03 lutego, 2010

Rosyjscy kolekcjonerzy ostro rozpoczęli aukcyjny sezon w Londynie

Bardzo dobrze rozpoczęły się tegoroczne aukcje impresjonistów i sztuki współczesnej w Londynie. Na aukcji w Christie’s, głównie dzięki popytowi ze strony kolekcjonerów z Rosji i Europy Wschodniej ceny poszybowały do wysokich poziomów. Najdroższą pracą sprzedaną na aukcji w Christie’s była „Tete de Femme” – portret drugiej żony Pabla Picassa, Jacqueline Roque z 1963 roku. Praca ta wyceniana była na 3-4 miliony funtów (15-20 milionów złotych), ale po ostrej licytacji, w której uczestniczyli głównie wiszący na telefonach pracownicy Christie’s w Rosji, praca sprzedała się za 8,1 miliona funtów (40 milionów złotych).
W rosyjskie (lub wschodnioeuropejskie) ręce trafiła inna praca Picassa „Homme assis sur une chaise” z 1956 roku, która również pobiła górną granice estymacji (5,5 miliona funtów), by osiągnąć ostatecznie 6,1 miliona funtów (30 milionów złotych). Równie dobrze rosyjski kolekcjonerzy licytowali (i to zrozumiałe) kubistyczną pracę Natalii Gonczarowej z 1916 roku „Espagnole”. Wyceniana na 4 miliony funtów praca osiągnęła 6,4 miliona funtów (32 miliony złotych). Podobnie było z pracą niemieckiego ekspresjonisty Otto Muellera – wycenione na 500-700 tysięcy funtów płótno powędruje za naszą wschodnią granicę za 2,1 miliona funtów. Wśród pobitych Rosjanie zostawili słynnego dealera Jose Mugrabiego, który z wściekłością machnął ręką z katalogiem w stronę prowadzącego aukcję.
Taka silna obecność kolekcjonerów z Rosji i byłych krajów postkomunistycznych zaskoczyła aukcjonerów. „Jesteśmy zaskoczeni ilością osób licytujących z tego rejonu świata” – powiedział po aukcji Thomas Seydoux z Christie’s. I dodał: „Licytują (oni) atrakcyjne, kolorowe obrazy wielkich tuzów malarstwa”.
Dziś licytacja w domu aukcyjnym Sotheby’s, a w przyszłym tygodniu licytacje prac Sztuki najnowszej w trzech wielkich domach aukcyjnych. Czy na tych aukcjach kolekcjonerzy z Europy Wschodniej, a przede wszystkich Rosjanie, będą równie aktywni?
Na zdjęciu: Pablo Picasso, Tete de Femme (Jacqueline), 1963.

2 komentarze:

Unknown pisze...

ludzie - gdzie można kupić najlepsze baterie do wibratorka?

Anonimowy pisze...

Ciekawe zjawisko. Widać, że jednak kryzys finansowy, który mocno uderzył także w rosyjskich miliarderów, nie zmniejszył apetytu na dzieła sztuki...

---
Za prace Oliviera Jauzenque kolekcjonerzy nie płacą jeszcze sum z sześcioma zerami, ale kto wie, co będzie w przyszłości:)

http://mariatwarog.wordpress.com/2010/02/04/w-magicznym-swiecie-oliviera-jauzenque/