03 listopada, 2010

„Najlepszymi kolekcjonerami fotografii są sami fotograficy” rozmowa z Jean-Christophe Blaser'em tuż przed aukcją w Phillips de Pury

Przy okazji dzisiejszej aukcji fotografii w Phillips de Pury w Londynie, Agata Ubysz spotkała się z Jean-Christophe Blaser'em, konserwatorem szwajcarskiego muzeum fotografii, Musée de l'Elysée aby porozmawiać o zbliżającej się aukcji i kolekcjonowaniu tego medium. Poniżej korespondencja Agaty.

Aukcje fotografii są stałym punktem w kalendarzach trzech najbardziej liczących się na rynku sztuki domów aukcyjnych: Christie's, Sotheby's i Phillips de Pury. Tegoroczne wiosenne sprzedaże nie zawiodły oczekiwań i według specjalistów wzrasta zaufanie do inwestowania w tę dziedzinę sztuki. Zapewne na aukcji w Phillips de Pury w Londynie nie powtórzy się kwietniowy rekord ponad miliona dolarów, jaki Christie's osiągnął na nowojorskiej sprzedaży za fotografię "Nautilius" Edwarda Westona z 1927 roku. Jednak przewidywana suma za wszystkie 192 fotografie jest wysoka i waha się pomiędzy 1 088 900 a 1 546 600 funtów.




Wysokie estymacje, zaczynające się od 25 tysięcy funtów mają prace artystów znanych przede wszystkim z fotografii mody: Petera Lindbergha, Mario Testino i Irvinga Penna. W ofercie znajduje się także praca z 1987 roku, Horst P Horst'a amerykańskiego fotografa o niemieckim pochodzeniu. W latach 60 tych był ulubieńcem i przyjacielem redaktor naczelnej Vogue, Diany Vreeland. Najwyżej jednak specjaliści wycenili portret Charlie Chaplina wykonany w 1925 roku przez Edwarda Steichena. Jego estymacja to 50 - 70 tysięcy funtów.

Najmłodszą scenę fotografii reprezentują Andreas Gefeller, Loretta Lux, Florian Maier-Aichen czy Pieter Hugo. W mocnej sekcji fotografii japońskiej (48 prac) znajdują się prace kontrowersyjnego bondażysty Nobuyoshi Araki i aż 8 fotografii jednego z najbardziej liczących się japońskich artystów, Daido Moriyama.



Poprosiłam o komentarz Jean-Christophe Blaser'a, konserwatora szwajcarskiego muzeum fotografii, Musée de l'Elysée. Oto nasza krótka rozmowa o kolekcjonowaniu fotografii i londyńskiej aukcji w Phillips de Pury.

Jak wygląda dzisiaj rynek fotografii?

Jest zdecydowanie podzielony na dwa segmenty. Pierwszy to fotografia klasyczna, czarno-biała, która osiąga bardzo wysokie ceny i jest przeznaczona dla kolekcjonerów w starszym wieku. Drugi to fotografia najnowsza, przystępna cenowo. Kupują ją ludzie młodzi, którzy są pomiędzy 30 i 40 rokiem życia. Zapewne ich rodzice kupowali kiedyś malarstwo. Oni chcąc się odciąć od nich, kolekcjonują teraz fotografię. Już od jakiegoś czasu obserwuję ten swoisty fenomen poszukiwania tożsamości w kolekcjonowaniu fotografii..

Jednak kupowanie tej najnowszej fotografii nie jest wcale tanim hobby?

Tak, ponieważ zatarła się różnica pomiędzy sceną artystyczną i sceną fotograficzną. Artyści, którzy wybierają fotografię są automatycznie wciągani na rynek sztuki i ten fakt winduje ceny ich prac w górę .

A fotografia mody? Czym wytłumaczysz jej wysokie estymacje?

Fotografia mody i architektury to dwa najbardziej obecnie popularne gatunki, które wyznaczają tendencję. Reportaż, pejzaż czy akt były popularne kilkadziesiąt lat temu.

Czy w ofercie Phillips de Pury są prace, które chciałbyś, aby znalazły się w kolekcji Musée de l'Elysée?

Zdecydowanie kupiłbym fotografię młodego artysty z RPA Pietera Hugo. Jego seria "The Hyena Men" jest niezwykle interesująca. Jest też wiele prac klasycznych, powiedziałbym sztandarowych, które chciałbym, aby znalazły się w kolekcji muzeum. Ale teraz mówię to jako reprezentant instytucji publicznej i przyświeca mi cel czysto wystawienniczy. Gdybym kupował dla siebie, mój wybór byłby inny.

A jakich udzielił byś rad tym, którzy chcą zacząć kolekcjonować fotografię?

Przede wszystkim chodzić do muzeów, galerii, jak najwięcej oglądać. Czytać, sprawdzać, szperać w internecie. Rozmawiać ze specjalistami, słuchać uważnie co maja do powiedzenia. Nie dawać się od razu zwieźć propozycjom, które zapewne mogą się wydać bardzo kuszące. Doradzałbym dystans i spokój w kupowaniu. Moje wieloletnie doświadczenie dowodzi, że najlepszymi kolekcjonerami fotografii są sami fotograficy. Jeśli macie możliwość kontaktu bezpośrednio z artystami, ich rady będą bezcenne.


Zdjęcia dzięki uprzejmości Phillips de Pury . W kolejnosci:

HORST P. HORST
Round the Clock I, New York, 1987

PIETER HUGO
Abdullahi Mohammed with Mainasara, Lagos, Nigeria 2007 from ‘Gadawan Kura’ – The Hyena Men, Series II, 2005-07

NOBUYOSHI ARAKI
Tokyo Comedy, 1997

Brak komentarzy: