30 maja, 2011

Rusza Biennale w Wenecji, a także wystawy - m.in. kolekcji Francois Pinault i Fundacji Signum

Wielkimi krokami zbliża się Biennale w Wenecji – wielkie święto świata sztuki (zobacz tutaj). Otwarcie biennale już w tym tygodniu – główna wystawa ILLUMINations, przygotowana przez szwajcarską kuratorkę Bice Curigier będzie dostępna szerokiej publiczności 4 czerwca i potrwa do 27 listopada. W tym tygodniu również otwierają się pawilony narodowe – polski pawilon, w którym pokazana zostanie trylogia filmowa izraelskiej artystki (historyczna chwila – po raz pierwszy w polskim pawilonie zaprezentowana zostanie praca artystki/artysty z zagranicy) Yael Bartany „i zadziwi się Europa”, zostanie otwarty uroczyście już 2 czerwca o godzinie 16.30.
Ale wystawa główna i pawilony narodowe (z których szczególnie dużo uwagi poświęca się amerykańskiemu, przygotowanemu przez duet Jennifer Allora/Guillermo Calzadilla), to nie wszystko. Będzie jeszcze szereg innych wystaw, a także otwarcia nowych wystaw w kolekcjach prywatnych, zlokalizowanych w Wenecji. Nową wystawę, zatytułowaną „THe World is Yours” otworzy między innymi Francois Pinault swojej kolekcji w Palazzo Grassi, pokazując prace 40 artystów z 20 krajów. Większość z prac pokazanych na tej wystawie artystów nigdy nie była pokazywana w innych odsłonach Francois Pinault Collection. Otwarcie tej wystawy odbędzie się 4 czerwca.
Dzień wcześniej, 3 czerwca o godzinie 19 w weneckim Palazzo Dona, który jest siedzibą kolekcji Signum Foundation http://www.signum.art.pl/, stworzonej przez Hannę i Jarosława Przyborowskich, odbędzie się wernisaż wystawy „Particolare”, złożonej z prac z kolekcji fundacji Signum.
Tytuł wystawy, której kuratorami są prof. Andrzej Turowski i Grzegorz Musiał, pochodzi od pracy Giovanniego Anselmo. I ta praca z napisem z rzutnika „Particolare” może się na tej wystawie pojawić wszędzie. Jak wyjaśnia prof. Turowski : „ rozumiane jest na wystawie jako szczegół i swoistość, ale nie swojskość i w tym sensie charakteryzuje sztukę zanurzoną w polityczności”. Bo wystawa jest o polityce, o demokracji, o miejscu radykalnej sztuki w dzisiejszym świecie. Zauważmy, że wernisaż wystawy odbywa się w przedzień 22 rocznicy pierwszych wolnych wyborów – 4 czerwca 1989 roku. Na wystawie, podzielonej na kilka wątków tematycznych: „Ołowiane lata 1968-1978”, „Nadzieja „Solidarności” „Motto”, „Marzyciele”, „Demonstranci” „Antropolodzy” i „Confessione” zgromadzono prace takich artystów jak m.in. Mirosław Bałka, Zofia Kulik, Katarzyna Kozyra, Goshka Macuga, Anna Molska, Ewa Partum, Józef Robakowski, Mladen Stilinović, Stefan Themmerson, Andrzej Wróblewski czy Artur Żmijewski. Wystawa w Palazzo Donna, potrwa, podobnie, jak całe biennale w Wenecji do końca listopada.

Na zdjęciach: prace Katarzyny Kozyry „Więzy krwi”) , Zofii Kulik „Wojny etniczne” oraz Mladena Stilinovicia („An Artist who Cannot Speak English is No Artist”) pokazane na wystawie „Particolare”.

27 maja, 2011

„Archeologia fotografii” Jerzego Lewczyńskiego otwiera nową serię artbooków ArtBazaar

Do tej premiery szykowaliśmy się już ponad rok. W trakcie prac nad książką poświęconą Andrzejowi Wróblewskiemu poznaliśmy znakomitego artystę i wspaniałego człowieka – Jerzego Lewczyńskiego. Jerzy Lewczyński, skromny, uśmiechnięty przez kilka wspólnych spotkań prowadził nas przez historię własnej twórczości rozgrywającej się na tle historii Polski. Jego zdjęcia to obrazy naszego kraju na przestrzeni ostatnich 60 lat.


My na potrzeby tego projektu wybraliśmy te dotyczące jej (Polski - głównie PRLowskiej), lekko absurdalnej otoczki. W rozmowie, zamieszczonej w albumie, Jerzy Lewczyński wspomina: "To jest taki pewien stan ducha tamtych czasów, pewnych nonsensów tamtej rzeczywistości .To jest obszerny zakres naszej wiedzy, jaką powinniśmy przekazać dalej naszym rodakom, aby się nie obrażali, aby się śmieli, aby mieli trochę radości. Wielu wśród na jest ponuraków. Jest to nasza skaza narodowa. Powinniśmy zbierać dokumenty tej głupoty, naszej śmieszności, ale tez naszych dramatów. Może nasze dzieci będą umiały z tego skorzystać. Każdego dnia są wydarzenia, które nas kompromitują, w sklepie, na ulicy, w gazetach. Powinniśmy umieć to dostrzegać……Dowcip może nas wyzwolić. Chciałbym abyśmy przy pomocy sztuki stawali się lepsi, dojrzalsi jako społeczeństwo". Bardzo aktualnie to brzmi szczególnie dzisiaj.




To pierwszy z naszego nowego cyklu publikacji. Każda będzie poświęcona innemu projektowi, innego artysty. Każdy z albumów będzie wychodził w limitowanej (100 sztuk) edycji. W ramach edycji 10 albumów będzie dodatkowo posiadało oryginalne zdjęcia sygnowane przez artystę. Premiera wydawnictwa odbędzie się 11 czerwca w Krakowie w ramach miesiąca fotografiii.


To jednak nie wszystko, jeśli chodzi o nasze wspólne działania z Jerzym Lewczyńskim. W ramach ArtBazaar Records i naszego projektu „Nagrywamy dźwięki polskiej sztuki” kończymy prace nad pewnym tajemniczym projektem. Podobnie jak w przypadku wydawnictwa Radka Szlagi i Wojtka Bąkowskiego na kasecie magnetofonowej ukaże się nagranie w którym Jerzy Lewczyński wraz ze Zdzisławem Beksińskim wspólnie czytają pewną książkę, wysyłają do siebie „mówione listy”. Szczegóły już wkrótce.



Na zdjęciach okładka artbooka (projekt Krzysztof Tyczkowski) oraz zdjęcia Jerzego Lewczyńskiego dzięki uprzejmości artysty.

26 maja, 2011

Starter zaczyna w Warszawie

Niegdyś poznański, dziś warszawski Starter (Galeria Starter) w końcu ogłosił miejsce swojej siedziby i szczegóły pierwszej galeryjnej prezentacji. Zanim wjadą buldożery to tytuł pierwszej interwencji w warszawskiej siedzibie galerii przy ulicy Andersa 13.





W zaproszeniu na to wydarzenie można przeczytać – „Na przekór oczekiwaniom jakie niesie ze sobą premiera (powinna być spektakularna i efektowna) postanowiliśmy odwrócić sytuację – zamiast powitalnego splendoru anarchizujące pożegnanie. Opuszczamy miejsce zanim na dobre w nim zagościliśmy. W perspektywie końca za akty nieskrępowanej kreatywności nie grozi nam nic. Psychiczny komfort i wandalizm kontrolowany idą w parze. Zawłaszczamy przestrzeń spontanicznie i niezobowiązujaco zanim stanie się coś nieodwracalnego, zanim wjadą buldożery".

W wystawie udział biorą:
Agnieszka Grodzińska, Jakub Czyszczoń, Michał Grochowiak, Piotr Łakomy, Kamil Strudziński, Dan Perjovschi.

Metoda: twórcza destrukcja
Skojarzenie: elektryzujące piękno ruin
Środowisko: 58m2, Muranów, Warszawa
Rezultat: nieprzewidywalny
Realizacje: prowizoryczne, nieskończone i zjawiskowo przypadkowe
Charakter: interwencyjny

04.06.2011, 20.00
ANDERSA 13 / GALERIA STARTER
00-159 Warszawa
www.starter.org.pl

23 maja, 2011

2 Międzynarodowy Festiwal Kultury Komiksowej LIGATURA, 1-4.06.2011 Poznań

Już wkrótce startuje duże wydarzenie związane ze sztuką wizualną i komiksem – festiwal Ligatura w Poznaniu. Ligatura to wiele wydarzeń, konkursów, spotkań i wykładów związanych ze sztuką ruchomych obrazków i ilustracji. Wśród nich min:


LIGATURA PITCHING 2011 - jedyne na świecie pitchingi komiksowe. To seria spotkań autorów wyselekcjonowanych spośród zgłoszeń projektów z międzynarodową komisją jurorów. Celem spotkań jest promocja najciekawszych artystów z naszego regionu. Spotkania maja formę krótkich 5 minutowych prezentacji pomysłu na album, serię, lub krótszą formę komiksową.

Teatr Ósmego Dnia, 3-4 czerwca, wejście na akredytacje


ABECEDEX - międzynarodowy konkurs na komiksy przeznaczone dla dzieci i młodzieży
Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród
Kino Muza, 1 czerwca, godz. 21.00

SILENCE - międzynarodowy konkurs na komiks bez słów
Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród (napłynęło ponad 200 prac z 54 krajów)
Teatr Ósmego Dnia, 4 czerwca, godz. 20.00
Wystawa prac konkursowych SILENCE
Muza Cafe, 1 czerwca, godz. 18.00


EAST COVER MARKET Ligatura 2011 - to międzynarodowe targi komiksowych albumów, artbooków, katalogów, wydań kolekcjonerskich. Celem targów jest stworzenie w Poznaniu pionierskiej platformy promocji działań związanych z kulturą komiksową oraz wymiany doświadczeń, prezentacji nowości, udostępniania licencji wydawniczych wydawców i dystrybutorów z całego świata.
Poznań, EMPIK Megastore, ul. Ratajczaka 44, dolna sala
2 czerwca - godziny 16-21
3 czerwca - godziny 10-21
4 czerwca - godziny 10-20


KRÓTKIE HISTORIE
międzynarodowe targi oryginałów komiksu i ilustracji
Kluboksięgarnia Głośna, 3-4.06.2011


WYKŁADY MISTRZOWSKIE
Andrzej Klimowski, Paul Gravett, Aleksandar Zograf, Lucie Lomová
Biblioteka Uniwersytecka UAM, ul. Ratajczaka 38/40


STORY ART REVIEW OF LIGATURA 2011 stanowi przegląd najciekawszych realizacji z obszaru graficznej narracji, wykraczających poza standardowe kategorie związane z komiksowym rynkiem wydawniczym. Story Art Review of Ligatura będzie okazją do przekrojowej prezentacji niekonwencjonalnych graficznych opowieści, spośród których w drodze konkursu wyłonieni zostaną finaliści w dziewięciu kategoriach: literatura (komiks i narracja wizualna w polu literatury), design (m.in. gadżety, odzież, wzornictwo, grafika użytkowa), sztuki wizualne (wystawy i projekty zrealizowane w obiegu galeryjnym), internet (blogi, komiksy internetowe), outdoor (komiksowe formy w przestrzeni publicznej), prasa (drobne formy komiksowe w wysokonakładowych periodykach), nietypowe formy wydawnicze (m.in. artbooki, postery, pocztówki, ziny), eksperyment (nietypowe formy lub osobowości twórcze, nie mieszczące się w pozostałych kategoriach) i badania a) inicjatywy wprowadzające komiks w obszar badan naukowych, mające na celu budować dyskusje i refleksję nad medium
b) badacze - autorzy ważnych prac i artykułów naukowych z zakresu story artu, kultury wizualnej i komiksu
Prezentacja finalistów i wręczenie nagród:
Teatr Ósmego Dnia, ul. Ratajczaka 44, 4 czerwca, godz. 18.30-20.00

szczegóły na www.ligatura.eu

20 maja, 2011

Zaproszenie na spotkanie promocyjne książki "Sztuka musi działać! Rozmowy o Andrzeju Wróblewskim" - 25 maja godzina 18


Chcielibyśmy jak najserdeczniej zaprosić Was na spotkanie promocyjne naszej najnowszej książki „Sztuka musi działać! Rozmowy o Andrzeju Wróblewskim” (wydanej, przypomnijmy przez Wydawnictwo 40 000 Malarzy) , które odbędzie się w najbliższą środę – 25 maja o godzinie 18. Miejsce spotkania to księgarnia Serenissima w Muzeum Narodowym w Warszawie w Alejach Jerozolimskich 3. Miejsce bardzo szczególne – bo z tej księgarni widać jeden z najważniejszych obrazów Andrzeja Wróblewskiego – „Rozstrzelania”, należące do kolekcji Muzeum Narodowego.
Andrzej Wróblewski to bardzo ważny dla nas artysta. Może najważniejszy. Dlatego i książka jest dla nas bardzo ważna. Przypomnijmy, że książka zawiera rozmowy z artystami różnych pokoleń o Wróblewskim, o jego twórczości, o historii przemian ostatnich 60 lat w Polsce, a także o własnej twórczości, rzeczach dla nich ważnych i przełomowych. Rozmawialiśmy z Mirosławem Bałką, Wojciechem Bąkowskim, Piotrem Bosackim, Wojciechem Fangorem, Jerzym Lewczyńskim, Różą Litwą, Jarosławem Modzelewskim, Wilhelmem Sasnalem, Markiem Sobczykiem, Ryszardem Woźniakiem i Jakubem Julianem Ziółkowskim.
Serdecznie zapraszamy do udziału w spotkaniu, które poprowadzi Alek Hudzik, przypominając jeszcze raz datę – 25 maja, godzina. 18. I miejsce - Księgarnia Serenissima, Muzeum Narodowe w Warszawie.

WHITE CUBES / BLACK HOLES w Krakowie

Już w najbliższą sobotę (21 maja) nastąpi otwarcie nowej krakowskiej galerii A.S., połączone z wernisażem organizowanej przez Kubę Wojnarowskiego wystawy White cubes / black holes.

Projekt ma na celu prezentację kreacyjnego nurtu we współczesnej polskiej ilustracji, ze szczególnym uwzględnieniem abstrakcji i wątków surrealistycznych. Ilustracja (czy też – szerzej – grafika narracyjna) stanowi jeden z istotnych kontekstów aktualnej polskiej sztuki, nie tylko ze względu na bogatą tradycję w tym zakresie (by wspomnieć książki ilustrowane przez Themersonów, Lenicę, Lebensteina, Kantora czy Gierowskiego) oraz twórczość czerpiących z niej artystów ostatniej dekady („pop-banaliści” i „zmęczeni rzeczywistością”), ale przede wszystkim coraz bardziej dostrzegalny nurt „nowej grafiki polskiej” (m. in. Wilhelm Sasnal i Marcin Maciejowski, Twożywo, Maciej Sieńczyk, Maurycy Gomulicki, Małgorzata Gurowska, Monika Zawadzki), redefiniującej media dotychczas bezrefleksyjnie marginalizowane przez „oficjalny” dyskurs o rodzimej sztuce (ilustracja, komiks, grafika warsztatowa).

Objawem postępującej dywersyfikacji polskiego rynku sztuki w tym zakresie są m. in. coraz liczniejsze wystawy-książki (Warsaw Does Not Exist, publikacje wydawnictw Morava i 40000 Malarzy), magazyny poświęcone rysunkowi (Gili Gili, niemiecki Fukt Magazine, publikujący prace polskich twórców), ilustracja internetowa (prace Tymka Borowskiego, ZBIOKa i Poli Dwurnik na portalu Obieg.pl) i książkowa (Lampa, Ha!art, Krytyka Polityczna), artziny (Baton Sławomira Shuty, Słynne Pismo we Wtorek Grupy „Ładnie”) oraz wyrastające z tej estetyki artbooki (Dobre do domu i na dwór grupy Penerstwo), a także wytwory sztuki ulicy i szeroko pojętej „kultury miejskiej” (designer toys, wlepki, odzież, itp.).

Wśród ponad 20 uczestników znaleźli się m. in. Wilhelm Sasnal, Maciej Sieńczyk, Tymek Jezierski, Aleksandra Waliszewska, Bogna Otto i FRM Kid.

19 maja, 2011

Dziś historyczny początek działalności MOCAK


Dziś historyczny dzień dla polskiej sztuki współczesnej i najnowszej. Dziś zainauguruje swoją działalność wystawienniczą Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie (nazywane w skrócie od angielskiej nazwy MOCAK ) . Ciężko w to uwierzyć, ale to pierwsze muzeum sztuki współczesnej wybudowane w Polsce od podstaw od zakończenia II wojny światowej – a przypomnijmy od tego momentu minęło już 66 lat. W ten sposób Kraków pod wodzą dyrektor MOCAK Marii Anny Potockiej wyprzedził inne polskie miasta, które planują takież muzea, a w szczególności Wrocław i Warszawę.
Dziś o godzinie 18 muzeum zainauguruje swoją działalność od razu całym szeregiem wystaw: przekrojową „Historią w sztuce”, Bibliophilią” Maurycego Gomulickiego, pokazane też zostaną prace artystów nominowanych do Nagrody szwajcarskiej Fundacji Vordemberge-Gildewart, w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie - „ALIAS: Madeleine Sante”. Będą także wystawy stałe - Biblioteka Mieczysława Porębskiego oraz, last but not least, kolekcja stała MOCAK.
W ubiegłym roku otwarcie samego budynku autorstwa włoskiego architekta Claudio Nardiego trafiło do „wydarzeń roku” w polskiej sztuce (również w głosowaniu czytelników ArtBazaar). Jesteśmy przekonani, że faktyczne otwarcie MOCAK-u dziś znów zostanie zaliczone do najważniejszych wydarzeń roku. Tak zresztą już uważają zgodnie Dorota Jarecka z Gazety Wyborczej i Monika Małkowska z Rzeczpospolitej.
Jedyne, co nam pozostaje, to zaprosić Was w imieniu muzeum do Krakowa.

18 maja, 2011

Biografia Ziemniaka Ziemka już oficjalnie!

Osoby odwiedzające nasze stoiska w Wiedniu bądź Wrocławiu nie mogły nie zauważyć naszej najnowszej publikacji w katalogu ArtBazaar Records (ABR 006) – „Nieautoryzowanej biografii Ziemniaka Ziemka” Radka Szlagi i Wojtka Bąkowskiego. Dzisiaj po raz pierwszy na blogu prezentujemy całość wydawnictwa.


W skład tego wydawnictwa wchodzi album Radka Szlagi opowiadający historię Ziemniaka Ziemka, który zafascynowany telewizyjnymi prezenterami prognozy pogody sam chciał zostać jednym z nich. Całość historii rozgrywa się na 70 stronach albumu, zaczyna się od Genesis i chaosu stworzenia ziemniaka, każda kolejna strona tego albumu to nieoczekiwane zwroty akcji, pojawiające się nowe postacie, ferie kolorów i kolaży autorstwa Radka Szlagi.



To jednak nie jest wszystko. Albumowi towarzyszy słuchowisko Wojtka Bąkowskiego, które jest soundtrakiem do tej książki. Można je słuchać wraz z oglądaniem albumu, można tez potraktować, jako samoistny byt muzyczny. Wojtek jest autorem muzyki i tekstów słuchowiska. Całość słuchowiska to swoistego rodzaju Symfonia Kartoflana poświęcona życiu i egzystencji Ziemniaka Ziemka. Pojawiają się kobiety, mecze piłkarskie, kwestie bytowe, Beatlesi i Sylwia preferująca kolegów ze starszej klasy. Poszczególne części łączy niezwykły, niepokojący łącznik muzyczny, który zostaje na długo w głowie.

Tym razem „odświeżamy” inny nośnik – kasetę magnetofonową. Całość słuchowiska została nagrana na kasetach uratowanych z recyklingu. Wszystkie kasety to zainfekowani Ziemkiem weterani z lat 80tych i 90tych. Prężnie napinają swoje C-45. Kiedyś grało tu Acid Drinkers, Boney-M czy tureckie piosenki miłosne – teraz możecie posłuchać historii Ziemowita Ziemka.

Każdemu albumowi towarzyszy używana kaseta magnetofonowa z nagranym słuchowiskiem.
Tym razem całość ukazała się w edycji 100 sztuk, gdzie 20 jest specjalnie przygotowaną edycją autorską.










W skład edycji autorskiej wchodzi:
- album w twardej oprawie Radka Szlagi;
- kaseta magnetofonowa ze słuchowiskiem Wojtka Bąkowskiego;
- walkman do słuchania kasety;
- oryginalna praca Radka Szlagi (ręcznie wykonana). Jest to rysunek na kalce, jaki stanowi okładkę do albumu.

W skład edycji zwykłej wchodzi:
- album w miękkiej oprawie Radka Szlagi;
- kaseta magnetofonowa ze słuchowiskiem Wojtka Bąkowskiego;





Obydwie edycję są dostępne na http://www.artbazaarrecords.pl/

14 maja, 2011

Na zakończenie sceny ArtBazaar koncert KOTa we Wrocławiu

Na zakończenie czterodniowego festiwalu ArtBazaar Records w ramach 14 Wro Biennale dziś w nocy wystąpił KOT. To był chyba najbardziej oczekiwany koncert, zgromadził najliczniejszą publiczność z całego festiwalowego tygodnia. W programie znany z ostatnich koncertów materiał min. Depesz czy Rap, Mam naganne, Elektryczne Myśli, Buty i Szkła.


Koncert niestety nie osiągnął spodziewanego finału. Kilka rzeczy uniemożliwiło zespołowi dokończenie koncertu. Utwór piąty był ostatnim. Ostatnim utworem KOTa wykonanym na żywo.



Scena ArtBazaar Records została zamknięta. Dziękujemy za wyjątkowy tydzień.

Wszystkie zdjęcia ArtBazaar

13 maja, 2011

Kashanti się nie rozebrało ale rozgrzało publiczność. Dzień drugi ArtBazaar we Wrocławiu


Pomimo dość natarczywych żądań publiczności marynarze (Nikić, Kopik, Radziszewski) z warszawskiej supergrupy Kashanti nie rozebrali się na scenie. Karol Radziszewski obiecał rozpiąć dwa guziki, ale poszła jedna faza i skończyło się na obietnicach. Całość bardzo energetycznego koncertu zakończyło wspólne odśpiewanie piosenki z Akademii Pana Kleksa – Księżyc raz odwiedził staw.



Powoli rozkręcający się koncert wzięła w swoje ręce żeńska część publiczności, tańcząc i rozkręcając dobrą zabawę jaką zakończył się występ Kashanti.



Wszystkie zdjęcia ArtBazaar

Fazy związku romantycznego w interpretacji Tarkawiana i Kocińskiego

Na koniec dnia wspólny występ dwóch artystów z Lublina. „Typowe formy ludzkiego związku romantycznego i dynamika miłości” – po lewej stronie Mariusz Tarkawian stojący na platformie za sztalugą, rysujący fazy rozwoju związku romantycznego za pomocą związków chemicznych kierujących naszymi uczuciami, po prawej Darek Kociński pochylony nad laptotem tworzy muzyczną narracje do działań Tarkawiana. Widzowie wpatrzeni w gigantyczny obraz przenoszony poprzez kamerę z tego, co się dzieje na sztaludze na ścianę za plecami artystów. Kartka po kartce widzimy jak enzymy kierują naszymi emocjami. Finałem jest destrukcja, zazdrość i nienawiść schowana w kokonie czarnego płótna.



Znakomite wystąpienie obydwu artystów, pełne emocji, zaskakujących skojarzeń i muzycznych pasaży. Dzisiaj na koniec dnia, finał sceny koncertowej ArtBazaar koncert KOTa.

Bosacki w ramionach Krajewskiego czyli owacje po prapremierze „Trzeciego zwoju”



To był inny wieczór niż wszystkie. Dwie wiolonczelistki i cztery skrzypaczki zawładnęły publicznością trzeciego wieczoru artbazaarowego na wrocławskim biennale. Wszystko było inne tego wieczoru - czarne stroje artystek, instrumentarium, skupienie na twarzy słuchaczy i owacja na koniec koncertu. No i Piotrek Bosacki w ramionach Piotra Krajewskiego. Wrocław godnie powitał swojego nowego artystę.

12 maja, 2011

„Prosimy ściszyć ten łomot bo do 17 pracują tu ludzie” czyli Tarkawian z Kocińskim rozpoczęli próby

Panowie dali czadu, ale to tylko próba…na pół gwizdka. Późno w nocy zobaczymy cały projekt. Będzie to historia o miłości, o różnych fazach uczucia, od inicjacji do końca. Mariusz rysuje na specjalnie spreparowanej i oprzyrządowanej sztaludze, gdzie każdy szept pióra przenoszony jest na potężne głośniki. Rysunki muzycznie komentuje i ilustruje Darek Kociński.





PS. Ten obraz na końcu to praca studencka Mariusza. Dziś w nocy zostanie zniszczona. Warto to zobaczyć…

We Wrocławiu od wtorku a w Wiedniu od wczoraj...

....brzmią dźwięki polskiej sztuki. Wczoraj wieczorem rozpoczęły się wiedeńskie targi sztuki VIENNAFAIR, na które zaproszone zostało nasze wydawnictwo płytowe ArtBazaar Records. W Wiedniu prezentujemy płyty wydane przez nas, gramy polska muzykę i pokazujemy unikatowe okładki. Będziemy na targach do niedzieli, tych którzy wybierają się do Wiednia zapraszamy - nasze stoisko to TP 003.



Zdjęcie: Antek Burzyński

11 maja, 2011

„Zapomnijcie to o czym wam mówiłem przed chwilą” czyli trwają próby Piotra Bosackiego w Pasażu Pokoyhof

Jutrzejszy wieczór to będzie prawykonanie „Trzeciego Zwoju” Piotra Bosackiego. W tej chwili w Pasażu trwają próby. Dwie wiolonczele i dwie pary skrzypiec. W powietrzu unoszą się „dźwięki polskiej sztuki”, spacerujący między muzykami Piotr Bosacki koryguje poszczególne partie instrumentów – „Mocniejszy najazd na nutę” zaraz potem „Chyba było lepiej bez najazdu”. Jutro już będzie perfekcyjnie. Zapraszamy. A już za chwilę próba Kashanti…

Witkowski i Trzaska na rozpoczęcie 14 biennale we Wrocławiu

Langfurtka czyli projekt dźwiękowy dwóch gdańskich artystów Mikołaja Trzaski (saksofon, klarnet) i Adama Witkowskiego rozpoczął serię koncertów ArtBazaar na tegorocznym biennale sztuki we Wrocławiu.


Multimedialna projekcja filmu video i towarzyszącej jej na żywo improwizacja muzyczna pozwoliła na zbudowanie miejscami bardzo mrocznego, miejskiego klimatu. Projekcja filmowa prowadziła nas po zaułkach Trójmiasta, muzycy śledząc obraz odnosili się do niego tworząc ścieżkę muzyczną do oglądanego filmu. Całość występu spięta została dialogiem artystów - na początku były to fragmenty rozmowy na koniec „dialog” muzyczny dwóch instrumentów – klarnetu i gitary.







Znakomity, energetyczny początek. Już dzisiaj Kashanti. Zapraszamy.

06 maja, 2011

Z półki kolekcjonera Olga Lewicka – PANORAMA

Kilka tygodni temu pojawiła się kolejna premiera książkowa w Moravie. "Panorama" Olgi Lewickiej to, zamknięte w formie książki artystycznej, subiektywne spojrzenie na XIX-wieczne medium panoramy. Jest to wielowarstwowy kolaż, na który składają się prace autorki, reprodukcje z jej prywatnego archiwum, dokumentacje kilku europejskich panoram (m.in. Panoramy Racławickiej we Wrocławiu) oraz teksty zaproszonych do współpracy teoretyków sztuki. Jak zawsze świetnie wydane. Polecamy.










tekst: Alicja Jodko, Andrzej Kostołowski, Olga Lewicka, Carsten Zorn
fotografie: Olga Lewicka, Carsten Zorn (o ile nie zaznaczono inaczej)
projekt graficzny: jungundwenig, Berlin
wydawca: MORAVA, www.moravabooks.com
ISBN 978-83-926924-6-1

format: 230 x 172 mm, 120 str., druk offsetowy, oprawa miękka
nakład: 250
język: angielski
cena: 50 PLN + koszty przesyłki

05 maja, 2011

Black, Boyce, Lloyd i Shaw - czyli nominacje do Turner Prize 2011

Szkocja-Anglia 2:2. To nie wynik meczu piłkarskiego, tylko nominacji do tegorocznych Nagród Turnera – najważniejszej nagrody brytyjskiej Sztuki najnowszej i jednej z najaradziej prestiżowych na świecie. Nominację Turner Prize 2011 otrzymali urodzeni w Szkocji: Karla Black i Martin Boyce oraz Anglicy: Hilary Lloyd i George Shaw.
Szkoccy artyści, oboje mieszkający zresztą do dziś w Glasgow to znakomicie znane osoby w brytyjskiej sztuce. Tworząca delikatne, często sprawiające wrażenie mało trwałych, rzeźby z materiałów codziennego użytku (na przykład znakomita seria rzeźb z jednorazowych chusteczek do nosa) Karla Black została nagrodzona za wystawę w berlińskiej galerii Capitain Petzel.
Z kolei tworzący modernistyczne rzeźby Martin Boyce za wystawę w znanej galerii z Zurychu Eva Presenhuber.
Najmniej znana w tym gronie jest robiąca filmy wideo Hilary Lloyd, nagrodzona za wystawę w londyńskiej galerii Raven Row. Jedyny malarz w tym towarzystwie – George Shaw za wystawę w centrum Sztuki współczesnej BALTIC w Geteshead.
Co ciekawe z powodu remontu Tate Britain właśnie w tym centrum sztuki współczesnej położonym na północy Anglii odbędzie się coroczna wystawa nagrodzonych, która rozpocznie się 21 października. Ogłoszenie jednego (lub jednej) zwycięzcy (bądź zwyciężczyni) – 5 grudnia 2011 roku.
Nagroda Turnera przyznawana jest od 1984 roku i jest najczęściej przepustką do wielkiej kariery. Nominowani mogą być artystki i artyści poniżej 50 roku życia, mieszkający i tworzący w Wielkiej Brytanii, którzy mieli w ostatnich 12 miesiącach wyjątkowo ciekawą wystawę indywidualną. Nagrody Turnera otrzymali m.in. Damien Hirst, Grayson Perry czy Mark Wallinger. W ubiegłym roku, za fantastyczną instalację dźwiękową „Lowlands”, nagrodę otrzymała szkocka artystka Susan Philipsz. Trzy lata temu wśród nominowanych była artystka polskiego pochodzenia, Goshka Macuga.

04 maja, 2011

"Woleliśmy uniknąć słowa galeria" - rozmowa z twórcami BWA Warszawa

Już w najbliższą sobotę 7 maja czeka nas w Warszawie otwarcie, jakiego dawno nie było – w ramach imprezy „Bliski Wschód” po wschodniej stronie Wisły otwarte zostaną trzy nowe przestrzenie sztuki: BWA Warszawa, galeria LETO (przenosiny z Centrum) oraz przestrzeń Piktogramu – BLA. BWA Warszawa, nowa galeria, założona przez Justynę Kowalską, Tomka Platę i Michała Suchorę rozpocznie działalność wystawą „Plądrujemy ruiny rzeczywistości” w w Domu Funkcjonalnym na ulicy Jakubowskiej na Saskiej Kępie. Przed otwarciem rozmawialiśmy z galerzystami o ich projekcie galeryjnym.

BWA Warszawa – nazwa w jasny sposób nawiązuje do Biura Wystaw Artystycznych… którego w Warszawie nigdy nie było. Chcecie zmienić historię?
Nazwa jest po części ironiczna, a po części sygnalizuje coś poważnego. Po pierwsze, woleliśmy uniknąć słowa „galeria”, które jest dzisiaj bardzo źle zdefiniowane (kojarzy się bardziej z Galerią Mokotów). Po drugie, chcieliśmy jakoś nawiązać do czasów może nie socrealizmu, ale socmoderny – to jeden z ważnych kontekstów dla naszych działań.

Oczywiście jedno z pierwszych pytań to pytanie o przestrzeń galerii, bo jest wyjątkowa. Otwarcie BWA Warszawa inauguruje działalność domu sztuki na ulicy Jakubowskiej na Saskiej Kępie. Możecie więcej powiedzieć o tym miejscu?

BWA Warszawa mieści się w Domu Funkcjonalnym, czyli w willi przy ul. Jakubowskiej 16 na warszawskiej Saskiej Kępie. Dom należy od kilku miesięcy do Wojciecha Popławskiego, który jest jednym z najlepszych architektów średniego pokolenia, autorem m.in. projektu wielokrotnie nagradzanego hotelu Andels w Łodzi. Tam doskonale widać, jak Wojtek pracuje z zastaną, historyczną tkanką architektoniczną; podchodzi do niej z wielkim respektem, nie stara się zamazywać śladów historii. Tak było w przypadku industrialnej architektury XIX-wiecznej Łodzi i tak samo będzie w Domu Funkcjonalnym. Willa przy Jakubowskiej 16 została zbudowana przez Czesława Przybylskiego, cenionego w dwudziestoleciu międzywojennym architekta. To on zaprojektował Teatr Polski, Dworzec Warszawa Główna, który został zburzony podczas Powstania Warszawskiego, i Dom Bez Kantów. Co więcej, adres Jakubowska 16 zawsze kojarzył się ze sztuką. Dom został zaprojektowany dla rzeźbiarza Mieczysława Przybylskiego, który miał tam swoje atelier. Po wojnie pracowało w nim małżeństwo Guttów, w latach 60. Cieślarowie, twórcy galerii Repassage. Teraz oprócz BWA Warszawa wśród lokatorów będzie jeszcze jedna galeria i fundacja zajmująca się sztuką współczesną. W parterowej części, która pierwotnie była pracownią rzeźbiarską, znajdzie się klubokawiarnia.

Zapytam też o profil galerii, bo coraz wyraźniej widać, że tak naprawdę przebijają się galerie o jasno określonej „nadbudowie”. Jak jest Wasza „nadbudowa”?
Chyba najlepszą odpowiedzią na to pytanie będzie nasza wystawa otwarciowa, której będzie zresztą towarzyszył dość rozbudowany tekst – trochę rozpoznanie sytuacji, a trochę manifest. 7 maja pokażemy wszystkich naszych artystów, czyli Agnieszkę Kalinowską, Angelikę Markul, Małgorzatę Szymankiewicz, Adama Adacha, Jarosława Flicińskiego i Mikołaja Grospierre’a. Do tego kilka niespodzianek i kilku gości, np. zespół teatralny komuna//warszawa. Tytuł wystawy brzmi „Plądruje-my ruiny rzeczywistości”. To opowieść o rozwalonym modernizmie. O projekcie, który kiedyś był piękny i obiecujący, a dzisiaj obumiera, przeobraża się w zgliszcza. Bardzo intrygujące zgliszcza. Reprezentujemy artystów, którzy na rozmaitych poziomach zajmują się tradycją modernistyczną, odnoszą się albo do tradycji modernistycznego malarstwa, albo do architektury; a przy okazji przedstawiają świat po upadku, jakoś zbrudzony, spustoszony. Modernizm jako wciąż podstawowy kontekst dla polskiej sztuki – to nasza perspektywa.

Galeria jest nowa, ale artyści, których reprezentujecie są doskonale znani. Skąd taki wybór?
Sami nie jesteśmy debiutantami. Niemal ze wszystkimi naszymi artystami pracowaliśmy już wcześniej, w różnych konfiguracjach. Generalnie od początku chcemy być tzw. galerią średniego pokolenia, ominąć etap dojrzewania. Poza tym nie chcemy być galerią pokoleniową albo środowiskową. Nie założyliśmy galerii z kolegami, ale z artystami, którzy nam się podobają. Oni nie chodzili razem do szkoły, ale ich prace jakoś ze sobą dialogują, tworzą spójną narrację.

Czy planujecie debiuty w BWA? Jeśli tak, to kiedy możemy się spodziewać pierwszego?
Szczerze mówiąc, na razie bardziej jesteśmy zainteresowani pewnym 80-latkiem (śmiech).
Ale oczywiście nie obrażamy się na młodych, skanujemy rynek, szukamy. Wiemy, że brakuje nam w programie kogoś takiego. Priorytetem jest jednak spójność programu galerii. Przymierzaliśmy się do kilku studentów, dotąd nic wiążącego z tego nie wynikło.

Niespełna tydzień po otwarciu będziecie już w Wiedniu na targach Viennafair i w ten sposób zadebiutujecie na międzynarodowym rynku sztuki. Planujecie udział w innych targach?
Na pewno nie będziemy kontestować rynkowych reguł, zresztą targi to przecież nie tylko rynek, nie tylko kasa, ale jakiś czynnik weryfikacji poziomu… Na Viennafair dostaliśmy się, zanim jeszcze znaleźliśmy siedzibę galerii, co pewnie jest ewenementem i sukcesem samym w sobie. Na razie nie szarżujemy. Targi w Bazylei i Londynie w tym roku zamknęły swoje listy, tam zresztą jednym z kryteriów są wystawy, które galeria już zdążyła zrobić, więc i tak nie mielibyśmy szans. Ale założony punkt dojścia jest z grubsza taki właśnie. Wszystko zależy od jakości naszej propozycji.

Na pierwszej wystawie „Plądrujemy ruiny rzeczywistości” pokażecie prace wszystkich artystów galerii. Jaka będzie pierwsza wystawa indywidualna w BWA Warszawa?
Agnieszka Kalinowska otworzy swoją wystawę we wrześniu. To będzie kontynuacja jej ubiegłorocznej prezentacji w wiedeńskim MUMOK-u (Agnieszka była pierwszą polską artystką, którą miała tam wystawę indywidualną). Ale wcześniej jeszcze wiele atrakcji.

BLISKI WSCHÓD
Otwarcie trzech nowych przestrzeni w Warszawie po wschodniej stronie Wisły: BWA Warszawa / LETO / Piktogram - BLA
BWA Warszawa / 'Plądrujemy ruiny rzeczywistości'
Adam Adach, Jarosław Fliciński, Nicolas Grospierre, Agnieszka Kalinowska, Angelika Markul, Małgorzata Szymankiewicz & Giovanni Battista Piranesi, komuna//warszawa, Grobbing Thristle
otwarcie: Sobota 7 Maja 2011, godz. 15.00
ul. Jakubowska 16 / Dom Funkcjonalny
www.bwawarszawa.pl
Galeria LETO / Wojciech Puś 'Given'
Otwarcie: Sobota 7 Maja 2011, godz. 20.00
ul. Mińska 25 / Soho Factory
www.leto.pl
Piktogram / BLA 'No Time to Show – Birthday Party'
Red Rack'em, Maciek Sienkiewicz, Kapitan Teren
Otwarcie: Sobota 7 Maja 2011, godz. 20.00
ul. Mińska 25 / Soho Factory
www.piktogram.org

01 maja, 2011

„Dźwięki polskiej sztuki” live czyli ArtBazaar Records na Wro Biennale we Wrocławiu

„Dźwięki polskiej sztuki” to cykl koncertów jaki wspólnie z Wro Biennale przygotowaliśmy jako imprezę towarzyszącą tegorocznemu pokazowi 14 Biennale Sztuki Mediów we Wrocławiu (w tym roku pod hasłem Alternative Now). Od 10 do 13 maja, przez cztery wieczory we wrocławskim Pasażu Pokoyhof A rozbrzmiewać będą „dźwięki polskiej sztuki”. Do projektu zaprosiliśmy artystów sztuk wizualnych, którzy poszukują muzycznych form ekspresji, jako alternatywy dla głównego „wizualnego” nurtu swojej działalności. Choć trzeba zauważyć, że dla takich artystów jak Adam Witkowski, Piotr Bosacki czy Wojciech Bąkowski muzyka chyba stanowi równorzędną formę działalności artystycznej.




Podczas WRO Biennale grać będą artyści znani z naszych dotychczasowych wydawnictw płytowych (Adam Witkowski, Mariusz Tarkawian, Wojciech Bąkowski i Grupa KOT), a także artyści, których zaprosiliśmy na ten wyjątkowy tydzień muzyki w sztuce (Kashanti [Karol Radziszewski, Piotr Kopik i Ivo Nikić] oraz Piotr Bosacki.

Serdecznie zapraszamy Was do Wrocławia na nasz wspólny projekt z WRO. Oprócz koncertów będzie można obejrzeć i kupić nasze płyty oraz przedpremierowo poznać nasz najnowszy projekt „książkowo-muzyczny” Radka Szlagi i Wojtka Bąkowskiego – „Nieautoryzowana historia Ziemniaka Ziemka”. Poniżej opis poszczególnych koncertów:

Adam Witkowski i Mikołaj Trzaska – Langfurtka – koncert 10 maja 2011 roku o godzinie 21.30 na otwarcie WRO Biennale oraz naszego cyklu koncertów

Langfurtka to projekt dźwiękowy dwóch gdańskich artystów Mikołaja Trzaski (saksofon, klarnet) i Adama Witkowskiego. Słowo langfurtka pochodzi od niemieckiej nazwy dzielnicy Gdańsk Wrzeszcz (Langfuhr), w której oboje mieszkają. Mikołaj, na co dzień ceniony muzyk, zagłębiający się w muzykę improwizowaną, grający ze światową czołówką free jazzu i Adam, artysta wizualny, śpiewający czasami piosenki w zespołach Samorządowcy oraz Gówno. To tylko z pozoru dwa różne światy artystycznej wypowiedzi. Langfurtka bazuje na odczuwaniu i przetwarzaniu audiosfery najbliższego otoczenia, domu, ulicy, dzielnicy. Na fundamencie struktur dźwiękowych, pochodzących z najbliższego otoczenia, nabudowywane są formy sonicznych, elektro-akustycznych improwizacji. Instrumentarium to proste analogowe urządzenia, często własnej konstrukcji oraz saksofony, gitary. Akustyczne wibracje wprowadzane są w tor elektrycznych impulsów, a sprzężenia zwrotne układów elektrycznych uwalniane jako akustyczne reakcje głośników. Wszystko toczy się w miłej, dobrosąsiedzkiej atmosferze przesiąkniętej strachem przed zagładą.



Grupa Kashanti (Karol Radziszewski, Ivo Nikić, Piotr Kopik) – koncert 11 maja 2011 roku o godzinie 21.30

Grupa jest kolejnym wcieleniem kolektywu SzuSzu trójki warszawskich artystów na co dzień pracujących osobno (aczkolwiek dzielących jedną wielką pracownię na warszawskiej Pradze). Artyści śpiewają eksperymentalne szanty w stworzonej przez siebie scenografii. Ich sztuka jest na pograniczu „obciachu”. W ramach projektu ArtBazaar Records na WRO Kashanti przygotują show wewnątrz klubu z teledyskami i mixem muzycznym oraz specjalnym koncertem live.



Piotr Bosacki – performance muzyczny - Trzeci zwój – koncert 12 maja 2011 roku o godzinie 21.30

Trzeci zwój to kompozycja muzyczna, w której artysta wykorzystał jedną z tak zwanych sztuczek niderlandzkich stosowanych już w XV w. na przykład przez Obrechta i Okeghema. Sztuczka polega na tym, że kartę papieru z tekstem nutowym możemy czytać normalnie (czyli tak, jak została napisana; od lewej do prawej), ale tę samą kartę możemy również odwrócić na drugą stronę i czytać ów tekst pod światło, w odbiciu lustrzanym. Te same nuty mogą więc być wykonane w postaci oryginalnej (O) i w przebiegu wstecznym, czyli w raku (R). Ponadto postaci oryginalna i wsteczna mogą być wykonywane równocześnie i tworzyć dwugłos (O+R). To właśnie zastosowałem w Średnim zwoju. Wykonawcy rozmieszczeni są między przezroczystymi ekranami. Ekranów są trzy. Każdy z nich może być oglądany z dwóch stron. Te głosy napisane są w ten sposób, że każdy dobrze współbrzmi z każdym. Dysponując paletą 3 głosów możemy złożyć pokaźną ilość konstrukcji dwugłosowych, trzygłosowych, czterogłosowych i tak dalej.

Mariusz Tarkawian, Dariusz Kociński Live Act – koncert 12 maja 2011 roku po koncercie Piotra Bosackiego

Artysta planuje muzyczny live act wykonywany przez niego samego wraz z zaproszonym muzykiem, Dariuszem Kocińskim. Podczas tego live act’u Kociński, artysta performer, muzyk, animator eksperymentalnej sceny muzycznej Lublina będzie grał autorską muzykę elektroniczną w towarzystwie rysunkowych wizualizacji na żywo w wykonaniu artysty Mariusza Tarkawiana.
Wizualizacje wykonywane od ręki będą prowadziły dialog z dźwiękami oraz publicznością. Wizualizacje będą wykonywane na tablecie i prezentowane na ekranie z rzutnika oraz na rysunkach na papierze prezentowanych bezpośrednio poszczególnym widzom podczas koncertu.



Grupa KOT – koncert w piątek 13 maja 2011 roku o godzinie 21.30

Ostatni występ w ramach projektu. Wojciech Bąkowski, Piotr Bosacki i Przemysław Sanecki tworzą Grupę KOT. Terenem działań powstałej w 2004 roku Grupy KOT jest poezja, performance i muzyka, jednak na marginesie funkcjonowania grupy powstały też liczne prace wideo, rysunki, projekty okładek, ilustrowane partytury. Działająca w tle aktywności artystycznej Wojciecha Bąkowskiego grupa pełni w niej rolę fundamentalną, wyznaczając podstawowe zainteresowania artysty. KOT to jednak przede wszystkim projekt muzyczny. Można tu wyróżnić trzy wpływy – rap, nową W historii zespołu w jego skład wchodzili tacy artyści jak Konrad Smoleński, Leszek Knaflewski czy Tomasz Mróz. W ciągu ostatnich kilku lat KOT koncertował w kraju i zagranicą w wielu instytucjach sztuki współczesnej (m.in. CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; Muzeum Sztuki, Łódź; Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa; Kunst Werke, Berlin; Brugge Plus, Belgia).