Andy Warhola czy Marka Rothki w tym roku wspominać już nie będziemy.
W takich oto warunkach miesięcznik ARTnews publikuje swoją doroczną listę 200 największych kolekcjonerów sztuki na świecie. Jak zawsze robi to w numerze letnim (Summer issue). Wyróżnia również „dziesiątkę” największych kolekcjonerów. Kto na niej jest? Siódemka Amerykanów, jeden Izraelczyk urodzony w Rumunii, jeden Anglik i Francuz. Oto oni:
- Edythe i Eli Broad – znakomici kolekcjonerzy z Los Angeles, którzy przekazali ostatnio 60 milionów dolarów muzeum LACMA na specjalny projekt stworzenia galerii sztuki współczesnej, który zaprojektuje Renzo Piano;
- Steven Cohen – twórca i współwłaściciel jednego z największych funduszy hedżingowych - SAC Capital Partners, kolekcjoner sztuki współczesnej, właściciel właśnie wypożyczonego do nowojorskiego Met (Metropolitan Museum) rekina w formalinie Damiena Hirsta (tytuł pracy: The Physical Impossibility of Death in the Mind of Someone Living);
- Anne i Kenneth Griffin – Griffin również związany z funduszami hedżingowymi – zarządza funduszem Citadel Investment Group, żoną zbiera sztukę nowoczesną i współczesną – od Cezenne’a do Johnsa.
- Marie-Josee i Henry Kravis – to też świat funduszy hedżingowych – tym razem firma Kohlberg Kravis Roberts & Co. Henry Kravis jest członkiem rady domu aukcyjnego Sotheby’s, Marie-Josee i Henry Kravis to wielcy kolekcjonerzy sztuki impresjonistów;
- Jo Carole i Ronald S. Lauder – członkowie „kosmetycznej” rodziny Lauderów, założyciele Neue Galerie w Nowym Jorku, zajmującej się nowoczesną sztuką austriacką i niemiecką. Wielcy kolekcjonerzy Klimta i Schielego;
- Sammy Ofer – urodzony w Rumunii, a mieszkający w Izraelu jeden z najbogatszych ludzi tego kraju. Kolekcjonuje sztukę nowoczesną. Powszechnie uważa się, że Ofer ma jedną z największych kolekcji prac Marca Chagalla. Ofer znany też jest z innego wydarzenia. Cofnął dotację w wysokości 20 milionów dolarów dla muzeum sztuki w Tel Awiwie, gdy pozostali donatorzy nie zgodzili się, by muzeum dodało jego nazwisko do swojej nazwy;
- Francois Pinault – wielokrotnie o nim pisaliśmy – właściciel grupy inwestycyjnej PPR, właściciela m.in. takich marek jak Gucci, Samsonie, Converse, Puma czy domu aukcyjnego Christie’s. W weneckim Palazzo Grassi jest wystawiana jego kolekcja sztuki współczesnej;
- Mitchell Rales – od końca lat 70. prowadzi z bratem Stevenem firmę inwestycyjną. Jest jednym z głównych darczyńców waszyngtońskiej Galerii Narodowej. Zbudował własne muzeum Glenstone, które można zwiedzić tylko za zaproszeniem. W muzeum wiszą prace m.in. de Kooninga, Pollocka, Warhola i Matisse’a;
- Charles Saatchi – pisaliśmy o nim nie dalej jak wczoraj;
- Helen i Charles Schwab – założyciel i właściciel firmy inwestycyjnej Charles Schwanb Corporation. Związany z San Francisco Museum of Modern Art. (SFOMA), kolekcjoner sztuki współczesnej.
Oczywiście poza tą dziesiątką jest też pełna lista200 największych kolekcjonerów sztuki na świecie. W porównaniu z ubiegłoroczną zaszły na niej niewielkie zmiany. Dalej są kolekcjonerzy, którzy kolekcjonują polską sztukę najnowszą i z którymi mieliśmy przyjemność rozmowawiać: Don i Mera Rubel z Miami oraz Susan i Michael Hort z Nowego Jorku. Polecam przyjrzenie się tym listom. Może kiedyś (za 20 lat?) znajdzie się na niej kolekcjoner(ka) z Polski?

Brak komentarzy: