Być może więcej. Dla nas ta historia zaczyna się w 1947 roku, od pierwszej bożonarodzeniowej kartki jaką krakowska graficzka Krystyna Wróblewska wysłała do swojej przyjaciółki z czasów wileńskich, też zresztą artystki Aldony Romanowicz. Od tego roku, na każde Boże Narodzenie Krystyna Wróblewska będzie przygotowywać kartkę będącą drzeworytem z motywem świątecznym.
Przez 47 lat powstała niesamowita kolekcja – z jednej strony drzeworytów jednej z najważniejszych graficzek polskich a z drugiej zbiór wydarzeń opowiadający historię polskiego życia – narodzin, śmierci, pracy i planów na nadchodzące okresy.
Ostatnia kartka jest z życzeniami na 1994 rok. Na odwrocie drzeworytu, Krystyna Wróblewska pisze, że chyba po raz ostatni zdobyła się na drzeworyt. W tym właśnie roku zmarła w wieku 90 lat. Aldona Romanowicz żyła lat 100. To dwa piękne i miejscami tragiczne wileńskie życiorysy. Kartki świąteczne tworzą z nich piękną opowieść wigilijną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz