Przy sposobności polecamy zajrzeć do książek z Puchatkiem (oczywiście tych ilustrowanych przez Sheparda a nie do współczesnych disneyowskich wersji) i przypomnieć sobie te subtelne i wysmakowane rysunki.
Ja zawsze byłem większym fanem Uszatka niż Kubusia Puchatka i strasznie bym się ucieszył gdyby kiedyś na naszych aukcjach pojawiły się rysunki Uszatka wykonane przez Zbigniewa Rychlickiego. Miejmy nadzieję że przetrwały.
Na zdjęciach oryginał rysunku Ernesta Sheparda oraz polskie wydanie Chatki Puchatka (2 wydanie, Nasza Księgarnia 1954 rok).
4 komentarze:
Kubuś Puchatek nie żyje.
Osłabiny trzydniową kuracją miodami przy współudziale tego piepszonego tygryska, zatoczył się na peronie we Włoszczowej i wpadł pod pociąg do Krakowa.
A wszystko dlaetego, że pociągi przestały stawać we Włoszczowej...
Oj tak, Kubuś Puchatek i jego przyjaciele mogą wyglądać tylko tak jak na rysunkach Sheparda, Disney i jego wersje, zwłaszcza te dzisiejsze z trójwymiarowymi postaciami to jakaś pomyłka. bardzo cieszy mnie jednocześnie, że w książkowej kontynuacji pt. "powrót do Stumilowego lasu" postarano się i rysunki są prawie kreska w kreskę w takim stylu jak w oryginałach.
Witam znalazłem rysunek z Kubusiem Puchatkiem kupiłem na pchlim targu w Anglii ciekawi mnie czy to orginalny rysunek
Prześlij komentarz