Osobowość artystyczna roku - nasze podsumowanie

Dzisiaj została zamknięta ankieta w naszej ostatniej kategorii podsumowującej mijający rok – Osobowość artystyczna roku. Zgodnie chyba z oczekiwaniami nasi czytelnicy wybrali Wilhelma Sasnala jako osobę która, najbardziej w tym roku – rok ten nam wypełniła. Jednych ujęły z pewnością wyniki sprzedaży prac Sasnala na aukcjach za granicą, innych uznanie i nagrody przyznawane za dotychczasową twórczość, jeszcze innych obecna wystawa indywidualna w Zachęcie. Mijający rok był z pewnością rokiem tego artysty.

Drugie miejsce w ankiecie zajęła Joanna Rajkowska – autorka tegorocznego „Dotleniacza”. Efekty jej pracy wzruszają, denerwują, cieszą oko, wzbudzają polityczne emocje, jednym słowem żyją. „Dotleniacz” i „Palma” były pracami szeroko komentowanymi w tym roku.

Trzecie miejsce w ankiecie zajęła Alina Szapocznikow – mijający rok to wielki come back twórczości tej artystki. Wystawy w galeriach Giselle Capitain w Kolonii i Broadway 1062 w Nowym Jorku, zdjęcia rzeźb z gumy do żucia na Documenta w Kassel, momentalna sprzedaż jej prac podczas największych targów sztuki od Bazylei do Miami. Ciekawe kogo "odkryjemy" w nadchodzącym roku?


Poniżej szczegółowe wyniki ankiety:

Aneta Grzeszykowska – 51 głosów;
Wojciech Fangor – 44 głosy;
Wilhelm Sasnal – 141 głosów;
Alina Szapocznikow – 81 głosów;
Artur Żmijewski – 39 głosów;
Joanna Rajkowska – 86 głosów.

Razem oddano 357 głosów.

Nowe twarze w sztuce polskiej – podsumowanie roku

1075 oddanych głosów w tej ankiecie sprawiło, iż była to najbardziej popularna kategoria w naszej zabawie. Po raz pierwszy spotkaliśmy się z czarnym PR wobec innych uczestników oraz stosowaniem wspomagania poprzez „łańcuszki szczęścia” rozsyłane z prośbą o głosy poprzez jednego z nominowanych.

Zwycięzcą - najciekawszym artystą debiutującym w mijającym roku został wybrany Michał Frydrych. Michał jest tegorocznym absolwentem ASP w Warszawie z pracowni Jarosława Modzelewskiego. W chwili obecnej w warszawskiej galerii m2 trwa jego pierwsza indywidualna wystawa. Wystawa, którą naprawdę warto zobaczyć.

Drugie miejsce w ankiecie zdobył artysta, który już jakiś czas temu pożegnał się z murami warszawskiej ASP ale na debiut czekał dość długo. Janusz Łukowicz, przy okazji naszej zabawy rozesłał mailem prośbę do internautów o wsparcie przy głosowaniu na jego osobę. Oto wyjaśnienie Janusza – ” Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i zaadoptować pomysły z życia wzięte na potrzeby mojej działalności. Moja praca to rozsyłanie listów(adoptowanych na moje potrzeby tzw. łańcuszków św. Antoniego) z sugestią glosowanie na mnie. Obietnicami szczęścia próbowałem omamić jak największą ilość ludzi i tym sposobem zdobyć glosy i uznanie. W tym projekciepołączyłem sferę kultury ze zjawiskiem zaobserwowanym w życiu codziennym.Nie wyszło to najpiękniej ale to zderzenie wydało mi się bardzo inspirujące”.

Trzecie miejsce zajął Tomasz Kowalski, student (trudno w to uwierzyć a jednak) czwartego roku krakowskiej ASP. W chwili obecnej trwają przygotowania do indywidualnej wystawy Tomka w zielonogórskiej BWA. Czy będzie to wydarzenie przyszłego roku będziemy mogli sprawdzić już od 11 stycznia.

A oto końcowe wyniki:
Tomasz Kowalski – 175 głosów;
Lukasz Jastrubczak – 66 głosów;
Janusz Łukowicz – 415 głosów;
Michał Frydrych – 438 głosów.

Razem oddano 1075 głosów.

Na zdjęciach prace zwycięzcy ankiety – Michała Frydrycha – dzięki uprzejmości galerii m2.

Wydarzenie roku 2007 – podsumowanie

Dzięki waszemu głosowaniu (za które bardzo dziękujemy) udało nam się ustalić najważniejsze wydarzenia artystyczne mijającego roku.

Za najważniejsze wydarzenie uznany został konkurs na budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Konkurs, który jeszcze niejednokrotnie ma szansę na zdobycie czołowej nagrody w nadchodzących latach. Był to Konkurs po którego rozstrzygnięciu niewiele się zmieniło a prawdopodobieństwo jego realizacji jest podobne do prawdopodobieństwa realizacji drugiej linii metra czy też kolejnego mostu w Warszawie.

Drugie miejsce w naszym wspólnym podsumowaniu zajęło wydarzenie będące przeciwieństwem pierwszego. Tutaj niemoc (i brak zaangażowania) władz centralnych i lokalnych jest zastępowana przez aktywne działania lokalnych środowisk, które organizują się w celu aktywizacji środowiska i promocji sztuki. Tutaj pionierami w ubiegłych latach były Otwarta Pracowania w Krakowie i Warszawski Aktyw Artystów. Mijający rok przyniósł dwie kolejne inicjatywy – artpol w Krakowie i Starter w Poznaniu. Ich działalność znalazła należyte uznanie wśród naszych czytelników.

Na trzecim miejscu znalazła się książka „Nowe zjawiska w sztuce polskiej po 2000 roku" wydana przez CSW w Warszawie. To znakomita publikacja. Chwalona za zawartość merytoryczną jak i szatę graficzną oraz wydanie. Mijający rok był niezły, jeśli chodzi o książki związane ze sztuką. Był to rok kiedy ukazała się druga część Tekstyliów, kilka interesujących katalogów do wystaw indywidualnych artystów (albumy Wojciecha Fangora, Basi Bańdy, Przemka Mateckiego i Ryszarda Grzyba) oraz publikacje Krytyki Politycznej - Żmijewski, Rancier, Sasnal (tutaj sporo do poprawy w kwestiach związanych z wydaniem książek – druku i oprawy).

A poniżej pełne zestawenie:

1. Wystawa „Malarstwo polskie XXI wieku" w warszawskiej Zachęcie – 26 głosów;
2. Wystawa Wilhelma Sasnala „Lata walki" w warszawskiej Zachęcie – 97 głosów;
3. Konkurs na budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej – 134 głosy;
4. Książka „Nowe zjawiska w sztuce polskiej po 2000 roku" – 98 głosów;
5. Aktywizacja społeczności lokalnych – 120 głosów;
6. Wystawa kolekcji Grażyny Kulczyk w Starym Browarze w Poznaniu – 88 głosów;
7. KkK - czyli Krytykant kontra Kozak – 81 głosów.

W sumie oddano 458 głosów.

Dobrych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia od ArtBazaar

To już drugie święta Bożego Narodzenia z Wami. Życzymy dobrych i spokojnych świąt oraz samych pomyślności (w tym tych kolekcjonerskich) w 2008 roku.

Wszystkiego dobrego!

Krzysiek&Piotr

Kolokwium z historii sztuki Mariusza Tarkawiana

W październiku Mariusz Tarkawian przygotował bardzo ciekawy projekt – w korytarzach Centrum Kultury w Lublinie pokazał najsłynniejsze prace stworzone przez człowieka - od rysunków skalnych do sztuki najnowszej. Jako inspiracje Mariusz wykorzystał reprodukcje dzieł sztuki z literatury - z książek, albumów i wszelkich innych wydawnictw. Realizacja powstała z okazji wystawy pt. "Transgresja wyobraźni" organizowanej przez Galerię Białą

Na poniższych zdjęciach rezultaty jego pracy.

Fresk Tarkawiana zostanie wkrótce zniszczony podczas planowanej gruntownej przebudowy kompleksu.

"Czerwona" chartatywna aukcja stulecia na przyszłoroczne Walentynki (ale w Nowym Jorku, nie w Warszawie)

W przyszłoroczne Walentynki (14 lutego 2008 roku) Bono, Damien Hirst, galeria Gagosian oraz dom aukcyjny Sotheby’s zamierzają zorganizować aukcję charytatywną sztuki najnowszej, która przejdzie do historii jako największa i najważniejsza tego typu aukcja. Aukcja będzie miała nazwę The (RED) Auction. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży prac zasilą ONZ-towską fundację do walki z HIV/AIDS w Afryce.
Aukcja, jak już pisaliśmy, odbędzie się 14 lutego w domu aukcyjnym Sotheby’s w Nowym Jorku. Wcześniej – od 4 do 13 lutego w nowojorskiej siedzibie (tej w Chelsea) galerii Gagosian będzie można zobaczyć prace wystawione na aukcję. Damien Hirst poprosił 100 najważniejszych artystek i artystów świata do stworzenia specjalnie na tę aukcję prac z kolorem czerwonym. Spodziewane wpływy z tej aukcji, to co najmniej 40 milionów dolarów. Dla porównania wpływy z największej charytatywnej aukcji sztuki współczesnej w Polsce - Aukcji Wielkiego Serca w Krakowie, to ok. 400 tysięcy PLN (ok. 160 tysięcy dolarów).
A lista artystów, którzy zgodzili się przygotować prace na tę aukcję przyprawia o zawrót głowy. Oto niektóre z nich: Matthew Barney, Georg Baselitz, Cecily Brown, Douglas Gordon, Antony Gormley, Subodh Gupta, Andreas Gursky, Howard Hodgkin, Gary Hume, Jasper Johns, Anish Kapoor, Anselm Kiefer, Jeff Koons, Takashi Murakami, Marc Newson, Tim Noble & Sue Webster, Richard Prince, Marc Quinn, Ed Ruscha, Yinka Shonibare, Sam Taylor-Wood, Keith Tyson i Bernar Venet.
Będziemy o tej aukcji jeszcze informować w przyszłym roku.

Janusz Łukowicz na Świeżo Malowanym

Janusz Łukowicz jest jedną z czterech osób nominowanych w tym roku w naszym podsumowaniu "Nowe twarze w sztuce polskiej". Jest absolwentem warszawskiej ASP, autorem wielu ciekawych projektów z których część można zobaczyć u nas na Świeżo Malowanym. Jak sam mówi "wiekszosc horoskopow dla mojego znaku wskazywala na rok 2007 jako najdogodniejszy na rozpoczecie kariery artystycznej" - miejmy nadzieję że jest to początek wspaniałej kariery.

Na zdjęciu praca "Lulajże". Trochę w świątecznym klimacie.

Szkic Nike Aliny Szapocznikow w Rempeksie

To już ostatnia aukcja sztuki najnowszej w tym roku. Nie wiem, czy to zbliżające się święta Bożego Narodzenia, czy też generalne ożywienie na naszym rynku sztuki najnowszej, ale na XXIII Aukcji Sztuki Współczesnej w Rempeksie, która odbędzie się 19 grudnia o godzinie 15, znaleźć będzie można wiele naprawdę ciekawych prac.
Przede wszystkim będzie licytowany gipsowy projekt pomnika Nike Aliny Szapocznikow z przełomu lat 50. i 60. Projekt tego pomnika w ołowiu znajduje się w Muzeum Narodowym w Poznaniu, w największej publicznej kolekcji prac Aliny Szapocznikow.


Cena wywoławcza tej rzeźby w patynowanym gipsie wynosi 29.000 PLN. Do kupienia będzie też praca na papierze (tuszem) tej artystki w cenie wywoławczej 13.000 PLN.
Bardzo wysoka jest cena wywoławcza obrazu olejnego Henryka Stażewskiego „Gitarzyści”, choć trzeba przyznać, że tego typu prace są na naszym rynku rzadkością. Zobaczymy, czy ktoś da 160.000 PLN za ten obraz.
Na poprzedniej aukcji w Rempeksie sprzedany został obraz Włodzimierza Pawlaka „Biegnijmy, biegnijmy” z czasów Gruppy. Teraz na aukcję trafia kolejny obraz z lat 80. – z klasycznym dla Gruppy zwariowanym tytułem „Weronika jest Francuską (sic!) i dopiero uczy się wąchać kiełbasę po każdym kieliszku wódki”. Weronika ma cenę wywoławczą 27.000 PLN.


Będą też starsze prace klasyków sztuki współczesnej w Polsce – Stefana Gierowskiego – bardzo ciekawy i nietypowy dla tego artysty olej DXIX z 1984 roku z ceną wywoławczą 59.000 PLN oraz „Pożar” Jana Tarasina z 1976 roku z ceną 42.000 PLN.

Zadebiutuje w Rempeksie Twożywo – z pracą w edycji do pięciu sztuk (numer 3/5) na pleksi „Cierpimy” z 2004 z ceną wywoławczą 3.800 PLN. Będą też prace m.in. Leona Tarasewicza, Jarosława Modzelewskiego,Zdzisława Nitki czy Jacka Ziemińskiego. Fotografia reprezentowana m.in. będzie przez wysoko wycenione prace Mikołaja Smoczyńskiego i bardzo ciekawy zestaw zdjęć z happeningów z lat 70. Zygmunta Rytki.

Na zdjęciach: Alina Szapocznikow, Nike - Szkic pomnika Bohaterów Warszawy, gips patynowany; Włodzimierz Pawlak, Weronika jest Francuską i dopiero uczy się wąchać kiełbasę po każdym kieliszku wódki, olej na płótnie, 1986; Twożywo, Cierpimy, płyta PCV, 3/5, 2004.

Osobowość artystyczna roku - podsumowanie Artbazaar

Na koniec naszego podsumowania – Osobowość artystyczna roku. Chcieliśmy przypomnieć artystów o których najwięcej się mówiło w mijającym roku, tych których obecność była najbardziej zauważalna w polskim świecie sztuki.

1. Aneta Grzeszykowska – jej prace pojawiły się w tym roku na największych targach w Bazylei i Miami. Szczególnie projekt „Untitled Film Stills” wzbudził wielkie emocje – sprzedany w całości, trafił do kilku naprawdę dobrych kolekcji. Do pełni szczęścia brakuje tylko dużej solowej wystawy – miała być w Zamku Ujazdowskim, ale w końcu nie zmaterializowała się. Ale i tak dużo się wokół Anety działo

2. Wojciech Fangor – wielokrotnie można było usłyszeć o Wojciechu Fangorze w ostatnim roku – bardzo dobre wyniki sprzedaży jego prac na aukcjach w Nowym Jorku, znakomita wystawa w galerii Krzysztofa Musiała wraz z towarzyszącym jej katalogiem. Wielka osobowość polskiej sztuki.

3. Wilhelm Sasnal – artysta, którego nazwisko najczęściej jest wymieniane w mediach - w artykułach lub programach poświęconych sztuce. W zależności od potrzeby mogą to być programy ekonomiczne lub kulturalne.Ostatnie kilkanaście miesięcy to nagroda Vincenta Award, kilka bardzo ciekawych wystaw zbiorowych i w finale roku wystawa w Zachęcie.

4. Alina Szapocznikow – wielki come back twórczości tej artystki.Wystawy w galeriach Giselle Capitain w Kolonii i Broadway 1062 w Nowym Jorku, zdjęcia rzeźb z gumy do żucia na Documenta w Kassel, momentalna sprzedaż jej prac podczas największych targów sztuki od Bazylei do Miami.

5. Artur Żmijewski – autor jednego z największych „zamieszań" w polskiej sztuce. Jego artykuł „Stosowane sztuki społeczne" w Krytyce Politycznej wywołał w „artworldzie” wielką dyskusję, podobnie jak pokazany w Kassel film „Oni". Niewątpliwie to sztuka wywołująca wiele emocji.

6. Joanna Rajkowska – autorka „Dotleniacza”. Na świecie wyjście sztuki w przestrzeń publiczną to już dziś norma. U nas – Joanna Rajkowska ciągle musi przecierać szlaki. Efekty jej pracy wzruszają, denerwują, cieszą oko, wzbudzają polityczne emocje, jednym słowem żyją. I to zarówno „Palma”, jak i „Dotleniacz”, który w przyszłym roku zostanie na stałe na warszawskim Placu Grzybowskim.

Dziękujemy za dotychczasowe głosowanie.

Obrazy Bujnowskiego i Elsnera trafiły do nowych właścicieli

Bardzo udana sprzedaż prac z serii „Bliźniaki” Rafała Bujnowskiego i Sławomira Elsnera z serii „Panorama” oraz słabsze wyniki dwóch pozostałych prac Bujnowskiego – z serii „Satelity” oraz „Obrazów oprawionych” – to efekt londyńskich aukcji w domach aukcyjnych Sotheby’s i Christie’s, ostatnich aukcji sztuki współczesnej w tym roku.
Praca Rafała z serii „Bliźniaki” sprzedana została w Christie’s za 7.500 funtów (czyli 37,5 tysiąca PLN) przy estymacji 5-7 tysięcy funtów. To już trzecia praca Rafała z tej serii sprzedana na międzynarodowych aukcjach – wszystkie trzy sprzedały się bardzo dobrze.

Gorzej poszła w Christie’s sprzedaż dwóch pozostałych prac Bujnowskiego – obrazu z serii „Satelity” – cena 2.750 funtów (13.750 PLN) przy estymacji 2-3 tysiące funtów, oraz portetu widzianego pod kątem z serii „Obrazów oprawionych” za 2,5 tysiąca funtów (12.500 PLN), przy takiej samej estymacji. Szczególnie słaba sprzedaż tego drugiego obrazu jest zaskoczeniem, bo pochodzi on z bardzo dobrej serii…
Dzień wcześniej (czyli w środę) odbyła się aukcjach w Sotheby’s w Londynie, na której oferowano pracę Sławomira Elsnera z serii „Panorama”. Miała ona estymację 4-6 tysięcy funtów i w tej estymacji się zmieściła, bo została sprzedana za 5.250 funtów (26,25 tysiąca PLN).


Były to już ostatnie duże aukcje w międzynarodowych domach aukcyjnych w tym roku – do następnych, w Londynie, trzeba będzie poczekać do początku lutego 2008 roku.

Na zdjęciach: Rafał Bujnowski, Bliźniaki, 2003; Sławomir Elsner, KT05 (Februar), 2006.

Nowe twarze w sztuce polskiej – podsumowanie roku według Artbazaar

Poszukiwanie następnego wielkiego talentu to „sport" uprawiany przez krytyków, dziennikarzy, marszandów i kolekcjonerów na każdej szerokości geograficznej. Chcemy być zaskakiwani, ujmowani nowym spojrzeniem, komentarzem przez kolejne pokolenia artystów. Szukamy dalszego ciągu dialogu sztuki polskiej z interesującymi nas problemami lub po prostu chcemy znaleźć pracę, która nam się spodoba.

Poniżej naszym zdaniem najciekawsze debiuty ostatniego roku:

1. Tomasz Kowalski – wyjątkowo brawurowa kariera artysty ze Szczebrzeszyna. W końcu ubiegłego roku pierwsza indywidualna wystawa w krakowskiej Novej, potem w Żak Galerie w Berlinie. Przykład Tomka pokazuje, że szybkie kariery są u nas możliwe. Przecież Tomek Kowalski jest studentem IV roku krakowkiej ASP, a już na początku roku będzie miał solową wystawę bardzo ważnej dla poslkich artystów zielonogórskiej BWA.


2. Łukasz Jastrubczak – bardzo ciekawy artysta, na razie chyba nieznany poza Śląskiem (i Ankarą). Bez żadnej galerii komercyjnej, ale za to po kilku interesujących projektach przygotowanych dla Bytomskiej Kroniki, w tym bardzo ciekawego zrealizowanego w Wiedniu.

3. Janusz Łukowicz – nie jest to kolejny „młody, gniewny", ale absolwent ASP sprzed kilkunatu lat. Od tego czasu jednak niewiele tworzył. Teraz zaczął na nowo, a jego nowe pomysły są wyjątkowo świeże i bardzo ciekawe. Jego szaliki z Sasnalem, Hirstem i Rauchem, pokazane na wystawie z okazji OffFestivalu – znakomite. Doceniony i zauważony przez Zamek Ujazdowski, gdzie w styczniu będzie miał wystawę w Oknach. A u nas już wkrótce na "Świeżo malowanym".4.Michał Frydrych – długo nie byliśmy przekonani do jego twórczości. Ale trwającą właśnie wystawą w galerii M2 udowodnił swój duży potencjał. Każdą nowa praca tego artysty zaskakuje i sprawia, że z niecierpliwością oczekuje się na kolejne projekty.

Zapraszamy do głosowania na pasku obok, a w poniedziałek ostatnia kategoria podsumowania 2007: „Osobowość artystyczna roku".

Wydarzenie roku według Artbazaar

Podobnie jak w ubiegłym roku, w okolicach końca grudnia, chcielibyśmy zabawić się w podsumowanie tego co w ciągu mijających dwunastu miesięcy wydarzyło się w sztuce polskiej. Dzięki sukcesowi głosowania na „Najbardziej wpływową osobę w sztuce polskiej" chcielibyśmy powtórzyć interaktywną formę zabawy i poprosić was o głosowanie w trzech przygotowanych przez nas kategoriach - „Wydarzenie roku", „Nowe twarze w sztuce polskiej" i „Osobowość artystyczna roku".

W trzech kolejnych dniach przedstawimy Państwu nasze typy w poszczególnych kategoriach. Można głosować na więcej niż jedną propozycję.

Dzisiaj nasze propozycje w kategorii Wydarzenie Roku

1. Wystawa „Malarstwo polskie XXI wieku" w warszawskiej Zachęcie – przy wielu niedoskonałościach tej wystawy, uważamy ją jednak za jedną z kandydatek do wydarzenia roku. To właśnie ta wystawa spowodowała zwiększenie zainteresowania sztuką najnowszą a co za tym idzie młodymi twórcami, z których część dzięki tej wystawie zadebiutowała w Zachęcie. A i starsi wiekiem malarze pokazali, że łatwo nie odpuszczą.

2. Wystawa Wilhelma Sasnala „Lata walki" w warszawskiej Zachęcie – długo oczekiwana, duża wystawa indywidualna Wilego w Polsce. Entuzjastycznie przyjęta przez media i zwiedzających. Artysta o którym bardzo dużo się pisze i mówi , ale którego twórczość jest prawie nieznana szerszej publiczności. Czy zasługuje na miano wydarzenia roku? Czy przez to że tak długo na nią czekaliśmy i tak wiele sobie obiecywaliśmy spełnia nasze oczekiwania? Czekamy na wasze głosy.

3. Konkurs na budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej – Warszawa to jedna z ostatnich stolic europejskich bez muzeum sztuki nowoczesnej. Trudno się dziwić, że ludzie wzruszają ramionami oglądając wiele projektów artystycznych, że rynek sztuki najnowszej prawie u nas nie istnieje – bez edukacji i muzeum jest to prawie nierealne. A przy okazji inne miasta mają często mają dużo bardziej zaawansowane projekty muzeów i pewnie znów wyprzedzą Warszawę. Zwłaszcza, że według ostatnich pogłosek, wcale nie jest pewne podpisanie umowy ze zwycięzcą konkursu na projekt MSN - Christianem Kerezem. Nie chcą tego podobno władze miasta.

4. Książka „Nowe zjawiska w sztuce polskiej po 2000 roku" – można się spierać, czy to CSW powinno wydawać taką książkę, czy książka rzeczywiście opisuje „nowe zjawiska" czy też raczej jest pewną rekapitulacją dotychczasowych dokonań. Ale fakt jest faktem, że dzieki tej książce osoby średnio zainteresowane sztuką mogą przejść przyspieszony kurs młodej (czasami już nie tak młodej) polskiej sztuki.

5. Aktywizacja społeczności lokalnych – artpol w Krakowie i starter w Poznaniu – to bardzo pozytywny znak przemian w polskiej sztuce. Co prawda jest chyba wynikiem nieporadności instytucji publicznych w promocji i pokazywaniu sztuki najnowszej oraz zbyt małej liczby instytucji prywatnych, które mogłyby wziąć te zadanie na siebie. Pokazuje za to, to o czym pisaliśmy już wielokrotnie, sukces w tej „branży" nie wymaga wielkich pieniędzy – wystarczy dobry pomysł, dużo własnej pracy i samozaparcia.

6. Wystawa kolekcji Grażyny Kulczyk w Starym Browarze w Poznaniu – pierwsza od dłuższego czasu prezentacja kolekcji prywatnej w Polsce. Pierwsza, w której pokazani zostali twórcy aktualni. Brawa też dla Pawła Leszkowicza za dobór prac. Brawa też za album – minus za okładkę tegoż albumu. A na koniec bomba - już wkrótce oficjalnie zostanie ogloszone podpisanie umowy między fundacją Grażyny Kulczyk a znakomitym japońskim architektem Tadao Ando na projekt budynku (w tym wypadku raczej pomieszczeń, bo całość będzie pod ziemią) mieszczącego kolekcję. I może się okazać, zwłaszcza biorąc pod uwagę możliwe problemy w Warszawie, że to Poznań, a nie stolica, będzie się szczycić światowej klasy budynkiem muzealnym. A rozpoczęcie prac przy budynku na pewno będzie jednym z murowanych kandydatów do wydarzenia roku 2008.

7. KkK - czyli Krytykant kontra Kozak – czy wydarzeniem roku może być dyskusja pomiędzy artystą a krytykiem prowadzona na popularnym, ale cały czas niszowym blogu? Dlaczego nie – pokazuje to, że dyskusja (pardon „dyskurs") na temat sztuki przeniosła się już chyba na dobre na łamy Internetu, a punktem startowym dla wielu internautów stały się strony Obiegu. Tutaj ( w Internecie) wielu z nas ma podstawowy kontakt z tekstami o sztuce.

Zapraszamy do głosowania na pasku obok, a już jutro kolejna kategoria.

Obraz Sławomira Elsnera na aukcji w londyńskim Sotheby's

Praca Sławomira Elsnera z cyklu „Panorama” zatytułowana „KT05 (Februar)” (czyli „Kobieta tygodnia z pierwszego tygodnia lutego”) będzie 12 grudnia licytowana na aukcji w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s.
Cykl „Panorama”, to seria kilkudziesięciu obrazów namalowanych na podstawie fotografii ze słynnego w latach PRL-u tygodnika ilustrowanego "Panorama", z rocznika 1976 (jest to zarazem rok urodzin artysty). Obrazy Elsnera powtarzają wiernie motywy zdjęć, ale również efekty związane z błędami drukarskimi, kiepską jakością ówczesnych technik reprodukcji i papieru. Obrazy te były wystawiane w niemieckich galeriach Johnen, Ruedigger Schoettle oraz Gebr. Lehmann, a także londyńskiej Sutton Lane.
Obraz „Kobieta tygodnia nr 5” ma wymiary 50x35 cm i był sprzedany w ubiegłym roku właśnie w londyńskiej galerii Sutton Lane. Obraz ma estymację 4-6 tysięcy funtów (20-30 tysięcy PLN). To druga praca Elsnera na światowych aukcjach. W ubiegłym roku obraz Elsnera sprzedał się na nowojorskiej aukcji za 10.200 dolarów.
Przypomnijmy, że w ubiegłym miesiącu w warszawskiej galerii Raster skończyła się wystawa prac na papierze Elsnera.
Na zdjęciu: Sławomir Elsner, KT05 (Februar), 2006.

Targi Art Basel Miami Beach potwierdziły: rynek wciąż jest mocny

Targi Art Basel Miami Beach zakończone. Dla rynku sztuki współczesnej targi te miały być potwierdzeniem, że turbulencje na rynku finansowym nie wpływają zbytnio na zapał kolekcjonerów do zakupów. I potwierdziły – według targowej gazety „The Art Newspaper” rynek sztuki najnowszej żyje i ma się dobrze.

Największe galerie twierdzą, że sprzedaż prac szła w tym roku wyjątkowo dobrze. Eiger+Art znów musiał codziennie zmieniać stoisko by zaspokoić fanów „szkoły lipskiej”. Matthew Marks sprzedał nie tylko pokazywaną na targach wielkoformatową fotografię Andreasa Gurskiego za 900.000 dolarów („Cocoon” z 2007 roku), ale również sprzedał dwie następne na podstawie zdjęcia w porfoliu artysty.

Według Ivana Wirtha targi dojrzały i stały się najważniejszym wydarzeniem na amerykańskim rynku sztuki. Powoli cztery i pół dnia nie wystarcza na obejrzenie wszystkiego głównie z powodu rozrostu targów satelickich. W tym roku było ich aż 20 – Pulse, NADA, Scope, Photo Miami, Design Miami, AIPAD, Art Now – by wymienić tylko najważniejsze. Łącznie w we wszystkich imprezach targowych wzięłó udział 1155 (!) galerii z całego świata (w tym cztery polskie).
Dla porównania w 2002 roku, gdy targi Art Basel Miami Beach startowały – były tylko jedne targi satelickie – Scope. Rok póżniej dołączyły do tej listy targi NADA – a w 2005 roku – targi Pulse. Rok temu było już 13 imprez targowych. Teraz – jak wspomniałem łącznie 21 targów.
Oczywiście ABMB to nie tylko wielkie święto sztuki, ale również impreza towarzyska, na której osoby związane ze sztuką powinny się pojawić. W tym roku mniej było „celebrities”, a więcej kuratorów najważniejszych amerykańskich muzeów i kolekcji prywatnych oraz trustees tychże muzeów. I to jest ważne.

Jak co roku zaproszono gwiazdę muzyki rockowej na koncert na plaży inaugurujący targi – w ubiegłym roku była to Peaches – w tym weteran muzyki alternatywnej w USA – Iggy Pop. Trudno o lepszą gwiazdę na targach, na których najwięcej galerii oferuje prace jego wielkiego przyjaciela – Andy Warhola.

A pytanie – czy rynek sztuki najnowszej w końcu z hukiem spadnie – zostaje otwarte do przyszłorocznych edycji największych targów. W tym roku było jedynie obiektem jednej z prac sprzedawanych na targach Scope. W galerii Schroeder Romero do nabycia była serigrafia Williama Powhida z pierwszą stroną „The Art Newspaper” z 5 grudnia 2008 roku (the day after po rozpoczęciu przyszłorocznej edycji ABMB), informującą o krachu na rynku sztuki. Na razie nic tego nie zapowiada, bo edycja 50 prac sprzedała się prawie w całości za 750 dolarów za sztukę.
Ale o tym, czy praca okaze się prorocza, przekonamy się za rok.

Zdjęcia dzięki uprzejmości ABMB. Na zdjęciach kolejno: targi Art Positions, Galeria Donald Young z Chicago, galeria neugerriemschneider z Berlina i Kewenig z Kolonii

Relacja z otwarcia Art Basel Miami Beach

Dzisaj, dzięki VernissageTv mamy sposobność obejrzenia otwarcia głównych targów Art Basel Miami Beach. Jak widać w materiale video oprócz targów jest to przede wszystkim impreza towarzyska.

Za dwa dni aukcja w Agrze, tydzień później w Polswissie

W dwie niedziele z rzędu – tę najbliższą, 9 grudnia oraz następną, 16 grudnia, czekają nas ciekawe aukcje – jedne z ostatnich okazji kupienia bożonarodzeniowych prezentów ze sztuki najnowszej.
Za dwa dni – w Agrze-Art, o godzinie 17, przed zaplanowaną na 19 licytacją obrazu Siemiradzkiego, odbędzie się aukcja sztuki współczesnej. Tylko dla jednej pracy warto wziąć udział w tej aukcji – „czarnego” obrazu Edwarda Krasińskiego, z późnego okresu jego twórczości. Trzeba jednak dodać, że aby wziąć udział w licytacji, potrzebny jest naprawdę gruby portfel, bo cena wywoławcza tej, pochodzącej z 1991 roku pracy, wynosi 80.000 PLN. A zapewne jeszcze wzrośnie.

Od prawie roku domy aukcyjne w Polsce regularnie wystawiają na sprzedaż prace Krasińskiego. Do tej pory były to jednak głównie „białe” obrazy lub kompozycje przestrzenne, w większości z lat 70.
Na aukcji w Agrze prawie nie ma prac sztuki najnowszej („aktualnej”). Jest za to sporo klasyków współczesności. Oprócz Krasińskiego, godne uwagi są dwie monotypie Marii Jaremy
(obie z lat 50. – jedna w cenie wywoławczej 8.000 PLN, a druga w cenie 30.000 PLN), „Kompozycja przestrzenna” Henryka Stażewskiego z 1961 roku z ceną wywoławczą 24.000 PLN, a także nowy (z 2006 roku) obraz Jana Tarasina z ceną wywoławczą 29.000 PLN. Całość oferty można obejrzeć tutaj.
Tydzień później odbędzie się aukcja w PolswissArt. Ten dom aukcyjny nie wprowadził jeszcze osobnych aukcji sztuki współczesnej, ale w najnowszej ofercie aukcyjnej stanowi ona już znaczącą część. Najwięcej emocji zapewne wzbudzi licytacja obrazów Jerzego Nowosielskiego i Wojciecha Fangora. W przypadku Nowosielskiego chodzi o pokazywaną na wystawie w Zachęcie „Monografię nieznajomej – białą” z 1982 roku. Estymacja tej pracy wynosi 180-220 tysięcy PLN. Praca Fangora SM 5 z 1974 roku ma z kolei estymację 160-180 tysięcy PLN. Oprócz tych prac będzie można kupić dwa obrazy Jarosława Modzelewskiego („Barkę” z 2000 roku na tekturze z estymacją 6-7 tysięcy PLN oraz „Martwą naturę z motylem” z 2002 roku z estymacją 30-33 tysiące PLN). Z kolei praca innego profesora warszawskiej ASP, Leona Tarasewicza z 2007 roku „Bez tytułu” ma estymację 45-50 tysięcy PLN, a jego litografia „Las” 2200-2500 PLN.
Niestety nie mogę przekazać odnośnika do elektronicznej wersji katalogu, bo go jeszcze nie ma.
Na zdjęciu: Edward Krasiński, Interwencja, 1991; Maria Jarema, Formy, 1952.

Dziś otwarcie Art Basel Miami Beach

Dzisiaj oficjalne otwarcie Targów Art Basel Miami Beach. Dzięki VernissageTV mamy relację z wczorajszego otwarcia Art Miami (targi satelickie do Art Basel MB) jednego z wielu miejsc gdzie w ciągu najbliższych kilku dni pojawi się wielu gości z całego świata w poszukiwaniu inspiracji, wrażeń estetycznych, możliwości kupna sztuki i dobrej zabawy.

Jakiś czas temu pojawił się też katalog targów z prezentacjami galerii biorących w nich udział. Dla zainteresowanych polecam interenetową księgarnię amazon gdzie można kupić ten katalog za 32$.

Materiał video dzięki VernissageTV. Skan katalogu za amazon.com

Trzy prace Rafała Bujnowskiego na aukcji w Christie's w Londynie

Zaraz po targach Art Basel Miami Beach (w następnych dniach przygotujemy informacje na temat tych targów, które rozpoczynają się dziś) kolekcjonerzy sztuki najnowszej będą mieli ostatnią przed świętami szansę zakupów na aukcjach – dom aukcyjny Christie’s przygotował kolejną aukcję – tym razem odbędzie się ona w Londynie 13 grudnia.
A na niej wystawione do sprzedaży zostały aż trzy prace Rafała Bujnowskiego – wszystkie zostały zakupione w niemieckich galeriach reprezentujących artystę.
Najciekawsza będzie kolejna praca z cyklu „Bliźniaki” (jeszcze trochę i wszystkie prace z tego cyklu zmienią właściciela – sprzedane na aukcjach zostały już trzy). Praca ta, o wymiarach 74,5x51 cm, w namalowana w 2003 roku, ma estymację 5-7 tysięcy funtów (26,5-37 tysięcy PLN).Przypomnijmy, że ostatnio obraz z tej serii sprzedał się w nowojorskim domu aukcyjnym Philips de Pury za 17,5 tysiąca dolarów (prawie 44 tysiące PLN).



Inny obraz, z cyklu obrazów oprawionych, ale namalowany w 2003 roku tak, jakbyśmy na niego patrzyli pod kątem – trafił do Christie’s z od kolekcjonera, który kupił go w berlińskiej galerii Johnen – estymacja tego obrazu wynosi 2-3 tysiące funtów (10,5-16 tysięcy PLN).




Taką samą estymację ma inny obraz z tej galerii – abstrakcyjny obraz z serii „Satelity”. Ten obraz pochodzi z 2005 roku.

Ciekawostką tej aukcji jest również fakt, że po raz pierwszy do sprzedaży aukcyjnej trafi praca ubiegłorocznej laureatki nagrody Turnera – Niemki Tommy Abts. Jej niewielki rysunek został wystawiony do sprzedaży z estymacją 1,5-2 tysiące funtów (7,8-10,5 tysiąca PLN).

Ciekawe, jak będą sprzedawały się prace tegorocznego laureata (werdykt ogłoszono w poniedziałek wieczorem) – Marka Wallingera. On z kolei ma już większe doświadczenie z rynkiem aukcyjnym – sprzedało się już kilkanaście jego prac – w tym jedna w cenie powyżej 150 tysięcy dolarów…

Na zdjęciach: Rafał Bujnowski, Bliźniaki, 2003; Untitled, 2003; Untitled (Satelite 13), 2005; Tomma Abts, Untitled, 2003.

Cztery polskie galerie pokażą się na targach w Miami

Targi rozpoczynają się już jutro.
W ubiegłym roku do Miami dojechały dwie polskie galerie – Fundacja Galerii Foksal miała na targach Art Basel Miami Beach wspólne stoisko z meksykańską galerią Kurimanzutto, a Raster był na alternatywnych targach NADA.
W tym roku polskich galerii jest dwa razy więcej – FGF znów będzie miał stoisko z galerią z Meksyku, Raster zadebiutuje w kontenerze na plaży na Art Positions w ramach Art Basel Miami Beach. Na NADA zamiast Rastra stoisko będzie miała warszawska galeria lokal_30, a na targach Pulse pojawi się, też warszawski, Program.
Fundacja Galerii Foksal chce powtórzyć ubiegłoroczny układ stoiska – prace na nim nie zostały ustawione według przynależności galeryjnej – ale tematycznie. FGF pokaże m.in. prace Wilhelma Sasnala, Pawła Althamera, Jakuba Juliana Ziółkowskiego oraz Moniki Sosnowskiej.
Raster, z targów NADA przeniósł się do słynnych, czynnych do późna w nocy kontenerów na plaży w Miami Beach (w ramach Art Postions pokaże się tam 20 młodych galerii z całego świata). Swój kontener podzieli na dwie części – „białą”, w której pokaże cztery prace Zbyszka Rogalskiego z jego projektu „architektonicznego”

oraz „czarną”, w której wyświetlany będzie film Anety Grzeszykowskiej, a także pokazane jej lalki. Po targach w Miami Raster przenosi się na miesiąc do Nowego Jorku, gdzie w ramach Rental Gallery pokaże wystawę „Raster Haircut” z nowymi pracami Rafała Bujnowskiego, Przemka Mateckiego oraz Anety Grzeszykowskiej i Janka Smagi.
Na amerykańskich targach w tym roku zadebiutują dwie galerie – lokal_30 na targach NADA oraz Program na targach Pulse.
Lokal_30 chce urządzić na stoisku wystawę „Gonitwa sprzeczności” – na której chce zestawić artystów z galerii parami na zasadzie sprzeczności – obraz Karoliny Zdunek zestawi z pracami Andrzeja Cisowskiego,

prace Laury Paweli z obrazo-rzeźbami Janka Mioduszewskiego, a filmy Tomka Kozaka z pracami Zuzanny Janin.
Z kolei Program pokaże prace Karola Radziszewskiego (z nowego cyklu „Balance Exercises”), fotografie Małgorzaty Markiewicz i Ani Orlikowskiej, płaskorzeźby Wojciecha Zasadnego. Jedna ściana zostanie w całości zagospodarowana przez kilkaset niewielkich rysunków z cyklu „W poszukiwaniu sztuki” Mariusza Tarkawiana, które dobrze znają bywalcy ArtBazaar, bo rysunki przerysowane z naszego bloga można oglądać tutaj.

Na zdjęciach: Zbyszek Rogalski, Projekt stadionu, 2007; Andrzej Cisowski, Radina Mat’, 2006; Mariusz Tarkawian, Lookin For Art, Box 1 (rysunki od 1 do 25), 2006

Salon Zimowy

Poznańskie Stowarzyszenie Starter już w najbliższy piątek zaprasza do Salonu Zimowego. Salon Zimowy to ostatnia w tym roku odsłona działalności Stowarzyszenia gdzie podczas tylko dwóch dni będzie można kupić prace artystów związanych ze Stowarzyszeniem.

Salon Zimowy Startera to bardzo ciekawa inicjatywa mogąca być uznaną za kontynuację Targów Taniej Sztuki organizowanych niegdyś przez Raster czy świąteczną aukcję lokalu 30.

W ofercie Salonu - prace (malarstwo, rysunek, fotografia) artystów związanych i działających w STARTERZE: Jakuba Czyszczonia, Agnieszki Grodzińskiej, Mariki Lehmann, Julity Paluszkiewicz, Kamila Strudzińskiego, Radka Szlagi, Daniela Szweda, Małgorzaty Szymankiewicz i Honzy Zamojskiego.

Zapraszamy do Poznania oraz na specjalnie przygotowaną stronę prezentującą ofertę Salonu Zimowego.

STARTER powstał w 2005 roku jako stowarzyszenie promujące młodych twórców i kuratorów, od maja 2007 działa również jako galeria („Nie ma problemu” maj 2007, „Gwiezdne Wojny” październik 2007, „We came from beyond” listopad 2007).

Otwarcie 7 grudnia o godz.: 19.00, czynne 8 grudnia od 14.00 do 18.00.
Galeria STARTERU. Dąbrowskiego 33 Poznań
Informacje na temat Salonu: starter@org.pl, 509 93 56 32