Dzisiaj czas podsumowań i planów na przyszły rok. W Dzienniku i Gazecie Wyborczej bardzo trafne podsumowania Anny Theiss i Doroty Jareckiej. Wystawa kolekcji ING jaką można obejrzeć w Galerii Leto to też pewnego rodzaju podsumowanie tego co dzieje się w najnowszej sztuce polskiej. Zapraszamy do obejrzenia wystawy i do przeczytania recenzji Aleksa Hudzika na ArtBazaar Art Diary.
Porady, opinie i analizy na temat rynku sztuki najnowszej w Polsce.
31 grudnia, 2009
30 grudnia, 2009
Z półki kolekcjonera – Stefan Themerson „Jacuś w zaczarowanym mieście”
Prezentowane ilustracje pochodzą z reedycji książki z 1993 roku.
29 grudnia, 2009
Rarytasy Olafa Brzeskiego
Do dzisiejszego podsumowania przedmiotów i wydawnictw rzadkich i ulotnych trafia Olaf Brzeski. Poniżej przygotowana przez nas lista jego rarytasów.
Pozycja - 1
Tytuł: Plakat – „Portret Pana Boga”
Wydawca: Ośrodek Postaw Twórczych Poznań
Nakład: 32 sztuki
Opis: Plakat dla Galerii zewnętrznej Ośrodka Postaw Twórczych. Numerowany i sygnowany przez artystę.
Tytuł: Katalog – „Olaf Brzeski – Rzeźby Sculptures”
Wydawca: Wydawnictwo Wiking
Nakład: nieznany
Opis: Katalog wydany z okazji wystawy „Tylko dla ludzi” we wrocławskim BWA w 2006 roku. Katalog dodatkowo zawiera płytę dvd z filmem Olafa „Pamięci Majora Józefa Monety”. Najbardziej obszerne wydawnictwo prezentujące prace Brzeskiego jakie do tej pory ukazało się na rynku.
Pozycja - 3
Tytuł: Katalog „Czarne charaktery czyli długo oczekiwana zmiana ról”
Wydawca: BWA Wrocław
Nakład: 300 egzemplarzy
Opis: Katalog wydany z okazji wystawy „Czarne charaktery czyli długo oczekiwana zmiana ról” we wrocławskim BWA.
Pozycja - 4
28 grudnia, 2009
Piotr Bosacki "Sztaby i Zegary"
W Galerii Foksal, do połowy stycznia trwa wystawa Piotra Bosackiego. Projekt zbiera świetne recenzje - min. kilka tygodni temu na łamach Dziennika ukazała się entuzjastyczna recenzja Stacha Szabłowskiego. Całkowicie zasłużenie. Zapraszamy na krótką impresję ArtBazaarTV.
27 grudnia, 2009
Winyle Doroty Buczkowskiej
Dokumentację projektu można obejrzeć na reprodukowanych zdjęciach.
24 grudnia, 2009
Dobrych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia
Wszystkiego dobrego!
Na zdjęciu – Iza Tarasewicz „Kikiz” (futro królicze, technika własna).
23 grudnia, 2009
"How It Is" Mirosława Bałki wygrało Wasz ranking na wydarzenie roku 2009
Drugie miejsce zajęła wystawa, która skończyła się dosłownie kilka dni temu. Andrzej Starmach w krakowskim Muzeum Narodowym pokazał swoja kolekcję (czy też kolekcje Galerii Starmach), na której można uczyć się polskij Sztuki najnowszej. Oby więcej takich wystaw w przyszłości.
Ostatnie miejsce na podium zajęły wspólnie dwie warszawskie wystawy. Trwająca właśnie w Zachęcie retrospektywa Zbigniewa Libery oraz wystawa sprzed wakacji – „Niezgrabne przedmioty” w MSN (Alina Szapocznikow w towarzystwie Louise Bourgeois, Pauline Boty czy Marii Bartuszovej). Obie świetne i ważne wystawy.
Bardzo blisko podium było wydarzenie bardzo bliskie mojemu sercu – udział Ani Molskiej, Wojtka Bąkowskiego i Jakuba Julian Ziółkowskiego w przekrojowej wystawie młodej sztuki „Younger than Jesus” w New Museum w Nowym Jorku. Myślę, że rangę polskiego akcentu tej wystawy docenimy dopiero po czasie.
Dalsze miejsca zajęły Polska Year! W Wielkiej Brytanii oraz otwarcie Parku Rzeźby na Bródnie w Warszawie.
Dziękujemy wszystkim za udział w głosowaniu. Wzięły w nim udział aż 282 osoby. Poniżej ostateczne wyniki głosowania.
1. Instalacja „How It Is: Mirosława Bałki w Tate Modern – 99 głosów
2. Wystawa kolekcji Galerii Starmach w MN w Krakowie – 80 głosów
3. „Niezgrabne przedmioty” Aliny Szapocznikow w MSN – 41 głosów
3. Retrospektywa Zbigniewa Libery – 41 głosów
5. Trójka polskich artystów na wystawie „Younger than Jesus” – 39 głosów
6. Polska Year! w Wielkiej Brytanii – 29 głosów
7. Otwarcie Parku Rzeźby na Bródnie – 26 głosów
8. Wystawa kolekcji Dariusza Bieńkowskiego w Galerii Atlas w Łodzi – 19 głosów
9. Wystawa „Części/Chunks” Konrada Smoleńskiego w Galerii Leto – 14 głosów
10. Kongres Kultury Polskiej w Krakowie – 13 głosów
10. Powołanie Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej – 13 głosów
12. Wystawa „Prace” Michała Budnego w CSW w Warszawie – 10 głosów
13. Wystawa „Siusiu w torcik” w warszawskiej Zachęcie – 8 głosów
14. „Złoci ludzie” – akcja Pawła Althamera w Brukseli 4 czerwca – 3 głosy
Zdjęcie Mirosława Bałki dzięki uprzejmości Tate
22 grudnia, 2009
Krzysztof Bednarski - Video Me - Galeria Art New Media
Do 9 stycznia można zobaczyć wyjatkowy, gdyż złożony wyłącznie z filmów video, pokaz prac Krzysztofa Bednarskiego. Wystawa składa się z projekcji będących rejestracją performance'ów i akcji wizualnych m.in. Ceci n'est pas une pipe (2003); Suole napoletane/Podeszwy neapolitańskie (2008), a także fragmentów filmów dokumentalnych m.in. Romantyk we włoskich butach Róży Fabjanowskiej (2000) i fabularnych, jak fragment z Nocy poślubnej w biały dzień Jerzego Gruzy (1981). Zapraszamy.
21 grudnia, 2009
Krótka historia pocztówki w sztuce
Polskim twórcą sięgającym po narzędzie poczty był Andrzej Partum, twórca Biura Poezji, które funkcjonowało jako rodzaj centrum-skrzynka adresowa dla działań mail-artu. W swojej książce „Sztuka polska lat 70tych. Awangarda” Łukasz Ronduda przypomina min. działania Marka Koniecznego.
Miałam do licznie powstających wokół pomników ”ku czci” stosunek jednoznaczny. Chyba z bezsilności wobec ciągle powstających nowych, jak je nazywaliśmy, „gniotów”, zaczęłam zbierać kartki pocztowe z widokami pomników. Powstał zbiór kuriozalnych form, który został ułożony w kolaże. Żeby były bardziej wymowne wybrałam do powielenia ultramarynowy pyłorys (prekursor ksero).
Tak powstawała w 1979 roku poniżej przedstawiona praca –„Ślady zwycięstwa”
Przy okazji gromadziłam kartki przedstawiające budownictwo sanatoryjne południowej Polski oraz dzielnic mieszkaniowych, z których po obróbce powstały kolaże. Poniżej przykład – „W Południowej Polsce”
Robert Kuśmirowski jest autorem wielu projektów artystycznych wykorzystujących przedmiot naszego zainteresowania. Na wystawę „Drugie pozaginania rysunkowe” (Młode Forum Sztuki Galerii Białej, Lublin, luty 2002) Robert Kuśmirowski powołał specyficzną sytuację medialną, która polegała na wykorzystaniu Poczty Polskiej jako gwaranta potwierdzającego przesyłki pocztowe jako obiekty artystyczne. Jak wspomina Jan Gryka (fragment przygotowywanej przez nas do druku książki) „Robert Kuśmirowski przesłał do Galerii Białej trzy listy. Nie wywołałoby to być może żadnych emocji gdyby nie fakt, że były one w całości rysunkami. Szczególne znaczenie w tym wypadku miały znaczki, gdyż one również zostały narysowane. Otrzymane listy miały prawdziwą jedynie pieczątkę, która będąc urzędowym stemplem pocztowym, formalizowała „prawdziwość” całej reszty. Było to zatem działanie na rzecz sztuki, poprzez fakt zatwierdzenia przesyłki jako artystycznej, gdyż w istocie „prawdziwą” nie była. Na jednej z kart pocztowych Robert na podrobionym znaczku pomylił nominały. Wysłał ją z poczty w Chrząchowie. Na poczcie w Lublinie zauważono, że opłata jest za mała i odesłano ją z powrotem do Urzędu Pocztowego w Chrząchowie celem uzupełnienia brakującej kwoty. Tu został doklejony prawdziwy znaczek uzupełniający kwotę tego podrobionego i dołożono prawdziwą opłatę na przesłanie z powrotem do Lublina. Przybito też stosowne pieczątki z informacjami. Przesyłka tuż przed otwarciem wystawy doszła do Galerii Białej. Jest wyjątkowo sumiennie ostemplowana i opisana, ze stosownymi podpisami itd. Posiada dwa znaczki - jeden oryginalny, drugi Roberta Kuśmirowskiego. Tak więc Poczta Polska, w bezwiedny wprawdzie sposób, stała się pierwszym sponsorem i mecenasem sztuki Roberta Kuśmirowskiego, dokładając do przesyłki 2 zł 85 groszy. Prace znajdują się w depozycie w Galerii Białej, właścicielem ich jest autor”.
Jan Dziaczkowski -wykorzystuje pocztówki z turystycznymi atrakcjami dużych europejskich miast i wkomponowuje w nie, używając techniki kolażu, zdjęcia socjalistycznych budynków. Kolażom towarzyszą krótkie czarno-białe kroniki filmowe dokumentujące socjalistyczną rzeczywistość. Projekt taki ("Keine Grenze" ) pokazywał min w Galerii ZPAF i S-ka w Krakowie.
Łukasz Jastrubczak zaadresował i wysłał do siebie (?) przesyłkę. Nadawcą był Superego a odbiorcą …Ego.
Litewski artysta Gintaras Didziapetris z kolei na wspólną wystawę z Deimantasem Narkeviciusem we Francji przygotował specjalną gablotę, w której umieścił dwie pocztówki z widokiem pomnika wdzięczności Armii Czerwonej w Wilnie. Na pierwszy rzut oka te dwie pocztówki z pracy „Untitled” z 2007 roku wyglądały, jakby zostały zrobione 10 sekund po sobie. Na pierwszej pod pomnikiem są jacyś ludzie, a na drugiej schody pod pomnikiem są puste. Dopiero przy bliższej inspekcji pudełka z pocztówkami możemy zajrzeć na drugą stronę i przeczytać napisy. Wtedy dowiemy się, że jedna z tych pocztówek została wykonana w 1974, a druga w 1982 roku. Gdy patrzymy na awers pocztówki, te 8 lat wygląda jak przesunięcie klatki w aparacie.
Z kolei angielski artysta Jonathan Monk wysyłał do kolekcjonerów pocztówki ze swoim autografem ze zdjęciem skrzynki pocztowej w Nowym Jorku, do której wrzucał te pocztówki. Pocztówki Monka z nielimitowanej edycji mogły otrzymać osoby, które wsparły 100 dolarami działalność zasłużonej nowojorskiej galerii White Columns. W ten sposób za niewielką sumę można było się stać właścicielem „przeznaczonej dla nas” pracy naprawdę wybitnego artysty.
W kolejnej odsłonie (zbieramy materiały) – Czołg.
19 grudnia, 2009
Guma wraca na Stalową!
Guma wraca na Stalową!
Bardzo ciekawa i nie mniej kontrowersyjna, jak się można przekonać z bardzo interesującej relacji Aleksandra Hudzika, realizacja Pawła Althamera i jego podopiecznych na warszawskiej Pradze.
Koniecznie trzeba zobaczyć.
18 grudnia, 2009
Pomóżmy w renowacji obrazu Jana Matejki
Muzeum Narodowe w Poznaniu wraz z Serwisem Allegro ponownie zapraszają do udziału w licytacjach!
Na aukcjach pojawiły się nowe, interesujące przedmioty jak unikatowa sztanca specjalnie wykonana w celu wybijania medali okolicznościowych na naszą akcję czy pamiątkowe mini reprodukcje obrazu – umożliwiające zwiedzanie Pałacu w Rogalinie z 4 bliskimi osobami.
Otrzymują Państwo także niepowtarzalną okazję do wsparcia renowacji w szczególny sposób, ponieważ do wylicytowania jest – uwaga – tytuł MECENASA AUKCJI!!!
Ponadto na aukcjach medale z wizerunkiem „Joanny d’Arc” oraz 3 ostatnie plakaty z autografem artysty Alain Le Quernec już od 1 zł, a także książki, karty gościa (darmowy wstęp do muzeum przez cały rok!), puzzle (ostatnie 9 sztuk).
Do 15 stycznia 2010 nadal można wpłacać dobrowolne datki na specjalne utworzone przez Muzeum konto zbiórki publicznej: Kredyt Bank III o/Poznań 53 1500 1621 1216 2005 2445 0000 (Wpłacać można także za pośrednictwem formularza na stronie akcji www.allegro.pl/matejko - przycisk "Nie chcesz licytować?"). Celem zbiórki jest zebranie środków finansowych na konserwację obrazu "Joanna d'Arc" Jana Matejki.
Zapraszamy na www.matejko.allegro.pl (www.allegro.pl/matejko).
Na zdjęciu okolicznościowy medal.
17 grudnia, 2009
ArtBazaar Art Diary – Recenzje z wystaw i wydarzeń artystycznych
Aleksander monitoruje życie artystyczne stolicy, bywa w galeriach po obu stronach Wisły i na potrzeby naszych czytelników będzie zapisywał swoje spostrzeżenia na łamach naszego internetowego notatnika.
Oczywiście nie chcemy się ograniczać tylko i wyłącznie do wydarzeń warszawskich. Jeśli chcecie umieszczać recenzje z własnego miasta piszcie proszę na nasz adres.
Zapraszamy na pierwsze notatki.
16 grudnia, 2009
"Manifest zwierzęcy" czyli pożegnanie z Targami Taniej Sztuki
Teraz Raster żegna się z projektem, bo już sztuka chyba przestała byc w Polsce tania. Nie będą to jednak klasyczne TTS (czyli artystyczne mydło i powidło), ale wystawa edycji „Manifest zwierzęcy”, zorganizowana wokół pracy z lat 70. Andrzeja Partuma. Sam zresztą oryginalny druk manifestu z lat 70. będzie można również kupić (w wersji polskiej i angielskiej). To nowość, bo dotychczas na TTS dostępne były nowe edycje, a nie historyczne prace.
Co oprócz legendarnej pracy Partuma? Zdjęcia wypchanych zwierząt podklejone na drzewie Mikołaja Grospierre’a, sitodruki Agaty Bogackiej, Macieja Sieńczyka i Twożywa, prace fotograficzne Zbyszka Rogalskiego i Anety Grzeszykowskiej, surrealistyczne książki i plakaty Ryszarda Góreckiego, a także obiekty Przemka Mateckiego i Jana Smagi.
W sobotę także podczas wernisażu „Manifestu zwierzęcego” odbędzie się premiera książki z tekstami z magazynu „Raster” z lat 1997-2004, którą wydało wydawnictwo „40 000 Malarzy”. Wernisaż „Manifestu zwierzęcego” w Rastrze w sobotę 19 grudnia od godziny 18. Galeria czynna będzie także w kolejne dni (w tym w niedzielę) do 23 grudnia.
Na zdjęciach prace Nicolasa Grospierre’a, Agaty Bogackiej i Macieja Sieńczyka z projektu "Manifest zwierzęcy".
14 grudnia, 2009
Z półki kolekcjonera – Maciej Piotr Prus „Wyznania właściciela Klubu Piękny Pies”
Sami artyści w książce nie występują (chyba że ukrywają się pod postacią innych osób), tak więc poza rysunkami nie niesie ona ze sobą żadnych walorów poznawczych dla miłośnika sztuk pięknych. Osoby zainteresowane sferą obyczajową znajdą tu o wiele, wiele więcej. Polecamy
13 grudnia, 2009
"Sztuka w nakładzie" w galerii Delikatesy
W niedawno otwartej galerii Delikatesy dziś, 13 grudnia o godzinie 13 odbędzie się wernisaż projektu „Sztuka w nakładzie #1”. Kupić będzie można m.in. namalowany w edycji w Adobe Photoshop obraz Tymka Borowskiego, kadry z dwóch najbardziej znanych filmów „Raspberry Days” i „Genclik Park” Wojtka Doroszuka, wideo Krzysztofa Kaczmarka, czy Pawła Śliwińskiego, płytę winylową z utworem nagranym przez Tomka Kowalskiego, „Rannego powstańca” Karola Radziszewskiego, zdjęcia Joanny Rajkowskiej czy Zorki Wollny lub monotypie Honzy Zamojskiego. Ceny – maksymalnie do 500 złotych za pracę. Cały katalog można można zobaczyć na stronie http://www.delikatesy.org.pl/. Targi edycji "Sztuka w nakładzie #1" będą do 23 grudnia.
Adres galerii Delikatesy:
ul. Sarego 20/1
Kraków
11 grudnia, 2009
Wybieramy wydarzenie roku 2009
Głosowanie trwa do 22 grudnia do godz. 12.00. Zapraszamy do paska obok. Można głosować na więcej niz jedno wydarzenie.
Oto nasze propozycje:
Instalacja „How It Is” Mirosława Bałki w Hali Turbin w Tate Modern w Londynie.
Nie pamiętamy, kiedy Wystawa polskiego artysty wywołała tyle emocji, recenzji, komentarzy, co znakomita instalacja Mirosława Bałki w monumentalnej przestrzeni Tate.
„Polska Year!” w Wielkiej Brytanii.
Znakomicie przygotowany z wielkim rozmachem program promocji polskiej kultury w jednym z jego światowych centrów. Przykład, jak kultura może posłużyć w promocji kraju.
Wystawa kolekcji Galerii Starmach w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Polscy kolekcjonerzy rzadko pokazują swoje zbiory. A szkoda, bo przy mizerii zbiorów muzealnych często dzięki nim poznać można historię polskiej sztuki współczesnej i najnowszej.
Wystawa kolekcji Dariusza Bieńkowskiego w Galerii Atlas w Łodzi.
Kolejny przykład wspaniałej kolekcji, której może pozazdrościć niejedno Muzeum . W tym wypadku dodatkową atrakcją był fakt, że kuratorem wystawy był Józef Robakowski.
Trójka polskich artystów na wystawie „Younger than Jesus” w New Museum w Nowym Jorku.
Anna Molska, Wojciech Bąkowski i Jakub Julian Ziółkowski, nie tylko znaleźli się w 50. młodych artystów z całego świata pokazanych w New Museum, ale w opinii wielu recenzentów, należeli do jednych z najciekawszych z tej „50”.
Kongres Kultury Polskiej w Krakowie.
Wrześniowy kongres niewątpliwie przyczynił się do integracji środowiska. Zauważalna była tez nieobecność premiera Donalda Tuska na kongresie.
Obywatelskie Forum Sztuki Najnowszej.
Pierwsza od lat inicjatywa w świecie sztuki. Na grudniowe spotkanie w Muzeum Narodowym w Warszawie przyszło ponad 100 osób. Czekamy na efekty działań zespołów roboczych.
Wystawa „Prace” Michała Budnego w CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie
Znakomita, minimalistyczna wystawa w Zamku Ujazdowskim. Niezwykła siła prac z tektury, kartonu i sklejki. Niewątpliwie Michał Budny jest jednym z najważniejszych polskich rzeźbiarzy.
Retrospektywa Zbigniewa Libery w warszawskiej Zachęcie
Długo czekaliśmy, ale w końcu się doczekaliśmy. Trochę jak w bajce o „żelaznym wilku” – wielu o nim słyszało, ale niewielu widziało. W końcu możemy zobaczyć.
Otwarcie Parku Rzeźby na Bródnie w Warszawie
Projekt wyniesienia sztuki w przestrzeń publiczną, zmiany wizerunku miasta i dzielnicy. To długi i żmudny proces. Dobrze, że kolejny krok postawiono na Bródnie.
Wystawa „Niezgrabne przedmioty” Aliny Szapocznikow w warszawskim MSN
Siłą tej wystawy było nie tylko ponowne pokazanie najciekawszych, najważniejszych prac tej artystki, ale umieszczenie jej prac w szerszym kontekście kobiecej sztuki w Europie. Dlatego na „Niezgrabnych przedmiotach” można było zobaczyć również prace Lousie Bourgeois, Pauline Boty, Marii Bartuszovej czy Pauliny Ołowskiej.
„Złoci ludzie” czyli obchody 4 czerwca w Brukseli
Manifestacja, zaangażowanie i wspólne celebrowanie tak ważnego w historii Polski dnia. Wtedy jak i podczas tych obchodów wyszliśmy bo mieliśmy wspólny cel. W świecie sztuki trzeba zakładać złote kostiumy gdyż inaczej nikt nas nie zauważy.
Wystawa „Części/Chunks” Konrada Smoleńskiego w Galerii Leto
W dniu premiery, przed wejściem na wystawę wisiała kartka „wejście na własną odpowiedzialność”. Słuszna uwaga. Nikt nie chce brać odpowiedzialności za to co robi sztuka Smoleńskiego w naszych umysłach. „Wystrzałowa” wystawa.
Wystawa „Siusiu w torcik” – Karol Radziszewski przegląda zbiory warszawskiej Zachęty
Kontrowersyjny przegląd zbiorów Zachęty. Od najmniejszego do największego obrazu, poszukiwanie wątków homoerotycznych. Plus dla Zachęty za odwagę.
10 grudnia, 2009
ArtBazaarTV - Radek Szlaga "Kalendarz 2010"
Dzisiaj w Galerii Leto długo oczekiwana prezentacja kolekcji ING (wernisaż godz. 19), my na chwilę cofamy się do ubiegłego tygodnia, kiedy tylko przez trzy dni można było zobaczyć projekt Radka Szlagi „Kalendarz 2010”.
09 grudnia, 2009
Future Generation Prize - do wygrania 100 tysięcy dolarów i olbrzymi prestiż
Pińczuk, który niedawno ogłosił budowę nowego centrum sztuki najnowszej w Kijowie (jedno – Pinchuk Art Centre już działa), ma nadzieję, że nagroda pomoże w promocji Kijowa i Ukrainy jako jednego z centrów sztuki najnowszej na świecie.
Pińczuk porównuje tę nagrodę do tych najsłynniejszych – przyznanej w poniedziałek po raz kolejny Nagrody Turnera (wysokość 25 tysięcy funtów, ale i olbrzymi prestiż tej istniejącej od 1984 roku nagrody) oraz Hugo Boss Prize, przyznawanej co dwa lata od 13 lat (wysokość nagrody 100 tysięcy dolarów). Pierwsza z tych nagród jest przyznawana we współpracy z londyńską Tate, a druga z nowojorskim Guggenheim Museum.
Około 100 najważniejszych osób ze świata Sztuki zostanie poproszonych o nominowanie kandydatów do nagrody. 22 czerwca ogłoszona zostanie dwudziestka najlepszych, którzy wezmą udział w wystawie konkursowej w Pińczuk Art Centre w Kijowie. Z nich zostanie wybrany zwycięzca /zwyciężczyni konkursu oraz piątka wyróżnionych artystów. Dodatkowym magnesem przyciągającym artystów biorących udział w konkursie ma być możliwość staży mentorskich, podczas których będą mogli oni współpracować z ulubionymi artystami Pińczuka – m.in. z Takashi Murakami, Andreasem Gurskim czy Jeffem Koonsem.
08 grudnia, 2009
Nagroda Turnera... w ostatniej chwili
Richard Wright, artysta znany jest z tworzenia murali regularnie zamalowywanych po zakończeniu ekspozycji, został kolejnym laureatem Nagrody Turnera, najbardziej prestiżowej nagrody w światowym artworldzie. W jego przypadku można powiedzieć, że jest to nagroda otrzymana w ostatniej chwili. Wright ma bowiem 49 lat, a nagrodę Turnera można otrzymać do …. 50 roku życia.
Wright pokonał Enrico Davida, Rogera Hiornsa i Lucy Skaer. Nagroda Turnera oprócz sławy i splendoru, wzbogaca konto artysty o 25 tysięcy funtów. Nominowani dostają po 5 tysięcy funtów.
Oczywiście praca Wrighta, którą do stycznia można oglądać w londyńskiej Tate Britain (stałe miejsce wystawy konkursowej), również przestanie istnieć. A jej stworzenie zajęło artyście i jego asystentom aż cztery tygodnie.
Laureatami Nagrody Turnera byli tacy artyści, jak: Mark Wallinger, Grayson Perry czy Damien Hirst. W ubiegłym roku nominację otrzymała urodzona w Polsce Goshka Macuga.
Na zdjęciu: praca Richarda Wrighta wykonana na wystawę konkursową w Tate Britain
"ideozy" - Instytut Awangardy w Warszawie
Zapraszamy na relację z Projektu „Ideozy” przygotowanego przez studentów historii sztuki UW. Autorem tekstu recenzji wystawy jest Aleksander Hudzik.
"Wielu podróży początki"
Malinowski i Witkiewicz podróżowali z Francji do tropików, profesor Turowski z tej samej Francji przyleciał do znacznie mniej tropikalnej Polski, a ja podróżowałem tylko na 11 piętro do atelier Edwarda Krasińskiego ,gdzie rozpoczyna się kolejna podróż, która scala te wszystkie podróże. Podróż studentów warszawskiej historii sztuki w kuratorski świat.
Pod okiem profesora Andrzeja Turowskiego, przy współpracy z Fundacją Galerii Foksal, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Instytutem Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego narodził się naukowo artystyczny kombinat. Najpierw wykład profesora w Muzeum Sztuki Nowoczesnej „początek egzotycznej podróży”, później dyskusja w Instytucie Historii Sztuki, a wszystko zwieńczyła wystawa w Instytucie Awangardy (czyli dawnym mieszkaniu Henryka Stażewskiego i Edwarda Krasińskiego). Warto dodać, że przewidzianych jest 6 takich naukowych maratonów.
Za oknami atelier jesień i zimno, a w środku tropiki. Nie tylko tematyka, ale i temperatura odpowiadała tropikom, bo pokaźny tłumek zgromadzony na wystawie mocno podgrzewał atmosferę. A na ścianach i podłodze, do wycieczki Witkacego i Malinowskiego nawiązali artyści zdecydowanie „younger than Jesus”. Najmłodsza Katarzyna Przezwańska stworzyła „Ławkę” , obiekt z wielokolorowych worków ciekawie łączy kolorystykę cytującą tropiki i współczesny design. Instalacja służyła zgodnie z tytułowym przeznaczeniem, głównie tym, którzy oglądali film nieco starszej Goshki Macugi. Praca niestety nie słyszalna w wernisażowych warunkach jest zapisem podróży za historykiem sztuki, Aby Warburgiem. Nie tylko tej transatlantyckiej podróży do USA, ale i podróży artystyczno naukowej. Gry artystki z teoriami historyka. Ciekawy jest tekst „Knowing this – Goshka Macyga w rozmowie z Moniką Szymczyk” o pracy artystki nad projektem „I am become death” i zainteresowaniach, które do tej pracy ją inspirowały.
Kolejnym młodszym od Jezusa artystą, którego kuratorzy namówili do współpracy, jest Jakub Ziółkowski. Silnym akcentem na dzień dobry jest jego gwasz „Burek i Marysia na Cejlonie”. Tytuł i forma trawestują znane dzieło Witkacego. Pastisz dość interesujący, ale wydaje mi się być obrazem (ponoć powstałym w 3 dni) mniej wymownym niż trzy pozostałe prace Ziółkowskiego. Najbardziej interesującą z nich, jak dla mnie, jest totem maska „totem malarza”. Cejlońska maska nabiera tu dość dwuznacznego wydźwięku, komentując pozę maską, którą po tropikalnej wizycie przyjął Witkacy również możliwości twórcze artysty. W masce zderzyła się też kultura z ,w której taka maska ma swój rodowód i kultura artysty ,który tematu się podejmuje.
Jeszcze młodsi od młodych artystów kuratorzy zorganizowali ciekawą wystawę. Trochę sztywno trzymającą się ram tematycznych wykładu profesora Turowskiego. Wynikało chyba z debiutanckiej roli kuratorów i krótkiego czasu na przygotowanie całego przedsięwzięcia. Warto też zauważyć, że wystawa zwróciła na siebie uwagę nie tylko studentów (dodajmy, że pracownicy IHS bez wyjątku nie pojawili się na wernisażu), przykuli uwagę szerszej grupy pasjonatów sztuki. Oby, nie były to miłe złego początki, frekwencja utrzymywała się na równie wysokim poziomie, a kolejne wystawy rozrastały się do coraz większych przedsięwzięć.
07 grudnia, 2009
Krótka historia …wszystkiego...w sztuce polskiej
Naszą historię zaczynamy w 1958 roku roku – wtedy powstaje znakomity film animowany „Zmiana Warty” Haliny Bielińskiej i Włodzimierza Haupego. Główną rolę w filmie grają postacie stworzone z pudełek do zapałek. Film opowiada historię miłości żołnierza do księżniczki. Żar uczuć wznieca…pożar, w którym giną bohaterowie filmu.
W 1984 roku powstaje rzeźba Krzysztofa Bednarskiego „Sfinks – wielkim budowniczym: od Faraonów do Stalina”. Przedstawia ona postać leżącego Sfinksa. Sfinks jest stworzony z pudełek do zapałek. Dokładnie z 10 000 pudełek zapałek. Praca ta jest w kolekcji Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.
Swoją własną wersję pudełka zapałek przygotowała Jadwiga Sawicka. Obiekt ten powstał w 2007 roku. Każda z zapałek pokryta jest tekstem „żałuję i wstydzę się” natomiast na pudełku widnieje napis „żałuje”. Na ostatniej aukcji Wielkiego Serca taka właśnie praca została sprzedana za 500 zł.
Ivo Nikić z pudełka zapałek, stworzył ludzika, postać ułożoną z części pudełka. Ludzik Nikicia to obraz olejny – widać na nim charakterystyczne dla twórczości artysty elementy zużycia, brudu, używania. Ludzik jest bardzo piękny i trochę smutny.
Zapałki a może raczej nieostrożne się nimi zabawianie jest przyczyną palącej się …części intymnej pewnej dziewczynki, prawdopodobnie tej z baśni Andersena, gdyż praca nawiązuje do tej historii. Dziewczynka z zapałkami – taki tytuł nosi rysunek Olafa Brzeskiego z 2008 roku. Tutaj tez po raz pierwszy w twórczości artysty pojawia się motyw dymu, smolistych substancji, jakie od tego czasu pokrywają wiele z prac (projektów) Olafa.
Do mistrzostwa malowanie ogniem (korzystając z zapałek), opanował Honza Zamojski. Większość z ostatnich prac artysty jest wypalana w ten sposób. Na potrzeby naszego projektu Tribute to Wróblewski, Honza wypalił w pergaminie napis „wiemaleniepowiem”, w innej pracy „Skarb Chapmanów” mapa pokazująca drogę do ukrytego skarbu namalowana została ogniem. Same etykiety z pudełek do zapałek stały się tematem przepięknej pracy Zamojskiego, jego interwencji w etykiety odkrywającej nowe znaczenia zawartego tam tekstu.
04 grudnia, 2009
Zbigniew Libera - Retrospektywa - Zachęta, Warszawa 2009
Zgodnie z zapowiedziami dziś zapraszamy na relację filmową z wystawy.
03 grudnia, 2009
Zaproszenie na performance Cezarego Bodzianowskiego
CEZARY BODZIANOWSKI
piątek 4 grudnia o 18.00
przejście podziemne - Plac na Rozdrożu w Warszawie
Zapraszamy!
02 grudnia, 2009
Dziś w nocy startują targi Art Basel Miami Beach
Ubiegłoroczne wypadły wyjątkowo słabo, większość galerii nie zarobiła nawet na koszty udziału w tych targach. Dlatego też, mimo wysiłków organizatorów, Art Basel Miami Beach są bardziej amerykańskie niż kiedykolwiek. Po prostu, część galerii europejskich zdecydowała się nie pojechać „w niepewne” do USA. Aż 60 galerii z biorących udział w ubiegłorocznych targach zostało w tym roku w domu. Nie będzie na przykład warszawskich galerii, które brały udział w tych targach rok temu – Fundacji Galerii Foksal oraz Rastra. Zarówno FGF, jak i Raster, wybrały w tym roku Londyn i targi Frieze. Organizatorzy, bo dobrych wynikach londyńskich i paryskich targów, są jednak dobrej myśli i liczą, że ubiegłoroczne, siódme już tragi Art Basel Miami Beach, były najgorsze w historii. Ósma edycja może być tylko lepsza.
Brak polskich galerii nie oznacza, że polska sztuka będzie nieobecna. W ramach prestiżowego projektu Art Kabinett galeria Hauser&Witrh z Zurychu pokaże prace Jakuba Juliana Ziółkowskiego. To nie przypadek, bo przecież na wiosnę Ziółkowski został zauważony na wystawie „Younger than Jesus” w nowojorskim New Museum. Art Kabinett jest indywidualną prezentacją jednego artysty z najlepszych galerii biorących udział w targach. Hauser&Wirth pokaże cztery obrazy i sporo prac na papierze Ziólkowskiego. Warto zauważyć, że w ramach Art Kabinett zostaną też pokazani tacy artyści jak: Richard Prince, Olafur Eliansson, George Grosz, Anish Kapoor, Amy Silman czy Tom Wesselman. To już drugi polski artysta „zmęczony rzeczywistością” pokazywany w ramach tego projektu w Miami. Rok temu berlińska galeria CarlierGebauer pokazała prace Tomasza Kowalskiego.
Podczas targów w siedzibie Rubell Family Collection zostanie otwarta wystawa
Tak więc, jak widać warto śledzić wydarzenia w Miami. Dodam tylko, że gazeta targowa, wydawana przez The Art Newspaper będzie dostępna online.
Na zdjęciach: praca Jakuba Juliana Ziółkowskiego "Gladiator" prezentowana na targach ABMB oraz praca Anety Grzeszykowskiej z cyklu „Untitled Film Stills” zrobiona na klatce schodowej kamienicy, w której jest Raster
01 grudnia, 2009
Libera skatalogowany
Już od dziś Zachęta zaprasza do swych sal na zupełnie nowe wydarzenie. Tym razem jest to wystawa retrospektywna Zbigniewa Libery. Ciekawe jest, że artysta, który należy przecież do grona najbardziej znanych i cenionych polskich twórców, nazywany „ojcem sztuki krytycznej”, do tej pory nie doczekał się u nas tak dużej prezentacji swoich prac. Tym bardziej pracownikom Zachęty należą się brawa, jako że zdecydowali się na karkołomny wysiłek zebrania właściwie wszystkich dzieł Libery, rozsianych po muzeach i galeriach całego świata. Jak można się zatem spodziewać, wystawa jest dosyć spora i zaskakująca pod względem materiału, bo dużą część twórczości Libery znamy właściwie tylko z reprodukcji, jak choćby ważną pracę Ciotka Kena, czy też wzbudzający olbrzymie kontrowersje w Polsce i na świecie Lego. Obóz koncentracyjny.
Twórczość Libery nie jest jednak pokazana w sposób chronologiczny. Kuratorka Dorota Monkiewicz proponuje nam bardziej tematyczne ujęcie, jednak właściwie bez innowacji interpretacyjnych. Mamy zatem salę poświęconą Kulturze Zrzuty, czyli nieformalnej grupie artystycznej, w której Libera działał w latach 80. Tam znajdziemy zarówno słynne już zdjęcie artysty ogolonego na łyso nazwane Dla sztuki. Tydzień po zrobieniu tego zdjęcia Libera został aresztowany za druk podziemnych ulotek i przesiedział w więzieniu ponad rok. Również w tej sali znalazło się miejsce na trochę materiałów archiwalnych, jak kilka fotografii z dzieciństwa, ulotka pierwszej wystawy na tzw. Strychu, czy pocztówka zrobiona przez Zofię Kulik, która namiętnie fotografowała wtedy Liberę. No i jeszcze kilka zdjęć z Afryki, dokąd artysta wyjechał po zmianach ustrojowych w 1989 roku. Oprócz tej sali mamy też tzw. „salę cmentarną”, jak ją nazwała Dorota Monkiewicz. Tam wyświetlany jest film dokumentujący wystawę Bakunin w Dreźnie, w której Libera wziął udział po powrocie z Afryki, a która była swoistym podsumowaniem sztuki polskiej lat 80. i pomostem między tamtym okresem a zupełnie nową rzeczywistością lat 90. Tam też znajdują się takie filmy Libery, jak Ja Aluś, czy Iskra, kręcone na cmentarzach, w których pojawiają się właściwie tylko płyty nagrobne.
Ciekawą salą jest ta, gdzie można odnaleźć zdjęcia z cyklu Pozytywy, czyli znane nam z prasy, czy podręczników historii fotografie dokumentujące traumy, zwykle wojenne. Libera odtworzył te zdjęcia, ale tym razem właśnie w sposób pozytywny, inscenizując je na zupełnie inny, można powiedzieć radosny sposób. Tym samym podjął grę z naszą pamięcią, w której wyryte są pewne obrazy zdarzeń. Ten temat pojawia się też w jego cyklu Mistrzowie, gdzie postanowił zaprezentować artystów, którzy wywarli na niego największy wpływ. Zrobił to jednak w nietypowy sposób, bo konstruując artykuły prasowe o tych artystach, które nigdy nie ukazały się w żadnej z gazet. Wymyślił nawet wystawę Anastazego Wiśniewskiego w Zachęcie, która tak samo nigdy nie miała miejsca, ale – jak podaje Libera – jeden z kuratorów tej galerii po opublikowaniu Mistrzów twierdził, że doskonale pamięta to wydarzenie... Co zaskakujące, również w tej sali umieszczono znaną pracę Body Master, czyli zestaw do ćwiczeń dla kilkuletnich chłopców kopiujący urządzenia kulturystyczne. Właściwie Body Master powinien chyba znaleźć się w następnej sali, największej na wystawie i pewnie wzbudzającej najwięcej kontrowersji, gdzie znajdują się prace odnoszące się do tematyki ciała, jego reprezentacji oraz dyscypliny i sposobów jego traktowania. To właśnie tutaj znajdziemy szereg najbardziej znanych dzieł Libery, począwszy od Obrzędów intymnych i zdjęć babki artysty, czy takich prac jak Gra z matką, przez autoportrety Libera – Mebel, Ktoś inny, czy film Jak tresuje się dziewczynki, aż po szereg Urządzeń korekcyjnych i zabawki takie jak wspomniana Ciotka Kena, czy The Doll You Love to Undress. Tutaj postawiono też legendarne już Lego, które moim zdaniem, jako pracę odnoszącą się do kwestii pamięci i reprezentacji traumy z powodzeniem można by zamienić z Body Masterem i umieścić raczej w sali poprzedniej.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Galerii Raster