Ale cóż, przez rok wiele się zmieniło na rynku sztuki (ze szczególnym uwzględnieniem sztuki najnowszej) , oczywiście na gorsze. Upadek Lehman Brothers, który nastąpił dzień po historycznej aukcji prac Damiena Hirsta w Sotheby’s był początkiem kryzysu, który w równym stopniu dotknął rynku sztuki, co inne aspekty naszego życia.
Wiele się zmieniło przez ten rok, ale jedno nadal jest stałe – najlepiej sprzedają się prace wybitne, znanych (i uznanych) artystów. Tyle że o takie prace jest dziś wyjątkowo trudno. Kto bowiem nie zmuszony sytuacją będzie chciał sprzedać coś zdecydowanie taniej niż jeszcze rok wcześniej? Szczególnie w sytuacji, gdy dziś domy aukcyjne zaprzestały praktyki gwarantowanych cen dla sprzedających, tak jeszcze powszechnych jesienią ubiegłego roku. Dlatego te słabe wyniki domów to z jednej strony efekt cofnięcia się popytu (przede wszystkim spekulacyjnego), a drugiej również i podaży. Na rynek trafia bardzo mało prac naprawdę wybitnych, „muzealnych” nazwalibyśmy. A gdy trafiają, na pewno się sprzedają, choć nie za takie pieniądze, jak rok wcześniej. Jakie były „hity” czerwcowych aukcji w Londynie?



Pracę Wilhelma Sasnala kupiła w imieniu klienta londyńska galeria Hauser&Wirth, reprezentująca artystę. Praca mająca estymację 50-70 tysięcy funtów sprzedała się ostatecznie za 37250 funtów (czyli około 195 tysięcy złotych). Z kolei obraz Bujnowskiego, wyceniony przed aukcją na 2-3 tysiące funtów, sprzedał się ostatecznie za 4375 funtów (około 23 tysiące złotych), czyli powyżej górnej granicy estymacji.
Aukcja w Christie’s zostanie przede wszystkim zapamiętana dzięki kolejnej świetnej sprzedaży płótna Petera Doiga. Ten kanadyjsko-brytyjski malarz mieszkający na Trynidadzie jest ulubieńcem wschodnich oligarchów (między innymi Wiktora Pińczuka). Tym razem jego wielki obraz „Night Playground” z 1997-98 roku sprzedał się za 3 miliony funtów (wobec estymacji 1,5-2 miliony funtów). Nie jest to rekord, „White Canoe” zostało sprzedane w Londynie w lutym 2007 roku za 5,7 miliona funtów, właśnie Pińczukowi, ale przecież mamy inne czasy. Także wynik mimo wszystko znakomity.
Aukcja w Christie’s zostanie przede wszystkim zapamiętana dzięki kolejnej świetnej sprzedaży płótna Petera Doiga. Ten kanadyjsko-brytyjski malarz mieszkający na Trynidadzie jest ulubieńcem wschodnich oligarchów (między innymi Wiktora Pińczuka). Tym razem jego wielki obraz „Night Playground” z 1997-98 roku sprzedał się za 3 miliony funtów (wobec estymacji 1,5-2 miliony funtów). Nie jest to rekord, „White Canoe” zostało sprzedane w Londynie w lutym 2007 roku za 5,7 miliona funtów, właśnie Pińczukowi, ale przecież mamy inne czasy. Także wynik mimo wszystko znakomity.

To już ostatnie wielkie aukcje przed wakacjami. Następne dopiero w październiku, również w Londynie (zaraz po targach sztuki Frieze), a w listopadzie przeniesiemy się na prawdziwy test rynku sztuki do Nowego Jorku na kończące ten niezwykle ciekawy rok aukcje w Phillips, Sotheby’s i Christie’s.
Zdjęcia dzięki uprzejmości domów aukcyjnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz