


Porady, opinie i analizy na temat rynku sztuki najnowszej w Polsce.
W tym roku, w projekcie jako pierwszy pojawił się Wojtek Doroszuk. Artysta przebywał w Świeciu od 11 do 17 maja i zbierał materiał do najnowszego filmu, w którego realizację zaangażował mieszkańców miasta. Na samym początku odbyło się niezwykle swobodne, bezpośrednie spotkanie z artystą, który wszystkim zainteresowanym przedstawił wizję swojego filmu. Do filmu zaproszeni zostali wszyscy, którzy po prostu chcieli się w te działania zaangażować. Nie było żadnej selekcji. Nie postawiono żadnych kryteriów wobec osób zainteresowanych. Jedynym kryterium - o ile można tak powiedzieć - była wyłącznie chęć wystąpienia w filmie, pokazania się na planie
Początkowo miał być to film o roboczym tytule „Ostatnia noc Świecia”, w którym ukazany byłby motyw pochodu zombie. Główna rola przypaść miała właśnie statystom, odgrywającym postaci zombie, w które wcielić miało się kilkadziesiąt mieszkańców Świecia, odpowiednio ucharakteryzowanych. Pewnej majowej nocy, jako „zombie”, mieli opuścić swoje mieszkania, bloki, klatki schodowe i kierowani mroczną siłą, w zwartej kolumnie, wyjść poza miasto.
W ramach działań Wojtka Doroszuka Świecianie wzięli udział w różnego rodzaju akcjach/wydarzeniach artystycznych, m.in. na terenie Zakładów Młynarskich, gdzie pomiędzy ogromnymi silosami rozgrywało się spotkanie dwóch młodych dziewcząt, zakończone nagłym krzykiem; w zrujnowanym budynku Szpitala Psychiatrycznego, gdzie spotkała się grupa młodych kibiców Klubu Sportowego WDA Świecie, świętująca urodziny jednego z nich, czy też w scenie na łące, nad brzegiem Wdy, gdzie miał miejsce bajkowy i kiczowaty w charakterze piknik, a także w wielu innych, niecodziennych odsłonach życia.
Książeczka „Dust Snow” jest dokumentacją projektu Zimowego Parku Rzeźby, który odbył się w jeden z zimowych dni w Parku Wilsona w Poznaniu. Piotr Łakomy, pomysłodawca „Dust Snow” tak pisze o swojej kocepcji: “Wyobraź sobie white cube który jest parkiem rzeźby, otwarta przestrzeń parku, który jest white cube'em. „Dust Snow” to twór bez budżetu, bez dnia otwarcia, bez daty zakończenia. Efemeryczność „Dust Snow” sprawi, że obróci się w pył prędzej nim stopnieje śnieg.” Dokumentacji fotograficznej towarzyszy tekst Sebastiana Cichockiego. W „Dust Snow” udział wzięli: Daniel Keller/Nik Kosmas (Aids-3D), Honza Zamojski, Jakub Czyszczoń, Juliette Bonneviot, Katarzyna Bura, Magdalena Starska, Magnus Clausen, Peter Larsen, Piotr Łakomy, Samuel François.
Tekst: Sebastian Cichocki
Fotografie: Kamil Strudziński
Tłumaczenie: Marcin Turski
Projekt graficzny: Honza Zamojski
Wydawca: MORAVA, www.moravabooks.com
ISBN: 978-83-926924-2-3
nakład: 100
język: angielski
cena: 25 PLN + koszty przesyłki
Oprócz tej pracy Johnsa będzie można kupić jeszcze inne prace tego artysty, a także kilka świetnych prac Roberta Rauschenberga. Na szczególną uwagę zasługuje „Studio painting” z 1960-61 roku, które zostało kiedyś kupione u słynnego Leo Castellego i dziś ma estymację 6-9 milionów dolarów. Również ciekawie może wyglądać licytacja płótna Agnes Martin „Untitled #14” z 1996 roku, które ma estymację 1,2-1,8 miliona dolarów.