Za chwilę półmetek najgorętszego sezony wystawienniczego i
aukcyjnego w roku, czyli sezonu jesienno—zimowego. W Warszawie zakończy go w
grudniu coroczny Salon Zimowy, czyli jedna z najlepszych rzeczy jaką Poznań
ofiarował Warszawie. Lecz zanim to nastąpi jeszcze kilka wystaw czy wydarzeń
może was zainteresować. Jedną z nich może być wystawa (premiera w galerii m²) Marcina Zawickiego.
Jeden rzut oka wystarczy, aby przyznać, iż artysta ten „pasuje”
do galerii prowadzonej przez Matyldę Prus. Miłośnicy twórczości Pawła Dunala znajdą
w pracach Marcina wiele interesujących wrażeń. Ta nowa fala artystów, których
można być może dołączyć do grupy „zmęczonych rzeczywistością” o ile nie
zasługują na nową identyfikację, odróżnia od starszych kolegów większa finezja
i większy realizm prezentowanych tematów (stąd być może bliżej Zawickiemu do
Ewy Juszkiewicz niż do Pawła Dunala). Ale wernisaż i wystawa dopiero przed
nami. Zapowiada się ciekawie. Warto poczekać.
Zdjęcia prac dzięki uprzejmości galerii m².
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz